Mój mąż ,20 lat temu, krótko przed narodzinami naszego drugiego dziecka, zachorował na nowotwór złośliwy. Z tego powodu przeszedł kilka operacji., a następnie chemoterapię.
Po tym nastąpiły powikłania, niedrożność przewodu pokarmowego, co wymusiło kolejne operacje. I to na jego już bardzo osłabionym chemoterapią organizmie. Lekarz ostrzegał, że te zrosty i niedrożność jelit mogą nawracać. Mąż zakończył ciężką terapię i wrócił do zdrowia. Po 20-stu latach koszmar powrócił. Nagle pojawił się nawrót niedrożności jelit. Ponownie i konieczna była natychmiastowa operacja.
Tym razem bez nawrotu choroby nowotworowej. Po paru dniach zdrowienia stan męża znowu zaczął się pogarszać i znowu konieczna była kolejna operacja na skutek powikłań. Dodam, że każde , kolejne otwarcie jamy brzusznej pogarszało pracę jego jelit. Jelita nie chciały podjąć pracy, były kroplówki, żywienie pozajelitowe, groźba resekcji jelita i konieczności żywienia pozajelitowego do końca życia.
Mąż był w pełni świadomy sytuacji, jest lekarzem, był pod najlepszą opieką kolegów po fachu, a stan się pogarszał. Po ludzku sytuacja była beznadziejna, chociaż lekarze robili wszystko aby pomóc. Cały czas towarzyszyła mi Nowenna Pompejańska, chociaż czasami odmawiałam ją tak zmęczona, w wielkim stresie i bez snu. Nowennę Pompejańską odmawiałam przedtem już kilka razy, w intencji potrzebujących osób, ale nigdy ta modlitwa nie była tak żarliwa jak wtedy.
Przełom nastąpił w noc Wielkiego Piątku. Objawy choroby zaczęły powoli ustępować, kroplówki przestały być potrzebne, cały sprzęt do żywienia pozajelitowego tez. Tomografia komputerowa pokazała, że zwężenia jelit zniknęły ! Dzisiaj mąż jest w pełni zdrowy. Codziennie pracuje i pomaga chorym. Dziękujemy Matce Bożej za cud zdrowia mojego męża.
Zobacz podobne wpisy:
Maria: Wsparcie w różnych sprawach
Dorota: Moje drugie uzdrowienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański