Janina: Zniewolenie w związku

Bardzo dziękuję Królowej Różańca Świętego z Pompejów za pomoc dla wnuczki. Moja wnuczka spotykała się z chłopcem, który bardzo ją od siebie uzależnił. Można powiedzieć, że ją opętał, tak jak szatan może opętać człowieka. Pisał do niej przerażające SMSy.

Wnuczka zaniedbała naukę i była bardzo obojętna dla rodziny, tak jakby jej nie było. Rodzice zabronili jej się spotykać z tym chłopakiem ale ona wychodziła na przerwach przed szkołę, gdzie on na nią czekał.
Ja zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską. Wnuczka toczyła ze sobą walkę wewnętrzną, ale nie potrafiła się od niego uwolnić, chociaż on traktował ją źle. Robiła bardzo niedobre rzeczy, bo on tak jej kazał.

Rodzice postanowili na zmianę odwozić ją do szkoły i pilnowali, żeby do niego nie wychodziła.
Dwa dni przed zakończeniem nowenny u wnuczki nastąpiła nagła zmiana. Przybiegła do mamy z płaczem i za wszystko bardzo ją przepraszała. Takie przeprosimy były po kilka razy dziennie. Więcej się z tym chłopakiem nie spotkała. Ja nadal odmawiam nowennę pompejańską o proszę o dalsze łaski dla wnuczki.