Jestem w trakcie odmawiania trzeciej w życiu nowenny pompejańskiej.Pierwszą odmówiłam dawno temu w intencji wyprostowania niezdrowej relacji z moim chłopakiem. Stało się najlepsze – rozstaliśmy się, obecnie oboje jesteśmy w związku małżeńskim z inną osobą. Chwała Maryi!
Drugą nowennę odmówiłam w intencji mojej siostry, o uzdrowienie lub wyciszenie objawów ciężkiej choroby neurologicznej. Podczas odmawiania nowenny objawy niestety nasilały się, co wzbudzało zniechęcenie, szczególnie ciężko było wówczas odmawiać część dziękczynną, gdy po ludzku „nie było jeszcze za co dziękować”, a wręcz było tylko gorzej… Mimo to, kilka miesięcy po zakończonej nowennie, mojej siostrze zmieniono leki i objawy choroby ustąpiły, obecnie żyjemy praktycznie bez objawów choroby! Chwała Maryi!
Tę nowennę odmawiam w intencji mojego synka, który boryka się z zaburzeniami rozwojowymi, w tym problemami z kontaktami społecznymi… do końca pozostało jedynie kilka dni, na razie nie widać żadnej poprawy stanu syna, jednak nie zamierzam tracić nadziei. Nie ma żadnego leku ani terapii na jego przypadłość, jedynie cud może jego i nas uratować… Matko Boża, módl się za nami!
Zobacz podobne wpisy:
Izabela: Dostanie się na studia
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Proszę nie tracić nadziei, też się modlilam za synka, nowenna pompejańska i do sw. Rity, oraz do sw. Józefa
Niesamowita poprawa .