To moje drugie świadectwo.W ostatnim pisałam o walce o moje małżeństwo.Modlę się za uratowanie już od 14 miesięcy.Czy coś się zmieniło w moim życiu?Moje modlitwy nie zostały wysłuchane.Mąż ma kochankę,nienawidzi mnie,złożył pozew rozwodowy i zerwał kontakt nawet z synem.Nie odbiera telefonu,jest zimny i obcy.Czy ufam że jeszcze coś się zmien,tak naprawdę to sama już nie wiem.Wiem napewno,że kocham i ufam całkowicie Mateczce.Czuję jej obecność w swoim życiu.Otrzymałam wiele innych łask.i bardzo za nie Mateczko dziękuję.Największą łaską jest mieć taką ukochaną Matkę,która ociera łzy, podnosi z upadku i nie pozwala tracić nadziei.Modlcie się i nigdy nie rozstawajcie się z różańcem,bo tylko w nim siła i nadzieja.Kocham Cię Mateczko ❤️❤️❤️ Proszę pomódlcie się za mnie

Zobacz podobne wpisy:
10 krótkich świadectw nowenny pompejańskiej
Justyna: Sukces dzięki nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Pan jest wielki!
Witam!! Droga Angeliko! Będę modlić się również i o Twoje małżeństwo. Ja także przeszłam przez rozpacz i potężny ból w swoim małżeństwie które się rozpadało przez 4 lata. W tym czasie błagałam Maryję poprzez nowennę pompejańską aby nas ratowała, moją rodzinę. W czasie pierwszej pompejanki działo wszystko nie tak.. nawet śmierć tragiczna mojego ojca i okropna oschłość męża jakbym była powietrzem.zadnego wsparcia. Modliłam się kazdego dnia bo dzięki Bogu wytrwałam w tym wszystkim, nawet już i klócilam się z samym Bogiem. Bo już nie dawałam rady przechodzić takich prób , bo Hiobem nie jestem, tylko sobą . Ale w pewnym… Czytaj więcej »
,,Jezu Ty się tym zajmij”ma ogromną moc…sama tego dośiwadczyłam, gdy w bezsilności płacząc to wypowiedziałam i nie dość że wtedy samo światło zapaliło mi się w aucie jadąc późnym wieczorem to taki spokój nagle na mnie spłynął. I po godz jazdy dostałam telefon i sytuacją się odwróciła o 180 stopni. Teraz też jestem w cieżkiej sytuacji i tą samą osobą- mężem, to czuję że skoro wtedy Jezus tak cudownie zadziałał swoją milością to teraz też uzdrowi nasze małżeństwo zagrożone rozwodem. JEZU UFAM.TOBIE TY SIĘ TYM ZAJMIJ
Dziękuję Klocki za Twoje świadectwo. Bardzo dodaje nadziei.
Ja już za męża modlę się 9 miesięcy. Odszedł też do kochanki złożył pozew
Bardzo cierpię. Za tovw Boże Ciało miałam przyjemność wyspowiadać się z moich ciężkich grzechów. Chwała Panu za to i niech moje oczyszczenie i uwolnienie z grzechów zaowocuje w naszym małżeństwie i otworzy serce mojego męża na sakrament małżeństwa
Odmawiam drugą nowennę ,wciąż wierzę w powrót mojego męża,ktory odszedl ode mnie 7 miesięcy temu po 30latach.Tęsknię za nim,ale modlitwy podnoszą mnie na duchu z każdym dniem.Niestety mam juz termin rozprawy rozwodowej i nie chce aby ona się odbyła.Proszę wszystkich o wsparcie i modlitwy w tej intencji.Mam nadzieje,że będę mogła opisać kiedyś moje świadectwo ,które będzie wsparciem dla innych.
Iwonko nie poddawaj się i Wałcz nowenną..Ja osobiście widzę,że u mnie tak po ludzku to koniec .Już gorzej być nie może i wiem,że to zło się szarpie.Ale dla Pana Boga nie ma nic niemożliwego
Angelika za męża odmawiam już 6NP on tak bardzo się zmienił. Po ludzku też nie widzę szans, wiem że dla Boga nie ma rzeczy nie mozliwych i wiara czyni cuda jak ks. Mi na spowiedzi powiedział że „cierpienie jest drogą do zbawienia” trzymam się tego kurczowo i wierzę w cud
A ja mam pytanie:dlaczego ostatnio tak malo komentarzy jest? Juz prawie nie ma tu ludzi
Może po prostu część osób wróciła już do normalnego trybu pracy plus włączyło się o odmawianie wielkiej nowenny stąd zaglądają tu rzadziej, głównie po to by tylko przeczytać świadectwa.
Maju jestem tu codziennie – świadectwa i modlitwa dają mi nadzieję w mym położeniu.
Dużo siły i wytrwałości Ci życzę Angeliko.
Pomodlę się za Ciebie.
Witam Cię Angeliko. Mam podobnie jak Ty tylko że ja zostałem z córką. Żona przychodzi do córki ale większość wizyt kończy się nieprzyjemnie – też woli być z kochankiem a dziecku mówi że jej nie zostawiła – ot ciekawostka. Różnica jest jeszcze taka że u mnie mija pół roku – ale widzę że i po ponad roku boli dalej. Mądry ksiądz powiedział mi że byliście państwo jednym ciałem – dlatego jak Pan sobie urwie rękę czy nogę to musi boleć – co fakt to fakt boli straszliwie. Ja już też po dwoch nowennach jestem jak dotąd były pewne małe cuda… Czytaj więcej »
Jacek a może jedna nowennę poświęć w intencji kochanka żony. Są świadectwa że po odmówieniu nowenny sytuacja się zmieniła.
Witam
Teraz będzie za dusze czyśćcowe – one też mnóstwo mogą wyprosić
Ja uratowałam swoje małżeństwo ponad rok temu, chce w końcu dać świadectwo ale widzę że się tu na tej stronie pozmieniało i nie wiem gdzie je można zostawić/wysłać…
Nigdy nie traćcie nadziei złemu duchowi o to chodzi żebyście przestali walczyć …ale to musi być walka z miłością i z różańcem i dzieją się cuda….