Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Łaski

5 1 głos
Oceń wpis

Pragnę złożyć świadectwo licznych łask oraz ogromnej pomocy jakich doświadczyłam po odmówieniu kilku już Nowenn Pompejańskich. Zaczynając od początku, pierwszy raz dowiedziała się o Nowennie Pompejańskiej w 2015 roku, całkiem przypadkowo, bo z gazetki, która w mojej parafii wydawana jest raz w miesiącu. W gazetce tej zamieszczona była tylko krótka wzmianka na temat Nowenny Pompejańskiej. Jednak zaintrygowała mnie ona do tego stopnia, że zaczęłam na jej temat szukać więcej informacji w Internecie. Nie zamierzam ukrywać, że po przejrzeniu kilku stron internetowych przez parę dni dość intensywnie zastanawiałam się nad rozpoczęciem Nowenny Pompejańskiej. Powodem moich początkowych wątpliwości był, co tu dużo mówić, tylko i wyłącznie strach. Strach przed długością trwania Nowenny. Jednak po namyśle stwierdziłam, że przecież w swoim życiu poradziłam sobie już z wieloma rożnymi wyzwaniami i tak swoją pierwszą Nowennę Pompejańską odmawiałam w okresie od 01.11.2015 do 24.12.2015 roku. Nie będę ukrywać, że na początku było mi troszkę ciężko. Ogarniał mnie smutek, zniechęcenie. Jednak z każdym kolejnym dniem Nowenny było znacznie lepiej. Podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej ogarniał mnie spokój i ukojenie. Zaczęłam też w końcu wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Praktycznie parę dni po skończeniu odmawiania tej Nowenny Pompejańskiej rozpoczęłam drugą Nowennę, którą odmawiałam od 31.12.2015 roku do 20.02.2016 roku. Zarówno pierwszą jak i drugą Nowennę Pompejańską odmawiałam w tej samej intencji, a mianowicie prosiłam Najświętszą Maryję o pomoc w znalezieniu pracy w przedszkolu. Moje prośby zostały wysłuchane i już od marca 2015 roku rozpoczęłam pracę…. na uczelni w Biurze Karier. Wprawdzie była to praca tylko na miesiąc, ale dzięki temu zaczęłam jeszcze głębiej wierzyć w to, że w końcu wszystko będzie dobrze. Zaraz po tej sytuacji zamieściłam świadectwo o otrzymanej łasce.

Od 26.03.2016 roku do 18 .05.2016 roku odmawiałam swoją trzecią Nowennę Pompejańską w intencji pomyślnego odbycia stażu. Chociaż bardzo zależało mi na pracy to jednak, prawdę mówiąc mialam mieszane uczucia co do tego stażu. Spowodowane to było tym, iż nie do końca byłam przekonana co do miejsca, w którym ten staż miałby się odbywać. Jednak pomimo tego nadal trwałam na modlitwie cały czas głęboko ufając, że Maryja wie co dla mnie najlepsze. Najświętsza Panna po raz kolejny okazała mi swoją łaskę i dobroć gdyż od września 2016 roku rozpoczęłam staż dokładnie w tym miejscu o którym marzyłam czyli w Domu Dziecka. Mój staż trwał od września do listopada 2016 roku. Wtedy także, wierzę, że nie całkiem przypadkowo rozpoczęłam studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej. W trakcie studiów musiałam odbyć praktyki w przedszkolu. Podczas praktyk pomagałam nauczycielce w opiece nad dziećmi, a nawet sama prowadziłam niektóre zajęcia. Był to dla mnie naprawdę wspaniały czas podczas, którego dużo się nauczyłam i którego na pewno nie zapomnę do końca życia.

Chociaż i ten etap w moim życiu dobiegł już końca to ja uświadomiłam sobie, że Maryja tak pokierowała moim życiem iż dopełniło się to o co błagałam podczas odmawiania dwóch pierwszych Nowenn Pompejańskich. Jestem i do końca życia już będę wdzięczna Najświętszej Pannie za wszystkie otrzymane łaski.

Od 26.06.2017 do 18.08.2017 roku odmawiałam swoją czwartą Nowennę Pompejańską w Bogu wiadomej intencji, która dopełniła się w całości. Jestem naprawdę szczęśliwa i już zawsze będę wdzięczna Maryi za ogrom łask, których mogłam doświadczyć dzięki jej dobroci i niezgłębionemu miłosierdziu.

Od 22.12.2018 roku do 13.02.2019 roku odmawiałam Nowennę Pompejańska w intencji odbycia stażu w przedszkolu, ktory był mi bardzo potrzebny. W tym miejscu muszę także dodać, iż ta sprawa była naprawdę wyjątkowo beznadziejna ponieważ byłam już wcześniej na jednym stażu i drugi już w zasadzie w ogóle mi nie przysługiwał. A jednak i tym razem Maryja nie zostawiła mnie bez pomocy. Tak pokierowała moim losem, moimi wyborami, że od 01.04.2019 do 30.06.2019 roku odbywałam staż dokładnie w tym samym przedszkolu …… w którym wcześniej byłam na praktykach za co już naprawdę zawsze będę Maryi dozgonnie wdzięczna. Miesiące spędzone w tym przedszkolu tak zarówno na praktykach jaki całkiem jeszcze niedawno na stażu były najlepszymi miesiącami w całym moim życiu. Zarówno dzieci jak i wszystkie pracownice były dla mnie bardzo mile i uprzejme. Naprawdę, jeszcze nigdy w swym życiu nie spotkałam się z takim ogromem ludzkiej serdeczności i życzliwości. Nie wiem, może to zabrzmi trochę górnolotnie, ale ja i tak już teraz wiem, że dni spędzonych w tym przedszkolu nie zapomnę do końca życia.

Na zakończenie, żeby nie było tak całkiem różowo, chciałam dodać, że kilka moich Nowenn Pompejańskich jeszcze nie zostało wysłuchanych. Ja jednak staram się nie tracić nadziei i wciąż jeszcze wierzę, że Najświętsza Maryja pamięta o mnie, o moich prośbach do Niej kierowanych i udzieli mi swych łask w odpowiednim czasie. Czasie, który to ona uzna za stosowny. Być może Maryja w przeciwieństwie do mnie, uważa że nie jestem jeszcze do końca gotowa na otrzymanie łask o które proszę, że nie są mi one akurat w tym momencie, aż tak potrzebne jak to mnie się wydaje. Ja jednak patrząc na ogrom łask i ,,dziwnych zbiegów okoliczności”, których doświadczyła w swym życiu, dzięki odmawiania tak Nowenny Pompejańskiej jak i wielu innych modlitw wciąż jeszcze mam cichą nadzieję, że Maryja i w tych moich potrzebach, sprawach nie zostawi mnie bez potrzeby i w końcu kiedyś u dzieli mi Swych łask. A w momentach, w których zaczyna mi być już naprawdę bardzo ciężko, w momentach trudnych powtarzam sobie pewną myśl, którą także chciałabym zakończyć to moje świadectwo. ,,Bóg nigdy nie mówi nam ,,nie”. Raczej ,,nie teraz” lub ,,Mam dla ciebie coś lepszego”. Po prostu bądź cierpliwy”.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ela
Ela
06.08.19 23:24

Przepiękne świadectwo chwała Panu niech jego miłosierdzie trwa na wieki amen

Ewa
Ewa
05.08.19 16:56

Cudowne świadectwo! Również bardzo pięknie napisane,miło się czytało. Tak ….Matka Boska właśnie taka jest,zawsze pomaga!!!!!!

Wiktoria
Wiktoria
06.08.19 06:59
Odpowiada na wpis:  Ewa

Mi nie pomogła mimo że bardzo prosiłam i się staralam

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x