Szczęść Boże! Jestem w trakcje odmawiania 2 Nowenny Pompejańskiej i od pewnego czasu też Nowenny o wstawiennictwo Świętej Rity. Obie Nowenny działają niesamowite cuda w moim życiu! O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem.. a potem na tej stronie przeczytałam o Nowennie do Świętej Rity.
Jestem niesamowicie wdzięczna Bogu za wielką Łaskę jaką jest ta Modlitwa.. nie mówiąc już o darach jakie dzięki tej Modlitwie wypraszam. Oprócz intencji, o którą stale się modlę.. dzieją się też rzeczy o jakie nie prosiłam.. Staje się lepszym, bardziej wierzącym człowiekiem, moja więź z Bogiem pogłębia się… Jestem pełna nadziei 🙂
Oto moje ostatnie świadectwo tu zamieszczone https://pompejanska.rosemaria.pl/2016/04/weronika-male-cuda-ktore-zdarzaja-sie-kazdego-dnia-obok-nas/
Właśnie relacja z tym chłopakiem jest dla mnie bardzo ważna i o to cały czas się modlę..
To, że mamy ze sobą kontakt.. To że On się zmienia, proponuje spotkania, jest miły, stara się.. i czasem niby półżartem wspomni coś o zaręczynach… to zasługa Modlitw.. Wiem, że bez tego niczego bym nie osiągnęła.. Szczęść Wam Boże!
PS Mam nadzieję.. że niedługo będę mogła Wam napisać.. że On jest moim mężem i modlę się do Maryi o szczęśliwe małżeństwo i zdrowe dzieci 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Gabriela: Za pomoc wyjścia z długów
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Odmawiam czwarta nowenne .trzy pierwsze byly w jednej intencji i mysle ze zostalam wysluchana.Teraz odmawiam nowenne za mojego meza ateiste jestem w 20 dniu i on zawiesil rozaniec w swoim sluzbowym samochodzie.Zaniemowilam jak to zobaczylam tak dziala nowenna.Modle sie nawet we snie jak sie budze to to jeszcze odmawiam zdrowaski weszlo w krew i calkowicie nieswiadomnie wciaz sie modle czekam kiedy moj maz sam mi o tym powie nie nalegam wszystko w rekach Maryi
Bardzo się cieszę!! Wszystkiego dobrego! :*
Też modlę się o jeszcze jedną szansę dla mnie i pewnego chłopaka, który zerwał ze mną kontakt bez słowa… Wiem, że tylko modlitwa może mi pomóc. to już 34 dzień Nowenny i jak na razie nic nie drgnęło… Ale bardzo staram się nie tracić nadziei.. choć bywa ciężko, ale świadectwa tu zamieszczane są dla mnie motywacją kiedy już myślę, że „i tak nic się nie zmieni” wtedy czytam i modlę się dalej
Mam podobnie Kasiu. Tylko czasem czytając świadectwa innych zastanawiam się gdzie robię błąd, czemu moja intencja jeszcze nie została wysłuchana… I bardzo zazdroszczę innym, że mogą podzielić się świadectwem, że ich modlitwa została wysłuchana. I mimo, że opadam coraz bardziej z nadziei i wiary, to nadal się modlę, bo i tak nic innego nie mogę zrobić
Kochana! Będzie dobrze! Nie trać nadziei! Słowa skierowane w komentarzu wcześniej do Andzi kieruje również do Ciebie Kasiu.. Pozdrawiam :*
ale Ci dobrze Weroniko ;(((
ja modlę się o powrót mojego Ukochanego i jest coraz gorzej a jestem przy 3 NP
;(((((((
Kochana.. Musisz wierzyć i się modlić, a wszystko będzie dobrze! 🙂 Bóg wie.. co dla Ciebie jest najlepsze… Czasem musimy coś stracić żeby docenić.. Może to czas, w którym nauczysz się jak lepiej kochać swojego Ukochanego, jak być dla niego lepszą żoną w przyszłości? 🙂 Kochana módl się… Nie trać nadziei!!! 🙂 Polecam też Nowennę do Świętej Rity… również działa cuda, a trwa troszkę krócej. Ja staram się odmawiać obie 🙂
Piękne świadectwo .Twoja miłość i wiara do Boga sprawia to wszystko co Cię spotyka .Wiem to bo ja sama doświadczam pięknych rzeczy jakie mi daje Bóg .Tylko wystarczy mu sie powierzyć i kochać nic wiecej.Bóg jest naszym ojcem i wie czego pragnie jego dziecko…Chwała Maryi i Panu Jezusowi za ich miłość i opiekę.Pozdrawiam.TA NOWENNA WIELKĄ MOC.
Jestem taka szczęśliwa.. I chce być lepszym człowiekiem! TA NOWENNA JEST NIESAMOWITA.. Pozdrawiam serdecznie :*