5.08.2023 zmarł nasz synek. W 17 tc dowiedzieliśmy się, że Ignaś jest chory – wielotorbielowatość nerek. Pojawiło się bezwodzie, zagrożenie mojego życia. Niecałe 8 godzin po porodzie w 36 tygodniu Ignaś od nas odszedł.
Rok pózniej postanowiliśmy zawalczyć ponownie i zaczęliśmy starania o kolejnego dzidziusia i rodzeństwo dla naszej córeczki. Udało się. Tym razem było zupełnie inaczej, oddaliśmy wszystko w ręce Boga i każdego dnia mówiłam, że idę za nim krok w krok i nie zboczę z jego drogi.
Podczas jednych z badań USG lekarz zauważył dwa torbiele w prawej nerce dzidziusia. Zmroziło nas. Wiedzieliśmy co to może oznaczać. Wiedzieliśmy, że na kolejnej wizycie może być ich jeszcze więcej i drżeliśmy ze strachu, że historia się powtórzy.
Postanowiłam odmawiać swoją pierwszą Nowennę Pompejańską. Wczoraj odmówiłam ostatni dzień Nowenny. Dzisiaj na wizycie usłyszałam: TORBIELE SIĘ WCHŁONĘŁY, jest wszystko dobrze. Nie potrafię opisać swojej radości i tego jaką wdzięczność czuję. To jest cud. Moc tej modlitwy jest NIESAMOWITA. CHWAŁA PANU!
Zobacz podobne wpisy:
Edyta: Moje maleństwo
Waldemar: O miłość maksymalną w małżeństwie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański