Rafał: Dwie pieczenie na jednym ogniu.

Nowennę pompejańską odmawiałem w intencji: „Abym mógł już przyjmować Pana Jezusa w najświętszym sakramencie”.

Z racji tego że przez kilka lat żyłem w związku nie sakramentalnym,gdzie mieszkaliśmy razem z partnerką,więc mimo iż chodziłem co niedzielę do kościoła nie mogłem przystąpić do komunii Świętej a bardzo chciałem.

Moja partnerka niby wierząca a jednak anty kościelna,anty duchowna,ze wszystkimi się kłócąca, roszczeniowy pępek świata.Z racji tej wiele było kłótni że chodzę do kościoła że się modlę że powinienem zostać księdzem albo do zakonu wstąpić ogólnie wiele nie miłych słów z jej strony czy to w domu czy w towarzystwie słyszałem,przeszkadzanie w modlitwie itd.

Ale ja robiłem dalej swoje.

Z pomocą przyszła Maryja z różańcem.

Już dużo wcześniej czytałem o N.P. ale mówię gdzie,kiedy,jak, aż trzy codziennie? nie dam rady.

Ale przyszedł taki moment kiedy nie wiem skąd i jak to się stało,jakaś naprawdę ochota do odnowienia i wiara że ta modlitwa może zmienić moje życie była w moim sercu,że mówię jutro wstaję rano i Zaczynam.

A więc wstawałem niemalże codzienne o 4 rano odmawiałem dwie części różańca i wieczorem trzecia część,bywało naprawdę ciężko,ale Warto.

Pół roku po zakończeniu Nowenny rozstajemy się z partnerką,Bóg stawia na mojej drodze osobę dzięki której przystępuje do konkretnej spowiedzi z całego życia po której to klęczę w kościele i płacze jak małe dziecko nie rozumiejąc dlaczego. Przystępuje do komunii świętej z ogromną radością.

To była jak w tytule pierwsza z dwóch pieczeni…

Druga to moja była partnerka,zwrot o 180 stopni,zachowanie nie do poznania,nie ta osoba którą znałem,cicha,spokojna, bezkonfliktowa, wyrozumiała.

Powrót do kościoła, sakramentów, różańca,koronki do Miłosierdzia Bożego itd.

Naprawdę N.P. to dar od Maryi.

O gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra…..

Trzeba nam aby właśnie ten cały świat się dowiedział czym jest N.P.

Teraz gdy piszę te świadectwo jestem już po trzeciej N.P. tą trzecią skończyłem dwa dni temu i z cierpliwością czekam na jej owoce i pomoc od Maryi ❤️❤️❤️.