Miałam mase problemów, kiedy moja waga już przekraczała normę, rozkladalam ręce, nawet nie miałam pojęcia jak modlić się rozancem, siostra powiedziała mi o pompejance zaznaczyła że jest bardzo ciężka. Byłam w mocnym dołku, ale mówię spróbuję, wydrukowałam jak mam się modlić, zaczęłam, było ciężko zasypialam podczas budziłam się ale wiedziałam że to ma sens, zaczęłam coraz mocniej wierzyć w Boga, w stawiennictwo Najświętszej Marii Panny, nowenne zakończyłam 26 grudnia to był szok dla każdego ze mi się udało, dla mnie to cud, przeminienie i nawrócenie, Maryja uwolniła mnie z otyłości, dziękuję ❤️
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Wyrwanie ze szponów śmierci
Justyna: Uzdrowienie męża, przez nowennę pompejańską
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Witam ponownie! Po dzisiejszej spowiedzi świętej i godzinie miłosierdzia, wziąwszy w dłonie archiwalne numery miesięcznika „Różaniec” zdałam sobie sprawę, że wiara nie jest sprawą prywatną, a także że istnieje piekło oraz, że trzeba nieść światu pokój, a dzielenie się – to radość. Uważam, że usunięcie komentarzy (głównie moich) – nie jest sprawką szatana (jak to napisałam). To było słuszne za nadużycie, bo słowo „ciało” lepiej zapisać w zdrobnieniu, aniżeli nieco ordynarnie. Podobnie było ze słowem „wara”, które od razu wzbudziło niepokój. Mimo wszystko, pewien kapłan powiedział mi, że sam Pan Jezus – jeśli chodzi o Dom Jego Ojca – potrafił… Czytaj więcej »
Gabrielo, miejsce na forum jest dla każdego, starczy go dla Ciebie, dla mnie i dla Wszystkich. Nie musimy się zgadzać w stu procentach. najważniejsze abyśmy się szanowały. Odnośnie cytowanego przez Ciebie fragmentu, dla mnie bardzo ważną uwagę wypowiedział Ojciec Grzegorz Kramer SJ. Owszem Jezus sporządził sobie bicz i wyrzucił kupców ze świątyni, ale jednocześnie ten sam Jezus uzdrawiał, wskrzeszał, zadawał się z ludźmi uznawanymi wówczas za grzeszników, z prostytutkami i wreszcie poniósł za nas mękę i śmierć. Tu każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy biorąc do ręki ten bicz, będę też uzdrawiać, wskrzeszać, przyjmować grzeszników i prostytutki,… Czytaj więcej »
Wydaje mi się, że większość osób bierze bicz i rani innych zupełnie nieświadomie
Tak mi się wydaję
Świadomie ranić innych to dla mnie nadaje się do psychiatry
Gosiu, masz sporo racji. Wiele ran zadajemy ludziom nieświadomie, ale nie zmienia to faktu, że te rany bolą – czasem nawet całe życie. Dlatego warto by każdy (piszę też o sobie!) zastanowił się pięć razy nim weźmie do ręki ten bicz – bicz słowa, czynu, wpisu w inetrnecie. Dla nas to może być tylko jedno słowo, tylko jedno zdanie, tylko jeden wpis, a dla kogoś ból na wiele lat.
Hmmm, jak kogoś rania słowa w necie to po prostu nie wchodzić na te strony
Też Aniu, aktualnie bliżej mi do myślenia o życiu wiecznym, mimo, że 40 ki nie mam
To mam wrażenie że już dłużej tego nie wytrzymam, a wytrzymuje, co jest dla mnie samej zaskoczeniem
Zastanawiam się czy tak wygląda umieranie, ale chyba nie, byłam przy śmierci babci to zdecydowanie inaczej
Sama zresztą widzisz rozzanie, a żalu do nikogo nie mam
Ot, życie…
Odnośnie ranienia się w necie miałam na myśli np. nastolatków, którzy popełniają samobójstwa po ośmieszeniu na fb czy Instagramie. Nam dorosłym coś może wydawać się błahe, a dla nastolatka to powód do rozpaczy. Tu na forum też w przeszłości zdarzały się bardzo różne dyskusje z obrażaniem. Czasem bywa i tak, że ktoś autentycznie szuka w internecie na forum wsparcia i gdy spotka się z szyderstwem i obrażaniem, efekt może być różny… Gosiu, chciałabym Cię jakoś pocieszyć, nasze życia niestety nie zawsze są takie jakbyśmy chciały. Życzę Ci by każdego dnia udawało Ci się zobaczyć choć jeden mały promyczek, choć jedno… Czytaj więcej »
Nastolatek popełniający samobójstwo to wina dorosłych, którzy zajęci sobą i nie widzą problemu młodego czlowieka Niestety żyjemy w czasach, gdzie każdy zajęty sobą Ja wychowałam się w Polsce B, i tu takich kłopotów nie ma, tak zwyczajnie nie ma, a pracowałam i w szkole i że starszą młodzieżą dobry kontakt z nimi miałam, to absolutnie bez takich problemów, bardziej tzw błędy młodości Sama, czasem myślę że niestety widzę wielki promyk Niestety, bo….. bo to wszystko nie jest takie proste Ale to wina dystansu do siebie, za dużego, bo nic więcej nie zostało I tego dystansu nauczyłam się będąc w Kościele….… Czytaj więcej »
Fakt – czasem wystarczy jeden empatyczny dorosły by uratować nastolatkowi życie. Pracowałaś z młodzieżą więc znasz temat lepiej niż ja. Pozdrawiam Cię Gosiu i do poczytania.
Działa to także w drugą stronę. Ktoś może nam coś powiedzieć, napisać i być przekonanym, że postąpił słusznie, a my będziemy cierpieć długo, czasem lata. Myślę, że wiele z nas pamięta bezmyślne uwagi i komentarze ze szkoły. Nauczyciele czy koledzy byli przekonani, że mają rację, że mają prawo tak powiedzieć. My pamiętamy te słowa po trzydziestu i więcej latach…
Tzw dorosłość uodparnia…. Niestety, widzę to po sobie, im więcej dostałam po tyłku, tym mniej zwracam uwagę na krytyczne uwagi
Bo z bezsilności człowiek jest wiele znieść
A upokorzyc nigdy nikogo nie chciałam, a że szybciej mówię niż myślę to wyszły z tego kolosalne nieporozumienia
I już nawet nie chcę mi się tłumaczyć, ciągle tego samego
A z dzieciństwa to miałam starszych braci i to oni nauczyli mnie, być twardą, mimo, że boli, czasem nawet bardzo
Ale takie życie i koniec
Moim zdaniem to działa tak, że każdy z nas ma tematy dla siebie bardzo wrażliwe i delikatne. Gdy ktoś drugi wchodzi w tę sferę w sposób brutalny, agresywny (nawet niecelowo, nieświadomie), wtedy może dojść do poranienia tego człowieka, nawet na wiele lat. U mnie np. są obszary, w których słowa obraźliwe puszczam mimo uszu i te uwagi po prostu mnie nie obchodzą. Są jednak sfery, w których złośliwość, czasem bezmyślne okrucieństwo, bardzo bolą i trudno mi się po nich pozbierać.
To coś czego zupełnie nie zrozumiem, bo nie mam takich tematów, czy obszarów
To chyba jest ciężko mieć takie tematy
A nie próbowałaś przepracowac w sobie tych tematów? Polecam kościół, jak jest pusty, tzn nie ma ludzi, jest Sakrament, zapalony lampka i Ty z własnymi myślami
Robiłam tak często, morze łez wysłałam i okazywało się na końcu, że życie i tak trwa dalej, a ja widocznie muszę być tu i teraz
Jezus Chrystus zawsze dodawał mi sił, żeby znosić to wszystko
Spróbuj
Tak zrobię, dziękuję za pomysł.
Tak jak św.Jan Maria Vianey
Beze mnie zagościł nieco pokój na forum, a więc nie będę go burzyć. To dla mnie był zbyt gorący temat! Ja ze swej strony bardzo polecam książkę z kazaniami św. J. Vianneya, który mi w życiu bardzo pomógł. Rok kapłański był wobec mnie (mojej duszy) najbardziej łaskawy. Może książka nie jest zbyt tania, ale warta posiadania jej w domu. Wystarczy przeczytać sobie co dnia jedno kazanie, a klapki z oczu znikną – „nie może ślepy prowadzić ślepego”. Wczoraj przeczytałam w „kwiatkach o. Dolindo” również słuszne zdanie, że kto zabiera nas od Boga pod pretekstem wolności, ten przynosi nam śmierć! Moja… Czytaj więcej »
Gabriela ale bardzo dobrze,ze poruszyłaś ten temat na forum.To nie było burzenie pokoju.Na forum bywa róznie i emocje co nie których poniosą.
Tak działa szatan, sprytnie „dobry” prezent i powoli wchodzi w życie danej osoby. NP to szczególna, wyjątkowa modlitwa i każdy sam do takiego wniosku dojdzie odmawiając.
Patrzyłam, tą książkę co polecasz jest też pdf, jak przeczytam moje zaległe to ta ksiazka będzie następną.
Wszystkiego dobrego i czekamy na Twoje świadectwo
Gabrielo a nie moglabys jednak TU zostac?
Z zainteresowaniem czytam Twoje komentarze 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Odnośnie św Jana Marii Vinneya to łącze go z rewolucją francuską i upadkiem jaki nastąpił wśród elit
Hmmm wiele z tego, co kiedyś napisał jak przexrerowane jes w obecnej Europie, zamykanie kościołów, wtedy w imię postępu i teraz też
W krajach już post modernistycznych nie ma miejsca dla Boga
Czy oprzemy się tej pokusie? To czas pokaże
Sama jestem dobrej myśli, że Duch Święty tak nami pokieruje, żeby było dobrze
Widzę, że usuwanie komentarzy znów działa, zniknął jeden z moich ostatnich (odpowiedź do Ani, Menu i Witka, zresztą jeszcze widoczna w ostatnich komentarzach) oraz spora część dyskusji. No cóż, nie ma się co silić na odpowiedzi jeśli za chwilę ktoś to usuwa. Ja ze swojej strony oczekiwałabym wyjaśnień, tak abyśmy mogli rozstrzygnąć, kto z nas ma rację albo na ile ma rację, to chyba byłoby lepsze niż usuwanie komentarzy bez słowa wyjaśnienia. Póki dyskusja jest kulturalna to moim zdaniem usuwanie komentarzy niczego dobrego nie wnosi, a na pewno nie zachęca do dalszych rozmów tu. Ale to też już kiedyś pisałam…… Czytaj więcej »
Z usuwaniem komentarzy to chyba działa tak, że po usunięciu przez Adminów jakiegoś komentarza znika automatycznie cała dyskusja pod nim. Moje komentarze też zniknęły.
Zauważyłam, ale naprawdę nie widzę powodu, żeby takie dyskusje usuwać. Wszyscy wiemy, jakie komentarze się tu pojawiały i nikt na nie nie reagował pomimo próśb o reakcję wielu osób. A jeśli już ktoś się na takie coś decyduje, to chciałabym znać powód. Co to za cenzura? Fakt, mam wrażenie że czasem niektórzy „krzyczą” niepotrzebnie (przecież mamy prawo do tego by mieć inne zdanie, nie trzeba się od razu spierać o rację bo może być tak, że każdy z nas ją po części ma), ale póki nie ma obrażania innych forumowiczów czy wypisywania wulgarnych haseł względem Boga czy Maryi, to po… Czytaj więcej »
Pełna zgoda. Toczyła się dyskusja, sama brałam w niej udział. Owszem były różnice zdań, ale cała rozmowa nie przekroczyła akceptowalnego poziomu. W zestawieniu z tym jakie dyskusje toczyły się tu jeszcze pół roku temu, ta usunięta dzisiaj była całkiem spokojna. Nie jest czymś złym mieć inne zdanie. Czymś złym jest obrażać innych dyskutantów – tutaj, pomimo różnic obrażania nie było.
Owszem – moje też zniknęły. Swoją droga i tak usunę się w cień, bo tylko w ciszy można usłyszeć Boga… Tu go nie usłyszę. Pozwolę sobie jednak po raz ostatni zabrać głos… nie o ślubnej sukience. Przed chwilą znalazłam słowa Ewy Chodakowskiej, która zdradziła, jak będzie wyglądać każdy jej poranek na Bali. Zaskoczeni? Postawiłana Pilates oraz JOGĘ! „Najpierw Pilates ze mną… później joga… Tak będziemy zaczynać dzień”. Napisała to na swoim Instastories. Joga jest złem, bardzo cichym i podstępnym – tak właśnie działa szatan! Ci ze wschodu śmieją się, że Europejczycy traktują sobie jogę jako gimnastykę. Mam na płycie rekolekcje… Czytaj więcej »
Gabriela zostań, od Ciebie można sie wiele nauczyć.
Koleżanki chodzą na nowoczesne gimnastyki i widze po nich jak się zmieniają,jak dziwnie myslą, ba jak im mówię, że to niebezpieczne ,niech poczytają to słysze że jestem staroswiecka, trzeba się rozwijać i co moze być złego w gimnastykach.
Wszystkim dobrego dnia
Swoją drogą jeśli tworzycie zgraną paczkę, i jak to ktoś na forum napisał, że Ewkę trzeba wspierać, a nie krytykować – uważam, że tu trzeba raczej wsparcia modlitewnego. Możecie zanieść szturm do nieba i odprawić za Nią nowennę nie do odparcia. Ja Wam nie pomogę w modlitwie, bo za 3 dni kończę jedną i kto wie, czy w intencji własnego dziecka, nie odprawię kolejnej. Ona także była głucha na moje ostrzeżenia i ślepo brnęła za tym co nowoczesne… odbiegając od tradycji, nawet wspólnych posiłków, bo Chodakowska proponuje lepszą, zdrowszą dietę. A sam św. Jan Paweł II mówił, że TRADYCJA –… Czytaj więcej »
Ja do takich odważnych nie należę,aby się za Ewkę modlić.
Odsłuchałam „Siódmą pieczęć”o.Pelanowskiego i wziełam Ojca rady do serca.
Już dostałam przysłowiowy bicz od czarnego,biodra miałam sparalizowane co mi leki nie pomogły tylko dwu dniowy post o wodzie.
Jestem ostrożna. A na forum trzeba miec swoje zdanie.Zostań zostań
Jesli nie masz postaraj się o sól,olej egzorc. i używajcie w domu, malutkie ilości wystarczą, bardzo pomocne
parafrazując Księdza Tishnera- pobożność jest ważna, dobra i potrzebna, ale rozumu nie zastąpi.
To nie my powinniśmy bać się zła lecz zło nas.
Gdy ktoś nie wie co robić w tym mętliku ,zachęcam do wyobrażenia sobie siebie jako małej owieczki a wkoło stado złych wilków i te stado wilków może w jednej chwili nas rozszarpać lub nie wszystko zależy czy Bóg do tego dopuści nic my jako ta mała owieczka nie jesteśmy wstanie zrobić jak jedynie poprosić swego Ojca w niebie o pomoc. Sami nie zdołamy się obronić ,choćbyśmy nie wiem jak się starali. Z Bogiem natomiast jesteśmy zawsze bezpieczni nawet gdy zło bedzie wszędzie.
Meno, chcę Ci podziękować za Twoje komentarze, obok tych które napisała też Ania (już ich nie ma) oraz Witek stanowią one dla mnie podsumowanie tego, jak ja to wszystko widzę. Dla spokoju sumienia porozmawiam o tym przy okazji z księdzem, jak radziła Enia 🙂 swoją drogą zawsze mi się podobały Twoje wpisy, bo są wyważone, nigdy nie ma w nich oskarżeń, uniesionego tonu, zawsze wesprzesz dobrym słowem, a o Bogu piszesz zawsze w tak ciepły sposób, jak i ja Go sobie wyobrażam 🙂
A jutro zaczynamy nowennę za Twojego Synka 🙂
Prosząca o modlitwe, ja ogólnie lubie dyskusje te zdrowe bo one dają nowe spojrzenie na pewne rzeczy, ja lubie komentarze Twoje,Eni,też Ani,Brygidy,Ireny,Katarzyny,Witka,Agnieszki Mari i MariII Iga i kilku jeszcze osób ,których obecnie nica nie pamiętam,każdy ma swój styl ,każdy zwraca uwage na coś innego ,ale razem tworzymy piękną mozaike.
Ps.Dziękuje wszystkim za modlitwe za mojego synka ,myśle ,że to nie przypadek jesteśmy po leczeniu,i teraz jest decydujący moment,wszystko w najbliższych dniach się roztrzygnie. Ja ostatnio nie zawsze mam czas tu zajrzeć,dlatego z całego serca dziękuje tym wszystkim ludziom dobrej woli,niech wam wszystkim Bóg błogosławi , i spełni pragnienia waszych serc.
Mena co prawda nie przylaczylam sie do codziennych modlitw ,ale jak tylko czas mi pozwoli to odmowie Koronke Wyzwolenia za twoim Kacperkiem ,jest w podobnym wieku jak moj wnusio ,dzis napewno odmowie za nim koronke ,bo wczesniej skonczylam prace.
Bóg zapłać ,Irenko.
I ja cenię Twoje wpisy meno. Pamiętam o Twoim synku. Cenię wpisy Proszącej o modlitwę , Ireny i wielu osób (nie chcę wymieniać żeby nikogo nie pominąć).
Drogie Panie i Panowie, osoby bardzo wrażliwe mogą wpaść w różne formy nerwic, obsesji i nawet obłędu. Sama czytałam wypowiedź księdza o człowieku, który doszedł do takiego stanu, że bal się nastapic na skrzyżowanie płytek choinkowych bo to był w jego oczach krzyż. Kochani, bądźmy posluszni Bogu. Nie doszukujmy się wszędzie zła, drugiego dna itd. Chrystus Zmartwychwstał, prawdziwie Zmartwychwstał. Nie musimy się bać wszystkiego i wszystkich. Róbmy swoje, róbmy dobro, żyjmy z Panem Bogiem i będzie dobrze.
zapraszam na stronę w obronie wiary i tradycji, jest temat Chodakowskiej,zaczyna się temat Chodakowskiej.
Nasz Pan jest inteligentny i należy zaprosić Jezusa do siebie, do rodziny, do serca. Natomiast czarnemu wystarczy chociażby znak satanistyczny na butach, na podeszwach co sama spotkałam w sklepie, na ubraniach i ten nicpoń czuje sie zaproszony, tak samo chodzi o gimnastyki, powoli ,małymi kroczkami zło wchodzi.To nie są żarty.
Myślę że Matka Boza czuwa nad swoimi dziećmi i tak chociażby dzis wyszedł temat Chodakowskiej, wszyscy mamy prawo do dyskusji, ważne jest co piszemy na forum.
Wpisy Gabrieli wystarczą
Eniu, bardzo Cię lubię, choć znam Cię tylko wirtualnie i na ogół zgadzam się z Twoimi wpisami. Tu jednak przyznam, że widzę sprawę inaczej. W obronie wiary i tradycji to blog. Oczywiście, można przeczytać, rozważyć, ale to blog, nie oficjalna nauka Kościoła poparta imprimatur. Kochani, Jezus już zwyciężył, już pokonał szatana. Jasne, dopóki żyjemy podlegamy rzeczywistości grzechu, ale spokojnie – Jezus jest od tego większy. Zgodzę się, żeby nie kupować ubrań czy butów z pacyfką. Zgodzę się by nie wchodzić świadomie w okultyzm. Jednak jest różnica między – nie wchodzę świadomie w okultyzm, a szukam wszędzie zła i działalności szatana.… Czytaj więcej »
Eniu, najlepszym sposobem by nie wchodzić w okultyzm jest skupienie się na dobru, na Bogu i na szukaniu Boga w świecie, w naszym życiu. Ja też uważam, że należy wystrzegać się okultyzmu, tylko paradoksalnie można tak skupić się na okultyzmie i widzeniu zła, że stracimy z oczy Boże działanie i dobro. Blog (W obronie wiary i tradycji) to tylko blog. Można poczytać, ale ze świadomością, że nie ma on imprimatur Kościoła. Mnie bardziej służy deon, nauczania jezuitów i O. Szustak.
„Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli. Wtedy Pan, Bóg Zastępów, będzie z wami,tak jak to mówicie”.
Tak mówią słowa Biblii. Jestem trochę zdziwiony dzisiejszą dyskusją na temat E. Chodakowskiej. Staram się być na bieżąco z konferencjami kapłanów, których cenię i poważam ale nigdzie i nigdy nie spotkałem się z jakimiś ostrzeżeniami odnośnie ćwiczeń proponowanych przez tą trenerkę. Ostrzegają jedynie przed jogą, wschodnimi sztukami walki i medytacjami.
Witek w tych gimnastykach jest joga i nie tylko. Jak pisze”prosząca o modlitwę” w ciągu tygodnia widziała zmianę, taki skalpel? no prosze.
Jeden z Kapłanów powiedział używajcie chociaż troszkę rozumu,a będzie dobrze.
To są specjalne układy co otwieraja na zło, no ale to tylko gimnastyka.
Eniu, co w tym złego, że po tygodniu ćwiczeń widać pierwsze efekty? Jak zamieni się życie bez ćwiczeń na to z ćwiczeniami to i efekty są. I byłyby takie gdybym ćwiczyła z kimkolwiek innym, programów do ćwiczeń jest w internecie cała masa. Jak ktoś stosuje restrykcyjna dietę to też widzi efekty już po kilku dniach. Szczerze gdyby nie to forum to w życiu nie doszukiwałabym się w ćwiczeniach Ewy drugiego dna… Nie wiem czy takie węszenie niebezpieczeństw wszędzie jest dobre, moim zdaniem może być zgubne.
porozmawiaj z Kapłanem na ten temat
Eniu, bardzo Cię lubię i cenie Twoje komentarze. Przyznaję, w tym temacie się różnimy, ale obie mamy takie prawo. Myślę, że z kapłanem warto porozmawiać o zdrowej duchowości, takiej, która nie lekceważy zła, ale i nie wpada w obsesję na jego pukcie i dotyczy to nas wszystkich po równo.
też Aniu jest też u p.Ewy joga/to tylko ćwiczenia?/, to są specjalne układy ćwiczeń gdzie sie otwiera na zło, jak odszukam na yt napisze Wam aby odsłuchać.
skopiowałam ze strony w obroniewiaryi…
„Niestety ,pani Chodakowska ,pomimo swoich zapewnień ,że jest katoliczką ,promowała bezpieczny sex reklamując środki antykoncepcyjne i choć swego czasu wrzuciła na FB zdjęcie z różańcem ,to od razu poczułam ,że jest coś nie tak, gdyż nie można ubóstwiać swojego wyglądu i z ćwiczeń fitness czynić bożka jednocześnie modląc się szczerze na różańcu ,to jest po prostu nie możliwe”
„też Ania” Ty takie słoneczko na forum i wszystkich lubisz i wszystkich cenisz.Taka jest prawda.Ja uważam,ze mamy Kapłanów po to też aby sie ich radzić, chociaż czy takie gimnastyki są bezpieczne. Znajoma przez kilka lat wyjeżdżała na obozy ,gdzie były „zdrowe” gimnastyki, zna sie prywatnie z Kapłanami, każdy jej odradzał, spowiednik takze aby z tego zrezygnowała. Sama uznała ze przecież to sa tylko gimnastki i jak moga być złe,w tym czasie nawet cały Różaniec odmówi Tak sa złe, bo nie tylko problemy ma zdrowotne ale inne także. No i najlepsza chyba gimnastyka to umyć okna starszej samotnej pani gratis, przysługę… Czytaj więcej »
Mam taki zamiar 🙂 mnie do tej pory wystarczało świadectwo księdza Dominika w odróżnieniu tego co dobre i źle jeśli chodzi o czerpanie przykładu z kultur wschodu. Czy należy doszukiwać się w ćwiczeniach Ewy Chodakowskiej demonicznych wpływów, nie sądzę, ale przegadam to. Dla mnie duże znaczenie miało to, że ona jest wierząca. Pewnie coś by mnie tknęło, gdyby było inaczej lub gdyby wyznawała wiarę inna niż chrześcijańską. Podzieliłam się moimi doświadczeniami, mogę podkreślić też to, że nie zauważyłam też, żeby takie ćwiczenia miały zły wpływ na mają wiarę. Na tym forum zło też się wkrada, najgorsze jest to, że dzieje… Czytaj więcej »
to co Gabriela napisała niech bedzie ostrzeżeniem
Zależy mi, by podkreślić ważną sprawę – Kochani, eniu i Wszyscy – egzorcyści zawodowo z mandatu Kościoła zajmują się sprawami, od których my jesteśmy wolni. Egzorcyści mają pozwolenie, mandat, błogosławieństwo i ochronę Kościoła do swojej posługi. My zwykli świeccy żyjmy z Panem Bogiem i bądźmy Mu posłuszni.
eniu, znam osobiście ks. Adama i choć staram się nie wypowiadać negatywnie o kapłanach , to prosze bądź ostrożna . Widziałam jak ludzie mu posłuszni , kończą obsesją wiary ,ale nie w Boga a co się wydarzy,też żyją ciągle w lęku , kończą jako dziwacy a źycie każdej z tych osób jest dalekie od normalności . Znam ks. od 1995 czy 1997 już dokładnie nie pamiętam. Też znam przypadek samobójstwa osoby (zaznacze że osobiście znałam tą osobe),ktorą prowadził duchowo. Nie słuchała rad innych ,tylko korzystała z rad księdza. Bóg jest miłością i w miłości mamy wzrastać każdego dnia a skupianie… Czytaj więcej »
Każdą rzecz można wykorzystać do czynienia dobra, i służbie Bogu . Jak i każdą bardzo dobrą na służbe szatanowi.
Kiedyś ludzie uważali za zło i wynalazek szatana „samoloty” Dziś widzimy ile dobra to przyniosło. Druga rzecz to internet … Wiemy ile zła może wyrządzić ,ale też ile dobra … Wszystko zależy w jakiej intencji urzyjemy daną rzecz.
