Gabriela: Nerki

Mam 22 lata uległam wypadkowi samochodowemu krwiak nerki podkowiastej czyli dołem nerki zrośnięte nerka kwalifikowała się do usunięcia ale z powodu ich wady zastosowali leczenie zachowawcze a krwiak miał się wchłonoć w tym czasie mama odmawiała za mnie nowennę pompejańske, ja odmawiałam codziennie różaniec bo uważałam że nowenny nie dam rady zmówić.Po dziesięću miesiącach mogłam wkącu ćwiczyć ,bieganie ,siłownia, piłka nożna bardzo się cieszyłam ,że wróciłam do swojej pasji ,po dwóch miesiącach okazało się że nie mogę intensywnie ćwiczyć ponieważ płyny w nerce się zwiększają, a nerka podczas wysiłku boli, wzrasta ćiśnienie co prowadzi do nadciśnienia i niewydolności nerek ,trochę byłam podłamana że to już koniec z intensywnym sportem zaczęłam odmawiać nowennę pompejańskę, czasami było ciężko się zmusić do odmawiania ,rozpraszałam się na modlitwie ale dzięki Bogu nie zniechęciłam się,czytałam świadectwa nowenny pompejańskiej i to dawało mi motywacje i dałam radę odmówiłam 3 nowenny pompejańskie w intencji zdrowia nerek jestem w trakcie trzeciej cz. dziękczynnej nowenny pompejańskiej choć moja prośba nie została wysłuchana nie załamałam się i jestem śilna psychiczna.Wiem że Anioł Stróż , Miłosierny Bóg , Matka Boża i wszyscy święci czuwali nad nami i że dzięki Bogu takie małe uszczerbki na zdrowiu zawsze mogło być gorzej uważam że to nie przypadek że do wypadku doszło w godzinie miłosierdzia między 15-16 i mimo silnego bólu i tracenia przytomność to po wypadku resztkami sił usiłowałam odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia.Cieszę się że udało mi się odmówić nowenny pompejańskie . Zachęcam wszystkich do odmawiania nowenny pompejańskiej