Może zacznę od początku, w grudniu 2023 dowiedzieliśmy się że zostaniemy rodzicami, wszystko było dobrze, okazało się po jednym z USG że jedno dzieciątko się nie rozwinęło, a drugie rozwija się normalnie.
Początkiem stycznia zaczęłam odmawiać Nowennę pompejańską za maluszka której nie skończyłam. Zadko mi się to zdarza bo od lat ja odmawiam i zawsze ja kończę. W lutym uczestniczyłam w Zawierzeniu na Jasnej Górze i ofiarowałam maluszka Matce Najswietszej i Panu Bogu.
Pierwsze badania prenatalne wykazały że dzieciątko może urodzić się chore, był to dla mnie trudny czas. W dzień otrzymania wyniku zaczęłam odmawawiać nowennę pompejańskąi prosić Mateńkę o zdrowie dla maluszka. Znajoma zakonnica mi cały czas powtarzała – maluszek jest zawierzony, będzie wszystko dobrze.
Trafiliśmy na wspaniałego genetyka, który nam wyjaśnił wszystko. Obserwując pana doktora dostrzegłam na jego palcu 10 różańca – wtedy wiedziałam że będzie dobrze. Zrobiliśmy dodatkowe badania, czekając na wynik, uczęszczałam codziennie na mszę świętą po otrzymaniu wyników, okazało się że jest dobrze. Nowennę pompejańską ukończyłam.
Kolejne badania prenatalne wychodziły dobrze. Ja w tej samej intencji zaczęłam odmawiać druga Nowennę Pompejańska. Po drodze zamówiłam msze w Pompejach za maluszka i tak dotrwaliśmy do 22 sierpnia, gdzie maleńka Klara zdrowa przyszła na świat. Po narodzinach postanowiłam że do jej urodzin będę odmawiać Nowennę pompejańską w jej intencji. Chwała Panu i Najukochańszej Mateńce.
Zobacz podobne wpisy:
Marta: Sprawa niemożliwa stała się możliwa
Czcicielka: Moje świadectwo
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański