Witam wszystkich bardzo serdecznie. Na tę cudowną modlitwę natrafiłam „przypadkowo” (wiem, że nie był to czysty przypadek, to Bóg tak mną pokierował, abym trafiła na tę stronę) w Internecie.
Odmówiłam już dwie Nowenny Pompejańskie. Aktualnie jestem w trakcie odmawiania trzeciej. Pierwsza prośba została wysłuchana. Modliłam się o wyjście z załamania spowodowanego różnymi sytuacjami w moim życiu. Żyłam w ciągłym stresie, strachu, wszystkiego się bałam. Nie mogłam spać, nie miałam apetytu. Wtedy też oddaliłam się od Boga. Zaczęłam zaniedbywać modlitwę, nie zawsze uczestniczyłam w Mszy Świętej niedzielnej. To mnie też dołowało, bo czułam, że chcę to zmienić, ale nie wiedziałam jak. Nie miałam tyle siły, żeby tak po prostu samej się pozbierać. Niby bardzo pragnęłam zmiany, ale coś mnie blokowało. Gdy rozpoczęłam Nowennę Pompejańską miałam obawy, że nie podołam, nie znajdę tyle czasu, żeby się modlić. Może nie zawsze byłam skupiona, może nie zawsze należycie się modliłam, czasem bywało bardzo ciężko, ale dotrwałam do końca i zostałam wysłuchana. Poczułam wielką ulgę. Znów chciało mi się żyć. Przestałam się tak wszystkim stresować. Teraz jest o wiele lepiej. Do pewnych spraw podchodzę z dystansem.
Podczas odmawiania drugiej Nowenny, prosiłam Maryję o znalezienie pracy. Od dłuższego czasu byłam bezrobotna. Nigdzie nie mogłam znaleźć pracy. Już w drugim tygodniu modlitwy, dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Tego samego dnia zostałam przyjęta. Praca okazała się pokrewna z moimi studiami, więc to podwójny sukces. I praca i atmosfera okazały się świetne. Dziękuję Ci, Matko, że mnie wysłuchałaś. Trzecią nowennę niedawno rozpoczęłam. Niestety, nie idzie mi tak łatwo, jak przy poprzednich. Przeżywam kryzys, ale bardzo chciałabym dotrwać do końca. Teraz proszę o zdanie bardzo ważnego egzaminu. Jest to ciężki przedmiot szczególnie dla mnie. Nie mogę się skupić na nauce, bo cały czas mam w głowie, że obleję. Mam nadzieję, że i tym razem zostanę wysłuchana. Jeśli ktoś waha się, czy rozpocząć Nowennę, zachęcam go bardzo serdecznie. To naprawdę działa! Przekonałam się o tym już dwa razy. Ta modlitwa ma wielką moc! Dziękuję Ci, Maryjo, że tak szybko mi pomogłaś i nie zostawiłaś samej w tych trudnych dla mnie chwilach. Zawsze to robisz. Na Ciebie zawsze można liczyć. Pozdrawiam wszystkich.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Moja droga pomodle sie za ciebie Bog ciebie bardzo kocha poprosić anioła stróża o pomoc w nauce i Ducha Św
„Jezu, Ty się tym zajmij” – przytul się mocno do Jego nóg i „Nie lękaj się” …ucz się i Ufaj 😉