Renata: Dozgonnie wdzięczna

Chciałabym złożyć świadectwo i podziękować Matce Bożej za wysłuchanie moich modlitw. Odmówiłam 3 NP ale dopiero teraz widzę w pełni jak wszystko układa sie jak puzzle. Modliłam się od 8 lat do wielu świetych najwięcej do Jana Pawła II prosząc by mąż przestał pić. Jakieś 5 lat temu przyśnił mi się mówiąc ,,Nie martw się wszystko będzie dobrze., ale było caraz gorzej zaczęłam chorować z nerwów na jelita nie mogłam jeść potem na kręgosłup mam dwie przepukliny miałam rwe na jedną nogę potem na drugą .Z nerwów spinałam barki aż do bólu drętwiały mi ręce bolały ramiona a mąż pił i przestał chodzić do kościoła a był osobą wierzacą.O nowennie dowiedziałam się z internetu ale bałam się że nie dam rady poprosiłam teściową by modliła się za syna .I modliła się ale dopiero kiedy sama zaczęłam się modlić zaczęło się wszystko zmieniać w moim życiu.Tak Matka Boska prowadziła mnie do siebie przez wielu świętych do których się modliłam św. Rity św. Judy Tadeusza których wstawiennictwo odczułam.Dzięki nowennie odczułam niespotykanego wewnętrznego spokoju zmieniło się moje zachowanie i sposób rozmowy z mężem co wpłynęło na nasze relacje .Nie robiłam wyrzutów pozwalałam pić,wychodzić z domu pokazujac obojętność i dając do zrozumienia ,że dopóki będzie pijany nie będzie między nami zbliżeń co dla niego było bardzo ważne .Wszystko to powierzyłam Jezusowi ,,Panie Jezu ty się tym zajmij,, a sama się wyciszyłam.Zmiana nastąpiła dopiero w ostatnim dniu części dziekczynnej 3 nowenny.Dlatego nie zrażajcie się Matka Boska w odpowiednim czasie przyjdzie z pomocą tylko trzeba WIERZYĆ.Ja odzyskuje zdrowie mąż przestał nadużywać alkohol.Jan Paweł II mówił prawdę musiałam tylko poczekać i zwrócić się do Matki Bożej bezpośrednio z wiarą i pełnym zaufaniem.