Swoją pierwszą nowennę pompejańską odmówiłam będąc w klasie maturalnej, modliłam się o uzdrowienie z trądziku. Byłam wtedy w bardzo złym stanie. Pierwszym cudem było w ogóle, że dałam radę odmawiać trzy części różańca dziennie przez 54 dni, gdzie normalnie ciężko było mi odmówić dziesiątkę różańca. A był to dość intensywny czas przygotowań do matury, szkoła, dużo nauki.
Tak się złożyło, że w dzień rozpoczęcia nowenny pompejańskiej miałam w szkole próbny egzamin ustny z języka angielskiego( tutaj dodam, że byłam bardzo słaba z tego języka) i u dało się go zdać. A w dzień w którym kończyłam odmawiać nowennę pompejańską miałam już prawdziwy egzamin ustny z języka angielskiego i to naprawdę był cud bo go zdałam. Tym egzaminem też zakończyłam wszystkie inne egzaminy maturalne, które również pozdawałam.
Po ukończeniu nowenny pompejańskiej, skontaktowała się z moją mamą pewna Pani, z pracą dla mnie i mojego brata. To też było kolejne działanie Maryi w moim życiu. Jeżeli chodzi o uzdrowienie z trądziku o co się modliłam, to wtedy może trochę się poprawiło, a potem znowu pogorszyło. Myślę że to nie miało się wtedy stać, ale teraz minęło już trochę czasu i jest o wiele lepiej i myślę, że idzie ku lepszemu.
Miałam różne trudności z odmawianiem tej nowenny, najczęściej było to rozproszenie, zasypianie. Jak została mi czasem jakaś, część do odmówienia wieczorem( a zdażyło mi się że wszystkie trzy )to musiałam chodzić po pokoju, żeby odmówić i nie zasnąć. Ale bardzo wtedy polubiłam odmawiać różaniec, i byłam też jakaś pogodniejsza i spokojniejsza.Teraz zaczynam swoją drugą nowennę pompejańską. Mam nadzieję że i tym razem uda mi się wytrwać do końca.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Prezent od Maryi
Ewelina: Wiele łask, a to nie koniec
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański