Bożena: Modlitwa o rozeznanie relacji

Szczęść Boże, chciałam podzielić się swoim świadectwem i łaskami, które otrzymałam od Matki Boskiej odmawiając Nowennę Pompejańską.

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej dalszej kuzynki, która ze względu na bardzo niewielkie szanse na zajście w drugą ciążę (lekarze dawali jej jedynie kilka procent szans) zaczęła odmawiać Nowennę i została szczęśliwie wysłuchana. Nowennę odmawiała wrzesień/październik 2022r., a w kwietniu na Wielkanoc 2023r. zaszła w ciążę. Dziecko jest zdrowe, a rozwiązanie przypadnie na początek stycznia, czyli na okres Świąt Bożego Narodzenia, co jest jednoznacznym potwierdzeniem otrzymania Bożej łaski.

Moim największym marzeniem jest znalezienie dobrego męża i założenie szczęśliwej i kochającej się rodziny. Już od dłuższego czasu prosiłam Pana Boga ofiarując w tej intencji różne modlitwy, pielgrzymki czy też pomoc potrzebującym. Jednakże popadałam już w zwątpienie. Postanowiłam spróbować odmówić Nowennę w okresie wakacyjnym sierpień/wrzesień 2023r. Moja prośba jeszcze nie została wysłuchana, natomiast wierzę, że po prostu Pan Bóg z jakiegoś powodu zwleka, ale w końcu spełni moją prośbę. Okres odmawiania Nowenny był dla mnie bardzo ubogacający duchowo i otrzymałam mnóstwo możliwości, propozycji udziału w spotkaniach, wyjazdach, gdzie mogłabym spotkać osobę o podobnych wartościach co moje.

Następnie w okresie listopada/grudnia odmówiłam drugą Nowennę Pompejańską o wyjaśnienie pewnej relacji, jaka łączy mnie z pewnym znajomym, w zasadzie przyjacielem. Ze względu na to, iż ciągle byłam i jestem stanu wolnego, a że z pewnym chłopakiem byłam w dość zażyłej relacji od ponad 1,5 roku i przyznam szczerze, że się w nim zakochałam, to postanowiłam poprosić Maryję o rozeznanie tej relacji, czy to miłość czy raczej przyjaźń. Pół roku wcześniej odmówiłam Telegram do Św. Józefa o rozeznanie tej właśnie relacji i na drugi dzień dowiedziałam się, że chłopak jest chory. Jednakże czas mijał, ja byłam sama i znowu „wkręciłam” się w tą relację.

Okres odmawiania mojej drugiej nowenny w zasadzie przebiegał zgodnie z „częściami różańca”. Tzn. początek był bardzo radosny i szczęśliwy, ponieważ planowaliśmy wspólny weekend. Był to okres wzmożonego pisania do siebie, dzwonienia, wybuchu pozytywnych emocji, zakupu prezentów itp. Następnie okres światła tzn. rozwój i dalsze planowanie wspólnego wyjazdu i spotkania. W końcu doszło do planowanego spotkania, do którego przygotowywałam się miesiąc i wiązałam wielkie nadzieje. Niestety, pierwszego dnia powiedział mi, że poznał dziewczynę. To był dla mnie cios i rzeczywiście były to dla mnie prawdziwe „tajemnice bolesne”. Wyjazd w końcu dobiegł końca, wylałam wiele łez i następnie podnosiłam się po tym wszystkim, zaczęłam na nowo żyć (tajemnice chwalebne). Nadal jesteśmy ze sobą w kontakcie, ale już typowo przyjacielskim. Obecnie jestem w trakcie odmawiania trzeciej Nowenny prosząc Maryję o bycie dobrą żoną i matką. Mam nadzieję, że Matka Boska mnie wysłucha.

Kończąc powyższe rozważania, chciałam powiedzieć wszystkim wątpiącym, że warto wierzyć i warto odmawiać Nowennę Pompejańską, bo Maryja działa poprzez modlitwę zsyłając nam potrzebne łaski. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła opisać świadectwo spełnienia mojej obecnej intencji.