Ja osobiście ,będe powtarzać i zachęcać trzymajmy się kościoła i wszystkich nakazów i zakazów od górnie nam danych a nie indywidualnych osób,bo każdy zawsze dodaje coś od siebie i to jak widzi dane sprawy i często jest to dalekie od prawdziwej nauki kościoła tylko dlatego ,że coś się danej osobie nie podoba i w głowie nie miejści .Bądźmy czujni i nie róbmy z wiary fanatyzmu bo to bardzo niebezpieczne.
eniu ,Bóg wybrał Cię jako swoje narzędzie ,pamiętaj zły bedzie podstępem chciał Cię zwieść i urzyje wszelkiego podstępu, dlatego takie osoby jak Tym bardziej muszą trzymać się kościoła . Kościoła a nie nauk indywidualnych osób.
Każdy z nas jest narzędziem u Pana
Ale są też dusze wybrane .:)
mena juz drugi raz piszesz coś co mnie zastanawia, jak mnie Bóg wybrał?
Ja jestem wielki grzesznik, taki szarak.Jezus ma do specjalnych zadań osoby w zakonie
mena ja odsłuchałam 3 czy 4 filmiki z o.Szustakiem coś poleciła. Tez mam swoje zdanie. O tych tatuażach nie popieram , czy Ojciec podawał swój sposób odmawiania NP, co do mnie nie przemawia.
Ale wiele osób od niego dowiaduje się o NP i myśle że trafia tutaj na stronę.Dam sobie radę.
Eniu ,bardzo dobre spostrzeżenie, dlatego trzeba opierać się na kościele a nie na osobach ,nawet takich jak o.Szustak,ja w nim lubie naturalność ,jednak nie wszystko mi odpowiada. Ale za to inni dzięki niemu doświadczyli Boga Żywego tak samo jak ks. Adama ,jednak to są ich własne opinie i dlatego trzeba umieć to mądrze rozeznać jak widzi to kościół, bedziemy wszyscy jednością gdy ponad wszystko,nawet nasze przekonania bedziemy wierni Kościołowi . Np. lubie sobie poczytać Katechizm Kościoła Katolickiego. Czego na samym początku swojej drogi do Boga nie uważałam za ważne teraz uważam ,że po Piśmie Św. jest to najważniejsza lektura dla… Czytaj więcej »
Zawsze będę protestować przeciwko używaniu słowa – wara. Księża są dorosłymi ludźmi że zdolnością do samodzielnego myślenia i należy od nich wymagać jak od każdego.
Wspierać modlitwą i wymagać. Od nas w pracy się wymaga u nikt nie mówi, że od nas wara. Gabrielo, można widzieć zło wszędzie. A może za zdrowe ciało po prostu podziękować, zamiast wszędzie weszyc grzech.
Też Aniu, szkoda mi Cię, bo za wszelką cenę chcesz tu pokazać swoją mądrość, za dużo liberalnych mediów oglądasz, jeszcze nie wpadłas na to, że takie stawianie sprawy służy tylko i wyłącznie osłabieniu katolicyzmu? A od zawsze ktoś był zły /dobry, mądry /głupi itd, Przy tej nagonce na katolicyzm Polska zostaje ostoją
I nie udawaj, że razi Cię słowo wara, bo tak samo wara od dzieci, też Cię razi? To gratuluję wychowania
Nie podkopuj gałęzi, na której siedzisz
I w imię tolerancji najlepiej dajmy się tu wszyscy powiesić
Gosiu ja tylko nie chce dostrzegać zła wszędzie i we wszystkim. Chce widzieć Boga i dobro. To mój wybór. A słowa wara od naszych dzieci nie miały na celu ochrony dzieci, tylko wygranie wyborów.
Hmmm powiem Ci tak znasz ten kawałek z Pisma Świętego, gdzie sam Jezus się zdenerwował, bo ze świątyni zrobiono stragany, jest sacrum i profanum i to jest właśnie takie profanum
Zło niestety jest i trzeba reagować, a nie potulnie milczeć i udawać, że to nas nie dotyczy, bo lubimy, jak wszystko miło i przyjemnie
Bo dotyczy
I nie udawajmy, że nie widzimy zła
Bo to droga do nikąd
Gosiu, ale Jezus miał i ma wgląd w ludzkie serca i duszę. Jezus przenika nasze najskrytsze intencje. My tego nie mamy i dlatego zjechanie kogoś z góry na dół i z dołu do góry bo nie odpowiada naszym standardom, może ta osobę nawet zabić. Oczywiście, można wyrzucić kobietę z kościoła bo ma zły strój, tylko wtedy bierze się na swoje sumienie to, że ona już do tego kościoła nie wróci. Można widzieć w kimś zlo i go tym naszym spojrzeniem zabić emocjonalnie, psychicznie. Może to kwestia innej wrażliwości?
Też Aniu, proszę przestań demonizowac, jak ktoś nie wie, żeby nie iść do kościoła w stroju jak na plażę to ma duży problem
Obraża uczucia innych
I to nie kwestia wrażliwości, bardziej tego, żeby zrobić szum wokół siebie
I siebie postawić na miejscu bożka
A modne mówienie o tolerancji jest tylko pustym gadaniem
Nie mówię o tolerancji, mówię o ocaleniu człowieka. Ktoś wyrzucony z kościoła, zwłaszcza przez księdza, może już do tego kościoła nie wrócić. Jeżeli nie widzisz w tym problemu, chyba nie ma sensu dalej dyskutować…
Ale nigdy żaden ksiądz nie wyrzuci, nawet jak przyjdziesz w stroju plażowym
I o to chodzi
Nie wiem skąd masz takie informacje?
Psn Bóg zna nasze myśli i zamiary, ale my ludzie możemy ocenić drugą osobę po jej zachowaniu
Czytasz jakieś dziwne rzeczy, sama czytam dużo, ale jeszcze nie czytałam żeby ksiądz kogoś wypraszal z kościoła
Jeśli uraziło Panią słowo „wara” to przepraszam! Wynika więc, że od każdego dorosłego trzeba wymagać, a więc od Ewki także. Ona swą ślubną sukienką ukazała prawdę o sobie. Kto ją widział z tyłu, owszem OK, ale od frontu (ołtarza) pokazała swym odzieniem odkrywającym nogi – całą prawdę o sobie. Maryja płacząca w La Salette rzekła, że jedni chodzą do kościoła tylko po to, ażeby sobie z niego drwić. Jej orędzie w dzisiejszych czasach jest jeszcze bardziej aktualne niż wówczas. Jednak z osób od razu na mój komentarz na temat pieszego pielgrzymowania napisała negatywny komentarz, że to niebezpieczne, dodając, że ktoś… Czytaj więcej »
Gabrielo, zamiast zajmować się ślubna suknia Ewy Chodakowskiej, podziękuj Bogu za zdrowie. Czas na pracę. Dobrego tygodnia Wszystkim
Owszem masz rację Aniu, że Bogu mam dziękować za zdrowie i tylko BOGU, bo żaden człowiek, nawet najlepszy lekarz nie uzdrowił mnie z nieuleczalnej ich zdaniem choroby, na którą leczyłam się ok. 20 lat. Dopiero piesza pielgrzymka, na którą wyruszyłam odziana w zielony szkaplerz (tzw. uzdrawiający) rzeczywiście przyniósł uzdrowienie duszy i ciała!
Miłego dnia i udanego tygodnia!
Podziękujmy Bogu za nasze ciała, za zdrowie. Przestanmy wszędzie widzieć grzech i zło.
„też Aniu” powinno sie być czujnym
Eniu, tylko ta czujność u niektórych przeradza się w obsesję i nie jest to przy tym personalny do kogokolwiek z forum. Dobrego dnia dla Wszystkich.
Aniu, Witku, Meno, Wasze komentarze (te z rana, bo teraz dyskusja schodzi na jakieś inne tematy) to jak dla mnie kwintesencja całej dyskusji i podsumowanie tego jak ja to widzę. Nie należy wszędzie doszukiwać się zła, bo to prowadzi do obsesji. Patrząc tymi kryteriami w każdym z nas znajdziemy zlo. Szatan jest cwany, wiadomo, że jak przyszedłby do nas w postaci stworka z rogami, ogonem i widłami w ręku to nikt nie dałby się zwieść. On jest sprytny i wykorzysta to, czego nie wyczujemy. Mamy być czujni, ale moim zdaniem nie można doszukiwać się we wszystkim drugiego dna. Podstawa to… Czytaj więcej »
Drogie Panie, nie szukajmy wszędzie zła. Skupmy się na szukaniu dobra, wtedy zło samo odejdzie bo będziemy skupione na dobru. Gorąco zachęcam do zapoznania się z duchowością ignacjańską. Jeżeli ktoś zajmuje się fitnessem musi siła rzeczy występować w strojach odkrywających ciało. Napisanie o kimś, że wygląda seksy nie jest niczym złym. To osoby widzące wszystko w zabarwieniu erotycznym mają problem, nie instruktorki fitness. Naprawdę można ćwiczyć, uprawiać sport bez jogi. Inną sprawą jest zdrowe podejście do sportu. Niestety, nastolatki z własnej inicjatywy ćwiczą np. godzinę, zamiast 20 minut i trudno tu winić Chodakowską. Anoreksja czy bulimia to złożony problem i… Czytaj więcej »
Ogólnie rzecz biorąc – ze świadectwa Pani Joli – wynika, że to uzdrowienie duszy, czyli nawrócenie, dokonało uzdrowienia ciała, w tym przypadku – uzdrowienie z otyłości. Zdrowie duszy i ciała powinno iść w parze… Z tym, że zdrowie duszy ma pierwszeństwo i jest ważniejsze od zdrowia ciała! Chorej duszy nie wyleczą żadne medykamenty, których na rynku i w reklamach coraz więcej. Najlepszym lekarzem jest Jezus, a droga do Niego prosta… do konfesjonału. Pan Jezus jednak pragnie, aby o łaski prosić przez ręce Jego Matki i dlatego odprawienie Nowenny Pompejańskiej obfituje w łaski, które trzeba dostrzec, odebrać i właściwie wykorzystać.
Znam panią po 70-ce, jest szczupła,ładną ma figurę i powiedziała,ze sekret tego to taki że zawsze od stołu wstaje nie dojadajac,nigdy się nie przejadała,tylko małe porcje.
