Nie można wyrazić tego słowami, jak bardzo Nowenna Pompejańska podnosi mnie na duchu, dodaje sił do codziennego życia, chroni przed złymi myślami i pomaga w rozwiązywaniu problemów. Codzienna modlitwa na różańcu stała się dla mnie nie tylko obowiązkiem, ale i przede wszystkim przyjemnością i pozytywnym uzależnieniem.
Człowiek współczesny w każdej chwili swego życia podatny jest na wpływ złego, bezbronny w stosunku do zagrożeń, które go otaczają i słaby w odpieraniu pokus. Dlatego też jedynym ratunkiem dla nas jest Wiara w Maryję, ufność w Jej pomoc i dziękczynienie za otrzymane łaski. Nie tylko prośmy, ale również
dziękujmy za te wszystkie dary, które otrzymujemy każdego dnia.
Jesteśmy ułomni, skażeni grzechem, ale nie możemy ulegać i poddawać się złym podszeptom. Musimy walczyć i się przeciwstawiać – nie ma lepszego wsparcia niż Maryja.