Intencją nowenny było znalezienie miłości. Wiele czytałam swiadectw, w których ludzie opisywali łaski, które otrzymywali czasem bez spełnienia intencji głównej. Tak było również w moim przypadku.
Czas odmawiania nowenny był dla mnie trudny, poniewaz towarzyszył mi nieokreślony, ale silny strach, lęk przed nocą (zapewne dlatego, że dręczyły mnie bardzo złe sny).
Nowennę zakończyłam wyjazdem do Fatimy, gdzie 13 września jeszcze raz powierzyłam Matce Bożej swoją intencję. Intencja jeszcze nie została spełniona natomiast od tego momentu rozpoczęła się moja droga odrodzenia wiary i uzdrowienia z różnych życiowych zranien. Wierzę, że to wszystko jest konieczne, abym była w stanie przyjąć tę miłość, którą Bóg przewidział dla mnie, abym umiała prawdziwie kochać. Dlatego, jeśli Wasza intencja nie została jeszcze spełniona, to ufajcie Bogu i Matce Bożej, że prowadzą Was do najlepszego wariantu Waszego życia i do szczęścia.
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Modlitwa po rozstaniu
Krystyna: Nawrócenie grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański