Nowennę Pompejańską znalazłam dawno temu w internecie, przypomniałam sobie o niej kiedy chciałam zmienić pracę.
Odmawiałam Nowennę pompejańską w intencji „znalezienia satysfakcjonującej pracy”. Użyłam słowa satysfakcjonującej, gdyż nie chciałam robić czegoś co by mi nie przynosiło radości pod każdym względem.
Bardzo chciałam zmienić pracę, sama bym sobie nie poradziła została mi tylko ta modlitwa „nie do odparcia”. Jestem kobietą po pięćdziesiątce i znaleźć pracę właściwie zmienić na inną w moim wieku, która przynosiłaby radość pod każdym względem graniczyło z cudem.
I taki cud się wydarzył.
W ostatnim dniu części błagalnej (i to jest niesamowite!) dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę o pracę. Swoje CV do tej firmy wysłałam tak dawno, że nie myślałam, że jeszcze to może być aktualne.
Sprawy bardzo szybko się potoczyły, zostałam przyjęta na stanowisko kierownicze nie mając żadnego doświadczenia w tym kierunku. Nowennę kończyłam wiedząc, że mam już zapewnioną pracę. Modląc się do Najświętszej Panienki odczuwałam spokój i pewność, że gdzieś już ta praca na mnie czeka.
Jest to cudowna modlitwa, z którą doświadczysz cudu. Dziękuję Ci Najświętsza Mateczko.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański