Moje świadectwo jest dosyć dziwne, ale wiem ,że Maryja zadziałała.
Po pierwsze proszę o nieocenianie mnie z góry. Od kilku lat zmagałam się z pewnym grzechem. Chodziło o grzech nieczystości. Jakieś trzy lata temu,gdy w moim życiu zapanował chaos nie do opanowania-ale niezwiązany z tym grzechem-modlitwę tę podsunęła mi pewna albertynka,u których mieszkałam.Niestety moje problemy prywatne nie dały mi spokoju nie odmawiałam Nowenny. Stwierdziłam,że to nie dla mnie ten challenge.
Jednakże na wiosnę tego roku podjęłam się tego wyzwania. Modliłam się głównie o wyjście z bezdomności,o zdobycie funduszy na to. Nie zostało to wysłuchane.Przynajmniej na razie.
Ale jak widać Matka Boska postanowiła wysprzątać stare i zaległe śmieci. I chyba wzięła się za to. Za ten grzech,który zalegał u mnie od lat.
Coraz rzadziej się to dzieje w moim życiu. Wiem,że z tego powoli wychodzę. I wiem też, że Matka Boska Maryja działa. Dodam,że zdarzało się z ciekawości-nie nałogowo- oglądanie nieprzyzwoitych treści,ale tutaj Matka zadziałała,to wiem.
Teraz jestem w trakcie odmawiania trzeciej Nowenny Pompejańskiej-drugą przerwałam- i zdarzyła się dziwna rzecz. Dzisiaj dostałam wypowiedzenie z pracy. Pracę lubiłam,bo była w ciekawym miejscu i nie była strasznie wymagająca,ale chyba o nią nie potrafiłam ostatnio zawalczyć-byłam w sumie najsłabszym ogniwem-tak mi się przynajmniej wydaje. Niestety też ostatnio praca ta nie dawała mi satysfakcji i idąc do niej nie czułam radości. Nie rozpaczam z tego powodu,tylko przyjęłam to ze spokojem.
W październiku zaczynam studia magisterskie-pomimo mojego „podeszłego” jak na studenta wieku 29 lat- i może tutaj zacznie się nowy Boży plan.
Dziękuję Ci Matko,że działasz,pomimo,że jeszcze mi do perfekcji troszkę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trwajcie w modlitwie,bo Matka Boża naprawdę czyni cuda
Zobacz podobne wpisy:
Agata Jolanta: Rozwiązanie trudnej sprawy
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański