Moi kochani, obiecałam naszej Matce Najświętszej, że złożę świadectwo.
Nie sądziłam nawet, że matuchna spełniła moją prośbę po okołu roku, o której szczerze mówiąc zapomniałam – ponieważ w połowie nowenny zmieniłam intencję.
Chciałabym tylko powiedzieć, ufajcie. Ufajcie i wierzcie, Matka Boża zawsze dotrzymuje słowa.