Długo się zbieralam, ale skoro mateczka pomogla to i ja musze dac cos wzamian. Odmawiam już kolejna nowennę. Za kazdym razem mysle, ze nie podolam bo kiedy znajdę czas. Na szczęście za kazdym razem kiedy rozpoczynam nowa udaje mi się ja zakończyć.
Od samego początku kiedy rozpoczęłam ja pierwszy raz, dokładnie rok temu Najświętsza Matenka jest ze mną i moja rodzina . Ja i moje dzieci przeszlismy koronowirus i choc bylo ciezko daliśmy rade. Maz wrócił do nas, znowu jesteśmy kochającą się rodzina, syn przeszedł operacje i dochodzi do siebie calkiem dobrze, starszy syn jest w trakcie matury i tez daje z siebie wszystko. A to dzieki obecnosci pana Jezusa, ktory jest z nami wszedzie i jego kochanej matenki. Pozdrawiam was cieplutko. Jestem wdzięczna, ze trafiłam na nowenne. Szkoda tylko, ze tak późno. Mozna bylo wcześniej rozwiązać tyle problemow. Polecam wszystkim zamknąć oczy i oddać się całkowicie Panu i Najświętszej Maryi.
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Renata: Dziękuję
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański