Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Uzdrowienie z nowotworu

5 2 głosów
Oceń wpis

W zeszłym roku u mojego taty wykryto guza w pęcherzu moczowym. Padła diagnoza – nowotwór. Moja mama rozpoczęła Nowennę Pompejańską w intencji uzdrowienia. Już w trakcie modlitwy tata bardzo szybko przeszedł zabieg, pozostało oczekiwać na wynik histopatologiczny.

Po skończonej Nowennie Pompejańskiej wynik pojawił się – nowotwór okazał się niezłośliwy. Tata czuł się dobrze tylko dalej musiał kontynuować leczenie zapobiegawcze. Obeszło się bez chemii, korzystał jedynie z innych mało inwazyjnych zabiegów i miał kontrole lekarskie.

Za każdym razem wszystko było dobrze, choroba została uśpiona, w ostatnim czasie już po półtora roku kontroli lekarz stwierdził kolejny raz, że zmian nie ma w ogóle, po raku ani śladu. Tata czuje się dobrze. Maryja wysłuchała błagania mojej mamy, a ja poczułam potrzebę kolejny raz o tym zaświadczyć.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x