Nowennę odmawiam już kilka lat, w różnych intencjach ale dopiero teraz piszę świadectwo. Teraz widzę dobre rzeczy, które doświadczam. Pogłębiłam swoją wiarę biorąc udział w rekolekcjach w Gietrzwałdzie, będąc na rekolekcjach w Warszawie otrzymałam uzdrowienie ,o które nie prosiłam. Modlę się o uwolnienie z choroby alkoholowej moich braci, wiem Jezu dajesz mi widzialne znaki, że moja modliwa ma sens, ale Ty masz inne plany wobec moich braci. Jezu ufam Ci, kocham Cię całym sercem. Matuchno moja kochana daj mi siłę abym wytrała,wiem że różaniec ma ogromną moc i potrafię wygrać ,bo widzę że zły nie odpuszcza i atakuje moich bliskich z ogromną siłą. Uwielbiam się modlić na różańcu bo daje mi spokój i siłę.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Renata: Dziękuję
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Tak jest, że mamy się modlić za alkoholików. Modlić się i resztę zostawić Bogu. I co wtedy się dzieje? Jeśli modlimy się z wiarą Bóg posyła różne łaski w stronę omadlanej osoby. Jakie są to łaski? Różne, nawet cierpienie, by człowiek mógł przejrzeć i chciec wyjść z bagna. I tu jak wspomnieliście potrzeba woli i pragnienia wyjścia z bagna, ale w trakcie lub po skończonej naszej modlitwie. Do obowiązkiem jest prosić Boga za innych. I to wszystko by łatwiej wyrazić , podsumuje słowami Jezusa do św. Faustyny : Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenia i cierpienia,… Czytaj więcej »
Z książki ks.Amortha Gdy mamy do czynienia z „zagrożoną” osobą, na przykład małżonkami ,którzy chcą się rozejść lub mają inne osobiste,poważne problemy ,bądź z młodym człowiekiem ,który ma problem alkoholowy lub jest uzależniony od narkotyków ,recytujemy nowennę do Najdroższej Krwi Jezusa , w pierwszej nowennie /przez dziewięć dni/ prosząc o łaskę ocalenia dla tej osoby. Np Udziel mi łaski zbawienia dla /imię osoby/, aby mogła/mógł zostać ocalony na końcu swej ziemskiej wędrówki i przyjść do Niebieskiego Jeruzalem ,aby składać Ci dzięki , aby razem z Tobą głosić chwałę i dziękować Jezusowi. Zlituj się nad nią/nim , wyrwij ją/go z rąk… Czytaj więcej »
Wiesławo pozamawiaj za braci Msze Św. wieczyste ,wtedy łaska Boża bedzie jeszcze większa . np u Werbistów nie zależnie w jakiej miejscowości czy Pallotynów lub zgromadzenie męskie od Najdtoższej Krwi Chrystusa. adresy znajdziesz w internecie.
Wiem jaka będzie moja kolejna nowenna. Dziękuje . Wolna wola Człowieka to jedno ale wola Pana naszego jest większa. Ufaj
Wiesławo, z nałogiem alkoholizmu niestety jest tak, że to sam alkoholik musi chcieć żyć jak osoba trzeźwa. Alkoholik musi sam podjąć decyzję, że żyje jako trzeźwy i musi to zrobić dla samego siebie, nie dla kogoś. Pozdrawiam Cię Wiesławo
I jeszcze jest tak, że nie pić trzeba chcieć najmocniej na świecie, przynajmniej na początku, póki trzeźwe życie „nie wejdzie w krew”, nie stanie się nawykiem. Wiem sama po sobie, bo jestem alkoholiczką, nie piję 17 lat i pamiętam moje początki, pamiętam, jak bardzo chciałam nie pić.
A czy modlitwa za niewierzacego ma sens, jeśli on nie szuka Boga i wcale się nie chce nawrócić…?
Do Mirki nie tylko ma sens ,ale jest naszym obowiązkiem ratować taką dusze . A przykłady mamy nawet w historii kościoła ,że takie osoby stały się świętymi. Także zachęcam do modlitwy z żywą wiarą ,że zostaniesz wysłuchana.
Wydaje mi się, że Mirka zadała pytanie retoryczne w odpowiedzi na komentarz też Ania, że jednak za każdego warto się modlić, alkoholika również.
Dla mojego szwagra punktem krytycznym w chorobie alkoholowej było wylądowanie w szpitalu. Nie pije od 9 lat. Siostra długo i różnie się modliła i wymodliła.
Alkoholik ma wolną wolę, ale Pan Bóg ma sposoby.
Polecam program w tv ” Ocaleni”.
Agga faktycznie masz racje ,ja przeczytałam tylko kometarz Mirki. :)))
Jednak odpowiedź jest prawdziwa i adekwatna do każdego z tych dwóch problemów alkoholika i niewierzącego.
Zgadzam się z Tobą Agga w 100%
Modlitwa za każdego ma sens tylko są sytuację, gdy potrzeba aktu woli człowieka. Tak jest z trzeźwościa, ale modlić się warto zawsze.
Też Aniu , ale Bóg ma sposób na każdego tylko potrzebna jest osoba ,która wymodli łaskę uwolnienia danej osoby czasami dostaje się tą łaskę odrazu czasami po latach .
To prawda, dlatego warto się modlić zawsze. Bywa, że modlitwa za kogoś trwa nawet całe życie, ale warto bo zawsze może przyjść nawrócenie i decyzja trzeźwości, nawet po wielu latach.
Czyli Bóg nie wysłuchuje moich próśb, modlitw bo chce bym dalej modliła się, bo chce wykorzystać moje modlitwy do uwolnienia mojego brata z alkoholizmu?
Bardziej przedmiotowo to się jeszcze tak nie poczułam.
Aga, nie!
Aga, brat mojej mamy jest alkoholikiem. Babcia modli się za niego od lat. Na razie po ludzku efektów brak. Być może to nawrócenie nastąpi po latach, być może dopiero na łożu śmierci – właśnie dlatego, że oprócz modlitwy babci potrzebna jest decyzja wujka. Tak to rozumiem.
Potrzebna decyzja wujka i modlitwa babcia, na to wychodzi.
Babcia modli się wytrwale i tu należy Jej się podziw. Jednak do tego potrzebna jest też decyzja wujka. Kiedy ona nastąpi? Nie wiem. Wierzę, ze Bóg czuwa nad wujkiem i da mu łaskę tej decyzji nawet na łożu śmierci, nawet w ostatnich chwilach świadomości. Jednak ta decyzja wujka musi być. Tak to rozumiem.
Osoba bardzo silnie uzależniona nie jest w stanie ludzką siłą powiedzieć „od jutra nie piję” i przestać pić. Kiedyś oglądałem jakiegoś księdza egzorcystę, mówił, że to nie alkohol, narkotyki, pornografia itd.. zniewalają, ale zniewala szatan przy użyciu alkoholu, narkotyków, pornografii.
Alkoholik może bardzo chcieć przestać pić, ale nie jest w stanie przestać sam, bez Bożej pomocy.
Za ludzi uzależnionych potrzeba ogrom modlitwy, ale oczywiście wszystko jest możliwe.
Bóg nie traktuje nikogo przedmiotowa i każda modlitwę przyjmuje. Tylko do trzeźwości, do nawrócenia alkoholika potrzebna jest jeszcze jego decyzja. Tak to rozumiem.
Aga, tu właśnie widać to, o co mi chodziło – oprócz modlitwy potrzeba jeszcze decyzji osoby uzależnionej.
Ty Agnieszko C. zawsze jesteś kontra.
A może to życie, Bóg są do mnie kontra?
A nie tylko ja….
Uparłaś się tkwić w narzekaniu, w opozycji do życia. Czy Ty w ogóle wierzysz w Boga, bo stworzyłaś sobie Jego obraz na swój własny użytek. Tak cały czas masz żal o coś, zarzucasz Mu ,że strasznie Cię doświadcza.
Tak, wierzę w Boga, wierzę, że jest wszechmogący, może wszystko, wtedy gdy zechce.
Tak, doświadcza mnie. A jak trochę biorę trochę szczęścia dla siebie, to grzech, zło i inne.
A Ty jaki masz obraz Boga?
Agnieszko, ja też już dość długo modłę się o nawrócenia w mojej rodzinie i …nic. Z zazdrością słucham świadectw ludzi, którzy otrzymali różne wyproszone przez siebie łaski… Ale myślę sobie, że Jezus chce nauczyć mnie pokory, której ciągle mam zbyt mało i cierpliwości. Dlatego modląc się mówię że całkowicie Mu ufam i poddaje się zupełnie Jego woli. I wiesz co, cos w glebi serca mi mówi że Pan wyslucha mojego wolania. A czy to stanie sie jutro, za rok, czy za 20 lat zostawiam to Jezusowi, ktory ma Swoj najlepszy czas. Troche mi zajęło zrozumienie tego… Dziekuje Duchu Święty ,Bądź… Czytaj więcej »
Oby tak Ci się ułożyło jak chcesz.
A ja z każdym rokiem mam coraz mniej pokory, cierpliwości.
Aż kiedyś stracę to wszystko do końca i boję się, że wtedy voltę w życiu odwalę.
Skoro nie wierzysz w dobrego Boga to po co Ci taka wiara, która tylko Cię rozgorycza ? To jakiś rodzaj samoudręczenia.
Możesz nazywać to tak jak chcesz.
Wiara mi potrzebna by tu żyć.
Niech nam się ułoży jak Jezus chce 🙂 Damy radę,trzymając się Maryi i jej Syna nie zginiemy.
Wczoraj widziałem na yt filmik ks Dominika Chmielewskiego „Problem niewysłuchanych modlitw”. Zobacz sobie.
Agnieszko C ,jeżeli modlisz się za brata to Bóg da mu łaskę wtedy kiedy on ją przyjmnie. Natomiast gdy modlisz się w innych intencjach swoich to Bóg jak nie wysłuchuje to ze względu ,że ma inny Plan wobec Ciebie dlatego trzeba Mu zaufać choć to bardxo trudne .
„Wiesławo, z nałogiem alkoholizmu niestety jest tak, że to sam alkoholik musi chcieć żyć jak osoba trzeźwa. Alkoholik musi sam podjąć decyzję, że żyje jako trzeźwy i musi to zrobić dla samego siebie, nie dla kogoś. ” Aniu tak uczy nas psychologia. U Boga wszystko jest możliwe .
To prawda meno. Bóg nigdy nie zrezygnuje z człowieka, dlatego warto się modlić zawsze. Bywa, że modlitwa za kogoś trwa nawet całe życie, ale warto bo zawsze może przyjść nawrócenie i decyzja trzeźwości, nawet po wielu latach.