Kilka lat temu odmówiłem pierwszą NP w intencji znalezienia dobrej żony, kilkanaście dni później przypadkowo nawiązałem kontakt z kobietą, która przelotnie poznałem rok wcześniej. Wiedziałem, że była bardzo wierząca.
Od samego początku kontakt układał nam się bardzo dobrze nadawaliśmy na tych samych falach. Mieszkaliśmy jednak na dwóch różnych końcach kraju, z tego też powodu nikt z nas nie zrobił kroku do przodu. W końcu jesteśmy ludźmi o wolnej woli. Była to jednak osoba, która wiele dla mnie znaczyła, pomagała wzrastać we wierze.
Po dłuższym czasie znalazła swojego przyszłego męża, a między nami pozostały przyjacielskie relację.
Pisze to świadectwo 13 listopada, w dzień szczególny – we wspomnienie Matki Bożej z Pompejów. Piszę, aby podziękować za ogrom łask jakie otrzymałem dzięki tej osobie.
Nie żałuję takiego obrotu spraw.
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo. Ostatnio usłyszałam takie słowa:”Bóg daje takie pragnienia, które jest w stanie zaspokoić”. Życzę wszelkich potrzebnych łask, błogosławieństwa Bożego, opiekę Maryi i piękną, dobrą, kochającą żonę dla Ciebie.
Tylko ten, kto wytrwa w proszeniu, szukaniu, w pukaniu – otrzyma, znajdzie, wejdzie.
Modlę się o dobrego męża codziennie, odmówiłam w tej intencji 2 Nowenny Pompejańskie i 2 o powrót ukochanego. Nadal jestem sama a tak bardzo pragnę być już żoną i matką, kochać i być kochaną… Proszę o modlitwę za mnie. Bóg zapłać.