Witam wszystkich czytajacych i tych ktorzy odmawiaja ta modlitwe nie do odparcia, tak bo taka wlasnie ona jest. W styczniu skonczylem swoja 3 nowenna, bylo to 22 stycznia – 22 to rowniez liczba sw Rity.Moja pierwsza nowenna byla odmawiam za kogos ale w celu mojej osoby. Modlilem sie z wielka wiara bo bardzo mi zalezalo i zostala uslyszyszana w postaci nie wysluchania czy podarowania tego co chcialem ale podarowania jednej wielkiej laski od tej osoby a przedewszystkim swiadomosc ze Maryja jest.
Druga nowenne ponowilem w podobnej intencji co pierwsza, nie wydazylo sie nic, wiec uznalem ze to co bylo
dane z pierwsza nowenna, tak musi byc.
Po roku takich stanow nie pewnosci co dalej robic w swoim zyciu, moze lekkiej depresji i nie zrozumienia pewnych zdarzen postanowilem odmowic trzecia nowenne za wskazanie mi
mojej drogi badz powolania – czegos w czym moge od nowa odnalezc usmiech i sens.
Pare dni po zakonczeniu dostalem w obecnej pracy propozycje awansu. Nie ukrywam pomoze mi to zrealizowac jeden cel ale sam nie wiem czy awnas jest to dzis droga ktora chce isc. Choc uznalem ze moze jest to jakis znak i jest to wlasnie po to by tam gdzies na nowym stanowisku nauczyc sie czegos nowego i moze wlasnie odkryc swoje zyciowe powolanie i osiagnac spokoj.
Jedno wiem, Maryja jest, slucha, czuwa i nigdy nie zapomina.
Zycze wszystkim wytrwalosci. Zagladajcie czasem na ta strone – mi Wasze swiadectwa pomagaly w tym ze wiara czyni cuda.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański