Zakochałam się w chłopaku od pierwszego wejrzenia. Nie mogę przestać o nim myśleć, codziennie błagam Matkę Boską o wysłuchanie moich próśb. W 37 dniu nowenny klęczałam w kościele przy obrazie i mówiłam „matko boża daj siłę, daj jakiś znak że mnie słyszysz”.
Tak ciężko jest modlić się o mężczyznę którego nawet nie widzisz i nie masz z nim kontaktu. Nagle starsza kobieta złapała mnie i powiedziała „jesteś taka piękna, wszystko się spełni o co prosisz”. Wtedy ze wzruszenia poleciały mi łzy. Traktuje to jak znak od Matki Bożej.
Dziękuję i wierze że moje prośby zostaną wysłuchane a ja stworze szcześliwy związek z Bartłomiejem, w końcu.
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
To nie miłość tylko zauroczenie.