Czcicielka: Zdrowie mojej mamy

Pragnę dać świadectwo uzdrowienia mojej mamy Czesławy. Mama od kilkunastu lat cierpiała na upływ krwi, miała krwotok wewnętrzny, co jakiś czas miała przetaczaną krew, po dwie jednostki krwi.

W ostatnim czasie krwawienie jakby nasiliło się i mama trafiła do szpitala w Rzeszowie MSWiA. Tam zrobiono jej dokładne badania i ustalili, że ten krwotok jest z jelita ale nic nie mogą z tym zrobić. W tym czasie cały czas odmawiałam kolejną nowennę pompejańską za zdrowie mamy.

W czasie pobytu w szpitalu mama przyjęła sakrament namaszczenia chorych, przystąpiła do sakramentu pokuty i przyjęła Komunię Świętą. Dostała nowe zastrzyki witaminowe. Po powrocie do domu krwawienie ustało, wyniki są w normie a nawet lekko się zawyżają.
Mama ma 91 lat, ma ogromną siłę do życia, jest szczęśliwą krzepką staruszką, też nie wypuszcza różańca z ręki.

Chwała bądź Bogu Najwyższemu i Jego Matce Niepokalanej za cuda nam wyświadczone.
Twoja czcicielka na wieki.