Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Dwie nowenny pompejańskie

Szczęść Boże. Chciałabym podzielić się świadectwem zgodnie z obietnicą daną Matce Bożej Pompejańskiej z odnówionych prze ze mnie dwóch nowenn pompejańskich, które odmawiałam jedną za drugą. Nie wiem dokładnie ile razy odmawiałam nowenny pompejańskie, myślę że około 24 lub 25 razy.

Nowenna pompejańską umacnia moją wiarę i zbliża do Boga przez serce Maryi. Daje pokój serca. Otrzymuję łaski o które proszę, czasami od razu, a innym razem stopniowo. Wydaje mi się, że nie mam większych trudności z odmawianiem nowenny pompejanskiej. Aczkolwiek trudno odmawiać różaniec idealnie, zdarzają mi się rozproszenia, a że późno się modlę, to bywam śpiąca, ale nie tak żeby zasnąć.
Pierwszą z tych dwóch ostatnich nowenn pompejańskich odmówiłam za mojego synka (od 7.02.2024 do 31.03. 2024) żeby wyrosły mu górne dwójki, zęby stałe. Mleczne wypadły mu około półtora roku temu i nic nie wyrastało. Miał też zrobione zdięcie u dentysty na którym wyszło, że one gdzieś tam są, ale nadal nie ruszyły. Po odmówieniu nowenny pompejanskiej, na tą chwilę widać te zęby przez dziąsło, brakuje tylko żeby się przebiły. Drugą nowennę pompejańską odmówiłam od razu po pierwszej ( od 1.04.2024 do 24.05. 2024) o poszanowanie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Zaczęłam w poniedziałek Wielkanocny. Prosiłam też o wstawiennictwo św. Joannę Berette Molla. Św. Joanna jest między innymi patronką dzieci poczętych, matek w stanie błogosławionym i Obrońców Cywilizacji Życia. Jej wspomnienie obchodzone jest 28 kwietnia. W tym dniu rozpoczęłam część dziękczynną nowenny pompejanskiej, a skończyłam ją 24.05.2024, we wspomnienie NMP Wspomożycielki wiernych. Nie planowałam tego, ale odkryłam kiedy chciałam rozpocząć tą drugą nowennę i to mnie utwierdziło żeby ją odmówić, że Bóg i Maryja mówią – tak, tak. W ostatnim dniu nowenny pompejanskiej w szybę mojego okna uderzył młody gołąb, który prawdopodobnie uczył się latać. Wpadł na szybę i wylądował na parapecie. Zaglądałam czy nic mu się nie stało. Chwilę posiedział, a potem odleciał.
Polecam wszystkim odmawianie nowenny pompejanskiej. Oddawajcie za przyczyną Matki Bożej swoje troski Panu Bogu w Trójcy Świętej. Módlcie się też za innych, którzy potrzebują pomocy. Dawajcie, a będzie wam dane. Dziękuję Panu Bogu i Maryi za wszystkie łaski mi dane.

5 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:

Zobacz podobne:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
13.06.24 08:01

Proszę Pani ten gołąb to znak z Niebios, że Nowenna, intencją zatwierdzona:) Piękny znak.Dziekuje za świadectwo, p.s też Mama:) dzięki Nowennie 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x