Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michalina: Zaproszenie Boga do swojego życia

4.1 9 głosów
Oceń wpis

Nowennę Pompejańską zaczęłam 1 Czerwca a zakończyłam 24 Lipca. Modliłam się w intencji ” Zaproszenia Boga do swojego życia” I chyba nie mogłam się o nic lepszego pomodlić niż właśnie ta intencja.

W dzisiejszym świecie ludzie modlą się o różne dla nich ważne rzeczy co jest oczywiście w porządku każda modlitwa jest ważna ale ważne jest też to żeby stawiać Boga na 1-wszym miejscu a nie konkretnie daną intencję. Bo jeśli będziemy stawiać Boga w centrum naszego życia on pokieruje naszym życiem we właściwym kierunku choć nie zawsze przez nas zrozumianym w końcu jest powiedziane że nikt nie zna bożych planów niż sam Bóg nawet Jezus nie znał bożego planu dopóki mu Bóg o tym nie powiedział.

Ja wiem że ciężko jest nam zaufać osobie której powierzamy tak naprawdę nasze życie ale chyba nie naszemu kochanemu tacie który nas stworzył i umiłował. Czy ktoś zna kochanego ojca który by żałował czegoś swojemu dziecku ? Jeśli tak to w takim razie nie jest ojcem który ma w sobie tą prawdziwą miłość bo żaden ojciec jeśli naprawdę kocha swoje dziecko niczego mu nie będzie żałował.

Tak i Bóg kocha nas prawdziwą i szczerą miłością i chce dla nas jak najlepiej, to my bardzo często jesteśmy dla siebie sędziami i uważamy że dobrze postępujemy no niestety tak nie jest ale człowiek przekonuje się dopiero po fakcie tak przynajmniej było w moim przypadku ,chciałam postępować po swojemu albo poszłam tam gdzie chciała rodzina ,wkrótce przekonałam się ze te wszystkie osoby które spotkałam na mojej drodze były fałszywe może nie wszystkie ale większość tak , miejsca które wydawały mi się szczęśliwe były iluzją szczęścia w dodatku nieszczęśliwe sie zakochałam i podejmowałam błędne decyzje których do dzisiaj żałuje ale czasu już nie cofnę ważne aby iść dalej przed siebie bo to co było tego już nie zmienie.

Właśnie jedną z łask jaką otrzymałam w tej w nowennie pompejańskiej była łaska światła prawdy że to wszystko co miałam było iluzją szczęścia i teraz zaczynam inaczej patrzeć na decyzje i ludzi jakich Bóg mi zesłał patrzę jakby głębiej na człowieka i na daną decyzje. Dostałam łaskę takiej wewnętrznej siły i motywacji do działania , ktoś w końcu zauważył moje starania , komplementy no i łaska samej wiary że mogę osiągnąć wszystko jeśli tylko mocno w to uwierzę , pozytywne wyjaśnienie sprawy urzędowej ,spokój ,porzucenie fałszywych osób,miejsc , większa otwartość wobec bliźniego i pewność siebie ,znalazłam również pewnego dnia w kościele modlitwę ” Zanurzenie we krwi Chrystusa” a akurat odmawiałam Nowenne Pompejańską więc modlitwa ”Zanurzenia w krwi Chrystusa ” idealnie wpisała się w klimat kto zna tą modlitwę to wie czego dotyczy ja wiem że to nie był przypadek to zasługa samego Stwórcy . Także chwała Bogu i naszej pani. I wierzę że Bóg działa i będzie nadal działał w moim życiu w końcu go zaprosiłam do swojego życia.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x