Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kinga: No niestety

0 0 głosów
Oceń wpis

Od odmawiania Nowenny jestem uzależniona. Nie brakuje intencji, więc bez problemu mogę ją zmawiać. Ostatnio zakończyłam Nowennę w intencji pojednania z moją szefową.

Kilka lat wstecz bardzo się lubiłyśmy… Poźniej przyszedł dla mnie okropny czas. Moja szefowa zaczęła się nade mną znęcać do tego stopnia, że zaczęłam zastanawiać się nad rezygnacją z bardzo lubianej przeze mnie pracy… Popadłam w depresję, z którą borykam się do dnia dzisiejszego. Dzięki przeczytaniu któregoś ze świadectw na tej stronie, postanowiłam zmówić Nowennę w intencji mojej szefowej, aby nasze relacje się poprawiły… Niestety, moim zdaniem, są jeszcze gorsze… Moja szefowa kłamie, napuszcza, manipuluje, nagaduje na mnie… W takich warunkach nie daje się pracować….

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kinga
Kinga
17.09.16 22:13

Kiniu módl się dalej, ja też miałam tak- modliłam się a działo się jeszcze gorzej. Wtedy trzeba MODLIĆ SIĘ NIEUSTANNIE. Proście a otrzymacie 🙂

Anna
Anna
26.08.16 10:59

Kingo modl sie za Twoją szefową. Ona ma problem ze sobą samą. Pewnie Ci czegoś zazdrości ,dlatego wyżywa się na Tobie. Przez lata miałam taką sytuację w mojej pracy. Byłam poniżana i ośmieszana przed wszystkimi. Odeszłam z pracy wykończona psychicznie. Teraz się dużo za nią modlę. Wtedy nie wiedziałam ,ze za takie osoby trzeba się dużo modlić. Modlitwa i Twoje błogosławieństwo ją przemieni na lepsze. Niech Matka Boża ma Cię w swojej opiece.

Ana
Ana
23.08.16 23:55

Kingus, nie poddawaj sie. Ty prosilas Matke Boza o pomoc a nie jakas tam sobie Pania
Badz spokojna i czekaj, bo Matka Boza nie zawodzi…dokonuje swoich dzialan w dogodnym dla siebie czasie.
Blogoslawie Cie

Kinga
Kinga
13.08.16 11:17

W mojej szefowej widzę wiele pozytywów, bardzo ją lubię, szanuję, jednakże mi dokucza. Kiedyś nasze relacje były bardzo ciepłe, dziś w ogóle nie możemy się dogadać. Wielokrotnie rozmawiałam z nią, tłumaczyłam, że swoim zachowaniem sprawia mi przykrość. Nie pomagało, dlatego zdecydowałam się na odmówienie Nowenny. Ciagle wierzę, że Matka Boska mi pomoże… Ale czasami naprawdę nie mam siły….

Angelika
Angelika
12.08.16 17:02

Przepraszam, mialo byc Kingo! Nie wiem skad mi przyszla Krystyna do glowy? A moze Twoja szefowa tak ma na imie?

Angelika
Angelika
12.08.16 16:59

Krystyno, a moze ktos naopowiadal jakies plotki Twojej szefowej i dlatego ona zmienila swoj stosunek do Ciebie. Moze zapros swoja szefowa na dobry lunch do wysmienitej restauracji i porozmawiaj z nia. Czasem dobrze jest wyjasnic sobie pewne sprawy, a wszystko jeszze moze wrocic do normy. Po co odrazu zwalniac sie z pracy, szczegolnie jesli sie ja lubi.

Teresa
Teresa
12.08.16 16:57

Kinga błogosław szefową . Coś dobrego znajdź na nią , w niej , jedną rzecz , moze drugą – tak radzi o.Witko

Maria
Maria
12.08.16 11:45

A swoją drogą, to jakoś tak bywa, że jeden człowiek dla drugiego jest tak po prostu bezinteresownie podły. A może jest w tym jednak jakiś interes? Pomyśl Kingo, co wydarzyło się, że nastąpiła aż taka zmiana i ataki.

mena
mena
12.08.16 11:12

Ewidentnie to działanie złego , nie poddawaj się u mnie dopiero się zmieniło gdy odmówiłam trzy nowenny.
Możesz drugą zmowic aby zapanował Boży pokoj między wami.

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x