Odmawiam Nowennę Pompejańska od 2 lat bez przerwy. Intencje były różne, jednak przez ten czas żadna z nich się nie spełniła ani o pracę ani o męża, czy zrobienie doktoratu.
Podczas modlitwy miałam duże rozproszenia. Poczucie, że to nic nie daje, dalej jednak trwałam. Z pozytywnych rzeczy, to były małe łaski, o które nie prosiłam, ale trochę mi pomagały. Ostatnia nowenna jest w intencji dusz w czyśćcu cierpiących.
Myślę, że to nie był stracony czas. Zdaje sobie sprawę, że ta modlitwa, to nie koncert życzeń. U mnie nie było rezultatów przez dwa lata ciągłej modlitwy. Może kiedyś coś się spełni chociaż trudno mi w to uwierzyć. Jeśli ktoś ma chęć do jej odmawiania, to jak najbardziej polecam podjąć wyzwanie.
Pozdrawiam serdecznie. Z Bogiem!
Zobacz podobne wpisy:
Urszula: Wdzięczna córka
Monika: Szczęśliwe dzieciństwo
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański