Nie pamiętam która to moja nowenna pompejańska. Pamiętam, że pierwszy raz usłyszałam o niej od mamy 10 lat temu. Tym razem błagałam o nową pracę ponieważ byłam na urlopie macierzyńskim i nie chciałam wracać do swojej pracy, która była toksyczna i powodowała u mnie depresję.
Zaraz po modlitwie błagalnej odezwała się do mnie firma na której najbardziej mi zależało, a której jednocześnie wymagania były dla mnie zdecydowanie za wysokie. Cały proces rekrutacji trwał miesiąc. Po skończeniu nowenny pompejańskiej firma odezwała się do mnie. Byłam w szoku, bo wiedziałam, że test, który rozwiazywałam na rozmowie nie był w 100% dobrze zrobiony.
Dostałam pensję o wiele wyższą niż do tej pory zarabiałam. Aktualnie jestem w trakcie kolejnej modlitwy ponieważ zachorowałam na chorobę która lekarze nie są do końca w stanie zdiagnozować. Dzięki nowej pracy i wyższym zrobkom stać mnie na kolejne wizyty u lekarzy. Mocno wierzę, że i tym razem nowenna pompejańska mi pomoże i do naszej rodziny znów wróci spokój
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański