Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: Syn

0 0 głosów
Oceń wpis

Świadectwo składam po raz drugi . Chcę zapewnić wszystkich , którzy zastanawiają się czy oddać swoją intencję Matce Bożej , żeby to zrobili . Jeżeli czegoś pragniesz i całkowicie zawierzysz z całego serca Matka poprowadzi sprawę tak jak powinna się ona rozwiązać. Czasami trzeba uzbroić się w cierpliwość ,bo na wszystko jest miejsce i czas. Syn mój po studiach długo szukał pracy związanej z kierunkiem studiów, które ukończył . W tym czasie podejmował się różnych prac dorywczych. Jedna przyczyniła się do pogorszenia stanu zdrowia wywołując silną alergię . Ja w tym czasie widząc jak zmaga się z chorobą modliłam się nowenną pompejańską całkowicie zawierzając Matce Bożej. Mateczka pozwoliła synowi spotkać na swojej drodze lekarza , który pomógł mu dźwignąć się w chorobie , uwolnić ciało i umysł od bólu fizycznego i psychicznego by mógł skupić się na szukaniu upragnionej pracy. Powiedziałam mu wcześniej o tej wspaniałej modlitwie , którą również odmawiał. Po pewnym czasie okazało , że firma o której marzy poszukuje pracowników. Złożył swoją ofertę , przeszedł pomyślnie rekrutację i miał czekać na telefon czy się dostał. Jakie było nasze szczęście gdy dowiedział się , że jest przyjęty i zakwalifikowany na kurs. Zdał pomyślnie egzaminy i podpisał umowę.

Zdając sobie sprawę , że odmawianie nowenny jest trudne i wymaga samodyscypliny trzeba zawsze przemyśleć decyzję kiedy zacząć ją odmawiać. Wiem jedno , że jeżeli człowiek zawierzy to jest to do zrobienia i to w całkowitym oddaniu. Przyrzekłam już wcześniej , że modlitwa różańcowa będzie towarzyszyła mi do końca życia . Przynajmniej odmówić jedną część tak jak zachęca nas do tego Nasza cudowna Matka.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x