Długo nie mogłam się zebrać do napisania świadectwa, chociaż Nowennę odmawiam już prawie dwa lata z niewielkimi przerwami. W 11 tygodniu ciąży okazało się że wyniki wskazują na zespół Downa, nie zdecydowaliśmy się na amiopunkcje, bo była zbyt ryzykowna. Lekarz zaproponował test Nifty. Po wyjściu z gabinetu miałam w głowie czarna plamę. Tego samego dnia zaczęłam odmawiać Nowenne i prosiłam żeby moje dziecko urodziło się całkowicie zdrowe. Na test, który pomimo ceny jest dosyć dobrze dostępny czekałam tydzień. Najpierw lekarz źle wystawił skierowanie, później nie podbił pieczątki, później okazało się że badanie musi być pobrane w środę najpóźniej, bo jest wysyłane do USA (a ja przyszłam w czwartek) . Wszystko wyglądało tak jakby był potrzebny czas na naprawienie tego co jest nie tak. Przez cały czas czekania na wynik odmawiałam nowenne, a czarna plama w mojej głowie robiła się coraz mniejsza. Nawet dwa dni przed wynikami już jej nie było. Wyniki tylko potwierdziły to co już wiedziałam, że moje dzieciątko będzie zdrowe. Córcia ma już prawie półtora roku, jest zdrowa! Wiem że można powiedzieć że badanie w 11 tyg. ciąży określa jedynie prawdopodobieństwo wystąpienia choroby, nawet jeżeli jest bardzo wysokie, ale ja wierzę że moje dziecko jest zdrowe dzięki Matce Bożej. Od tamtej pory odmawiam nowenne prawie cały czas i nie mam zamiaru przestawać.

Zobacz podobne wpisy:
Natalia: Wymodlony cud macierzyństwa
Grażyna: Łaska nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański