Wiele razy odmówiłam Nowennę Pompejańską, zawsze odmawiałam ją w intencji mojego syna. Tym razem pomyślałam, że odmówię w intencji dusz w czyśćcu cierpiących.
Mam nadzieję że pomogłam jakiejś duszyczce. Obecnie jestem w trakcie kolejnej nowenny. Wróciłam do intencji za syna, bo tylko cud może mu pomóc. Wierzę, że Mateńka pomoże 😊
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański