Witajcie. Odmówiłam kolejną nowennę, już nie liczę którą. Modliłam się za mojego syna, za przemianę jego życia, zostawiając Panu Bogu dowolność tej przemiany.
W ostatni dzień nowenny syn dostał pracę, a było to zawsze wielkim problemem w jego życiu, ponieważ miał trudność że znalezieniem i utrzymaniem pracy. Teraz jestem spokojna i mam wielką ufność w to, że Matka Boża zadziałała i Pan Bóg poprowadzi mojego syna. Modlitwa to najlepsze co możemy dać swoim dzieciom.
Dziękuję za świadectwo! Bóg zapłać. 🙂