Chciałam złożyć świadectwo działania nowenny pompejańskiej za wstawiennictwem dusz czyśćcowych.
Rozpoczęło się wszystko od św. Józefa, prosiłam o przyjaźń konkretnej osoby. Napisałam list do św. Józefa( 8 lutego), rozpoczęłam 30 dniowe nabożeństwo do św. Józefa i czekałam niecierpliwie. Wyznaczyłam nawet termin św. Józefowi dokiedy ma to spełnić (do 11marca), bo czytałam że ze św. Józefem trzeba konkretnie. Na początku lutego zaczęłam odmawiać też nowennę pompejańską w intencji tej przyjaźni ale ją przerwałam bo pomyślałam że zwrócę się z tym tylko do św. Józefa. Byłam bardzo niecierpliwa, oskarżałam św. Józefa że nic nie robi, że mu na mnie nie zależy, że milczy itp. a nawe że wyniosę Jego obraz z pokoju jak mnie nie wysłucha. Modląc do św. Józefa zapomniałam o modlitwie za dusze czyśćcowe a którą obiecałam św. Józefowi, pare razy się tylko pomodliłam a później o tym nie pamiętałam. W tej mojej desperacji zaczęłam przeglądać katolickie strony i natrafiłam na świadectwo noweny pompejańskiej za wstawiennictwem dusz czyśćcowych. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie, bardzo chciałam być wysłuchana więc 24 lutego rozpoczęłam nowennę pompejańską za wstawiennictwem dusz czyśćcowych. Ufam że to św. Józef tym mnie natchął bo tak naprawdę zapomniałam o tej modlitwie a którą mu obiecałam. Chę tylko wspomnieć że w intencji tej przyjaźni modliłam się w styczniu nowenną pompejańską ale ją też przerwałam bo uznałam że to nie ma sensu. Teraz znou miałam przynaglenie do tej modlitwy. Wierze że to pochodzi od Boga. Do końca tej nowenny zostały mi dwa tygodnie ale już piszę to świadectwo bo wiem że to nie jest modlitwa pusta. Otrzymałam dużo łask za wstawiennictwem dusz czyśćcowych, takich zwykłych, codziennych, związanych z moimi obowiązkami. Jak traciłam już cierpliwość i szukałam jeszcze wiecej innych modlitw trafiłam na cudową modlitwę Jezu Ty się tym zajmij. Wiem że to jest kolejny cud od św. Józefa, Matki Najświetszej i dusz czyśćcowych. Zaczęłam się z tym bardzo miotać, bardzo zależy mi na tej przyjaźni, teraz wiem że Jezus dał mi tą modlitwę bo chce uczynić cud w moim życiu, nawet modlę się „żeby ta przyjaźń była Twoim cudem Jezu”. Wierzę że Jezus chce być w tej naszej przyjaźni, chce być w jej centrum. Wcześniej chciałam tą przyjaźń wyprosić na siłę, tak jakby bez Jezusa, chciałam to koniecznie mieć, nie dopuszczalam myśli nawet o Jego woli. Chciałam to mieć „cichcem” bez Jego. Modlite Jezu Ty się tym zajmij odmawiam od trzech dni, nawet jak się modlę nowenną pompejańską to też w myślach mowię” Ty się tym zajmij”. Nie zaprzyjaźnilismy się jeszcze, nie mamy ze sobą kontaktu, ale teraz zaczynam z Jezusem i wierzę że jakby nie chciał spełnić mojej prośby to by mi nie dał tej modlitwy, On chce żeby nasza przyjaźń opierała sie na Nim, On daje łaski, więc nie mogłam Go pominąć. Bądź uwielbiony Panie Jezu za Twoją wielką miłość!
Zobacz podobne wpisy:
Faustyna: Deszcz cudów
Kacper: Pod płaszczem Matki Bożej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dzięki łasce Bożej mam kontakt z tym człowiekiem i nasze relacje są bliższe, cuda zdarzają się w naszym życiu. Sam Jezus powiedział ” Proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie…”
Dzięki łasce Bożej mama kontakt z tym człowiekiem i nasze relacje są bliższe. Cuda zdarzają się w życiu, sam Jezus powiedział „proście a bedzie wam dane, szukajcie a znajdziecie…”.
życzę wytrwałości w modlitwie, trwaj przy Bogu i módl się o dar modlitwy do Ducha Świętego 🙂
Dusze czyśćcowe pomagają tym, którzy się za nich modlą, to prawda 🙂 Sama też odmówiłam Nowennę w intencji dusz czyśćcowych, które najbardziej potrzebują Bożego Miłosierdzia. Czytałam wiele świadectw o tym , jak bardzo pomagają nam dusze czyśćcowe. Staram się o nich nie zapominać w codziennej modlitwie. Chwała Panu!
Urszula, przypuszczam, że jesteś bardzo młodą osobą. Zaufaj Panu Bogu, bądź otwarta na ludzi i na to, co przyniesie Ci życie. Nie wymodlisz przyjaźni jeśli ta druga strona jej nie chce, ale możesz otworzyć się na inne relacje. Dużo dobra Ci życzę. PS Swoją droga, konsekwencji i uporu nie można i odmówić – wykorzystuj tę cechę charakteru do dobrych celów.
Przepraszam za określenie, ale po przeczytaniu świadectwa mam wrażenie, że Autorka świadectwa to mała rozkapryszona dziewczynka, która tupie nóżkami przed Ojcem i chce wymusić spełnienie, nie prośby a żądania. Wydaje mi się, że modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące, jest bardziej potrzebna im, a nie nam. Ja modląc się za dusze w czyśćcu cierpiące, nigdy nie miałam w zamyśle, by mi coś wyprosiły. Jest tylu Świętych, do których możemy się zwracać o pomoc, a dusze czyśćcowe potrzebują byśmy to my im pomogli. Wiem, że będę zminusowana, ale takie odnoszę wrażenie po przeczytaniu świadectwa. Autorce życzę więcej pokory.
Przyjaźni ani miłości konkretnej osoby nie da się wymusić. Jeśli druga strona nie chce relacji, nie pomogą duszę czysccowe, Święty Józef ani nowenna pompejanska. Autorko módl się o dobrego chłopaka czy męża bez wskazania na konkretną osobę. Niech sprawy potoczą się w kierunku dla Ciebie najlepszym. To niekoniecznie ten człowiek musi być Twoim chłopakiem.
A swoją drogą modlitwą za duszę czysccowe powinna być bezinteresowna to fakt.