Pragnę złożyć świadectwo, gdyż łask otrzymałam wiele…. Najbardziej chcę podzielić się jedną, która miała dla mnie bardzo duże znaczenie. Mój syn bardzo uzależnił się od komputera. Grał w dzień, grał nocami. Zaniedbywał szkołę i oddalał sie od nas. Próbowałam niemalże wszystkiego. Nie było rezultatów, mimo wielu sposobów.
Zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską (to była moja 2 lub 3 nowenna). Pamiętam, że zanim przystąpiłam do jej odmawiania poprosiłam Matkę Najświętszą tak z całych sił, tak całym sercem z głębi duszy o pomoc, by moje dziecko wyleczyło się z tego nałogu. Pamiętam jak powiedziałam do siebie wtedy, ze gdy w tym przypadku stanie się cud, będę oddana Mateczce całym sercem i nikt i nic nie odwiedzie mnie od przekonania, że ta nowenna nie działa cuda
Zaczęłam odmawiać(to był miesiąc październik) i starałam się całą sobą odmawiać i przykładać się do każdej zdrowaśki i z wielką nadzieją. Dużo by trzeba pisać, ale jakież było moje zdziwienie, gdy syn praktycznie z dnia na dzień zaprzestał grania na komputerze a jeszcze większe, gdy sprzedał komputer. Wiem, ze to był cud za pośrednictwem Mateczki. Za co bardzo bardzo Jej dziękuję po dziś dzień.
W sumie odmówiłam 6 nowenn, z czego 1 przerwałam. W trakcie ich odmawiania było dużo przeszkód i zwątpień. Dużo łez i cierpień, ale się nie poddałam. 3 Nowenny zostały wysłuchane, 1 skończyłam niedawno, wiec niebawem się okaże. Poprzednia wymaga czasu, wiec spokojnie czekam. Jednakże wiem, ze w trakcie odmawiania człowieka ogarnia spokój i siła, by mimo codziennych natłoków spraw, znaleźć czas na odmówienia 3 różańców dziennie.
Wielkie Bóg zapłać…
Zobacz podobne wpisy:
Michał: Pomoc w zniwelowaniu skutków grzechu
Marzena: Alkoholizm męża
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański