O nowennie Pompejanskiej słyszałam wiele razy ale jakoś nigdy nie miałam motywacji żeby ją zacząć, zawsze wydawało mi się że to za dużo 3 różańce.. Ale 30.03.14r trafiłam do szpitala 28 tyg ciąży z ryzykiem że do rana pewnie urodzę, podłączyli mnie pod kroplówkę a ja wszystko zawierzyłam Matuchnie i zaczęłam się modlić. I tak udało się zatrzymać akcje porodowa do rana, tylko musiałam bezwzględnie leżeć.. I tak mijały dni, tygodnie i udało się 22.05.14 w dniu zakończenia nowenny urodziłam zdrowego chłopca🙂🙂
Chciałam za to podziękować Panience Maryi
Od tego czasu jeszcze parę nowenn odmówiłam a teraz jestem w trakcie kolejnej o szczęśliwa ciążę i urodzenie zdrowego dzieciątka🙂 wiem że wszystko w rękach Boga tylko trzeba mu ufać
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Dar potomstwa
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański