Dorota: Wiele łask od Matki Bożej

O nowennie pompejanskiej wiem już od kilku lat, jednak udało mi się ich zmówić tylko kilka.. Moja przygoda zaczęła się Jeszcze w czasach szkolnych. Zaczęłam się modlić o dobre zdanie matury. Oczywiście Maryja mnie wysłuchała i zdałam z bardzo dobrym wynikiem, a najlepszy był z przedmiotu w którym szło mi najgorzej. Już wtedy wiedziałam, ze nowenna ma niezwykła moc – mimo wszystko brakowało mi motywacji na codzienne odmawianie różańca.

Jakiś czas później bardzo chciałam się zakochać, miesiąc później wyjechałam i poznałam osobę w której się zauroczylam i zeszliśmy się. Byliśmy razem 5 lat, jednak rozstaliśmy się ze względu na to ze ta osoba nie zachowywała się w taki sposób jak zachowuje się osoba zakochana. Była to toksyczna relacja, mimo wszystko wierze ze Matka Boska wysłuchała mojej prośby ponieważ byłam bardzo zakochana. Od tamtej nowenny minęło trochę czasu – w międzyczasie w moim życiu zaszło wiele zmian, mam dobre zycie.

Niedawno ponownie sięgnęłam po różaniec, ponieważ poczułam się strasznie zagubiona i pojawiła się intencja nie do odparcia – zajście w ciąże. Nie radziłam sobie z wieloma sprawami i w moim życiu zagościł smutek. W nocy miewałam bardzo złe sny i miałam wrażenie ze to działanie złego.

W listopadzie zeszłego roku z obecnym partnerem zaczęliśmy starać się o dziecko, niestety bezskutecznie. Sądziłam ze problem był z mojej strony, jako ze choruje na endometriozę. Niestety po zrobieniu badań u partnera okazało sie, ze po tej stronie również nie jest dobrze.. podłamałam się i następnego dnia sięgnęłam po nowennę pompejańską bo wiem, ze Matka Boża może dokonywać cudów. To dopiero pierwsze dni modlitwy, ale poczułam ze w moim życiu zagościł większy spokój.

W najbliższym czasie będziemy szukać pomocy w napotkanym problemie u lekarzy. Jednak wierze ze z pomocą Matki Boskiej się uda, bo ona jest lekarstwem na wszystko. Dziękuje za otrzymane łaski i obiecuje ze wrócę z świadectwem kiedy nowenna pompejańską pomoże nam zajść w upragniona ciąże.