Czuję, że potrzebuję złożyć świadectwo, chociaż nadal czekam na ten największy cud, jakim jest dziecko. Odmówiłam w tej intencji już 4 nowenny…w ciąży nie jestem, nadal przeszkodą jest moje zdrowie, ale Matka Najświętsza otacza mnie opieką każdego dnia i zsyła inne łaski. Czuwała nade mną i mężem, dzięki temu nie ucierpieliśmy w wypadku samochodowym, a teraz czuwa nad nami podczas remontu domu dziadków. Wierzę, że doczekamy swojego małego cudu, na pewno będę się dalej modlić.

Zobacz podobne wpisy:
List od Marty: modlitwa o dziecko
Teresa: Nowenna pompejańska zmieniła życie rodziny
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Kochana, mam podobnie. Odmówiłam już 4 Nowenny w intencji poczęcia, teraz odmawiam 5 i nadal nic. Wciąż czekam na CUD, wierzę, ufam i się modlę. Chociaż nie ukrywam, że przychodzą momenty kiedy już całkowicie mam dość i dopada mnie płacz.
Bądź silna i nie ustawaj w modlitwie.
Polecam modlitwę za wstawiennictwem bł. Edmunda Bojanowskiego.
Kochane dziewczyny! Niesienie krzyża jest ciężkie. Nie chcemy go. Ale chyba każdemu człowiekowi, choć pozornie wydaje się, że nie, jest mu dany. Ja mam ich wiele. Ale to Jezus i Maryja podnieśli mnie i koją mój ból. Doświadczam Ich miłości i opieki w codzienności.
Witaj. Ja też odmówiła nowenny, a poza nimi jeszcze do innych swietych:Jana Pawła II, św Rity, Papczynskiego, Idziego,sw Anny,sw Józefa, dzieciatka Koletanskiego, MB Matemblewskiej, sw. Gerarda , MB rozwiazujacej wezly i nadal nic
Można również modlić sie do Św. Dominika i nosić pasek św. Dominika
Oczywiscie, wszystko mozna, mozna sie modlic za wstwiennictwem i stu swietych ( do sw Dominika sie nie modlimy tylko przez niego do Boga, inaczej to by bylo bałwochwalstwo:), odmawiac nowenne za nowenna ale gwarancji nie ma ze otrzymamy to o co prosimy. Byc moze bezdzietnosc bedzie takim krzyzem ktory mamy niesc do konca swoich dni. Przykladem sa wlasnie swieci, ich zycie czesto bylo droga krzyzowa, np JP II, smierc matki, ojca , brata, choroby, ale taki mial Bog plan na jego zycie. Bol nieplodnosci jest straszny, dotyczy mnie samej, nadziei coraz mniej, ucze sie zycia z tym krzyzem. I szczerze… Czytaj więcej »
Ja mam właśnie taki krzyż. Długo starałam się z mężem o dziecko nosiłam pasek modliłam się do św Dominika zaszłam w ciążę ale szczęście nie trwało długo bo była to ciąża pozamaciczna. Mam 40 lat i problemy zdrowotne ,jestem w trakcie odmawoania 2 nowenny.Już się nie modlę o dziecko tylko o zdrowie.Widocznie taki mój krzyż.Mam nadzieję że Matka Boża mnie wysłucha
Do sw. Dominika też się modlę, od 2 lat nosze pasek. Dziękuję za odp