Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską za namową mojej koleżanki gdy się załamałam słysząc, że moja córka ma chorobę rzadką na którą nie ma leczenia ani lekarstwa, a jej postęp może doprowadzić do śmierci.
Życie mi się załamało, gdyż mam jedno dziecko, które jest skarbem mojego życia. Obecnie jest studentką, bardzo dobrym człowiekiem, bardzo wierzącą w Miłosierdzie Boże. Po roku odmawiania nowenny pompejańskiej wykonano badanie rezonans magnetyczny, powtórny który wykazał cofające się objawy choroby lepsze wyniki badań i lepsze samopoczucie córki, nawet lekarz był zaskoczony.
Wiem, że to zasługa cudownej Nowenny Pompejańskiej, którą odmawiam i będę odmawiać do końca mojego życia, bo wierzę że w tej modlitwie siła i nadzieja. Czasem bywa trudno bo człowiek zmęczony czasem gorzej się czuje, ale nie ustąpię.
Zobacz podobne wpisy:
Izabela: Dostanie się na studia
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Nie dam rady wystawić oceny ale wierzę w to świadectwo i pomoc Boga i Maryi, Chwała Panu!