Ostatnio wròcilam z Pompejow po 40 -u dniach tam pobytu. Nie wchodzac w meritum sprawy chce dodac, ze ja bywam w okolicach Pompejow minimum dwa razy na rok, a ostatnio zatrzymuje sie tam nawet poza sezonem i to na okres dluzszy niz jeden miesiac. Odmawiam od lat nowenne pompejanska , ale nie w intencji zrzucenia zbednych kilogramow. Te po prostu zrzucaja sie same w specyficznych warunkach w ktòrych sie tam znajduje. Nocuje w mieszkaniu prywatnym, nie w hotelu, wiec nie mam zapewnionego wyzywienia, i tak za kazdym razem wracam lzejsza o mniej wiecej 10 kg. W zeszlym roku wlasciciel chcial… Czytaj więcej »
Zgadzam się z tym, co Pani napisała. Zrzucenie kilogramów, to po prostu korzystny efekt pieszej wędrówki. Mimo że pielgrzymowałam w o wiele ważniejszych intencjach, ucieszyłam się z tego iż przy okazji ubyło nieco kilogramów. Kondycja w dużym stopniu zależy od ilości wypijanej wody, nawet jeśli nie odczuwa się pragnienia. Woda jest lekarstwem! Nie piszę, że – najlepszym lekarstwem, ponieważ najlepszym lekarstwem jest codzienna Eucharystia!
Też chciałam taką inntencje. MODLIŁAM SIE O SCHUDNIECIE I matka Boza mnie wysłuchała schudłam 7 kilo. Ale zostało jeszcze 10 . Cały czas myślę o rozpoczęciu nowenny w tej intencji ale coś nie mam motywacji.
do Agnieszka – może w tej samej intencji do MBRW
Jedz raz w tygodniu przez cały dzień owsiankę śniadanie obiad i kolacja owsiankę , na kolację możesz zjeść tez kostkę sera białego z jednym bananem ściagnij na telefon aplikację 10.000 tyś kroków dziennie waga leci bardzo szybko
Moze ktos podrzuci wiecej rad nt odchudzania? Nie jestem otyla, ale chce zrzucić pare kg. Z góry dziekuje
Przez tydzień czy dwa jeść tylko warzywa i trochę chleba ciemnego. Jeść właściwie tylko 3 razy dziennie, ewntualnie małe przekąski typu marchewka. Zaczniesz chudnąć nawet jak nie będziesz chciała. Najlepiej się chudnie wtedy kiedy nie chcesz się w ogóle odchudzać, tylko masz taką dietę ze względu na coś innego.
Z tym się zgadzam. Gdy człowiek skupia się tylko na własnym ciele i myśli w kółko o sobie tzn. swoim wyglądzie – niewiele zyska, albo odchudzanie działa wówczas na krótką metę. Ja bardzo schudłam, gdy pościłam w intencji duchowej adopcji dziecka poczętego.
Odchudzanie dla fochow i ładnego wyglądu jest czym innym, niż odchudzanie że względów zdrowotnych
Tak samo pielgrzymka to nie zwiedzanie okolicy
To trzeba rozróżnić
Bo robi się żarty z pogrzebu
Dorzucę jeszcze i dzisiaj kilka słów… Z pogrzebu – owszem – nie robi się absolutnie żartów! Lecz z pielgrzymki nie można uczynić pogrzebu! Jeśli ktoś idzie z intencją, to niby dlaczego nie może w drodze „zwiedzać okolicy”? Mamy np. postój na terenie sanktuarium pw. Matki Bożej Środowiska Naturalnego. Czyż nie wolno pątnikom zwiedzić na postoju pięknego ogrodu botanicznego i wybiegu dla zwierząt? To absurdalne! Na naszej pielgrzymce jest czas dla bliźniego, czas ciszy, czas śpiewu, a także czas na dawkę humoru i konkursów, czas świadectw… i można by jeszcze wymieniać. Co drugi dzień wieczorem są organizowane tzw. pogodne wieczory z… Czytaj więcej »
Proszę wybaczyć, ale wtedy robi się wycieczkę krajnoznawcza bardziej niż pielgrzymkę
Tak mi się wydaję
Nasze poglądy się różnią, lecz to nie ja jestem organizatorką diecezjalnej pielgrzymki, która ma właśnie taki, a nie inny charakter. To nie jest Ekstremalna Droga Krzyżowa, na której trzeba obowiązkowo iść w całkowitym milczeniu i samemu nieść własny krzyż. Tu nawet raczej nikt nikomu na trasie nie pomoże i jest całkowicie zdany na siebie. Na pielgrzymce nie brakuje wśród rzeszy pątników lekarzy, dentystów… i panuje solidarność, i jak powiedział mi kiedyś kapłan – jedni drugim brzemiona noszą. 10 lat wstecz, gdybym słuchała „mądrych rad” znajomych – nigdy bym się chyba nie wybrała pieszo do Częstochowy. Na szczęście postawiłam na swoim…… Czytaj więcej »
A sw Franciszek patron ekologii?Miosc Boga i pokuta nie przeszkadzala mu dostrzegac piekna swiata.A spewanie przy ognisku przyszlego papieza?Ja w mlodosci odbylam 5 pieszych pielgrzynek do Czestochowy i na tych pielgrzymkach byl czas na msze , modlitwe ale tez na zarty i poznanie innych
Dokładnie! Dzięki takim organizatorom pielgrzymek ta piekna tradycja pieszej wędrówki do Maryi nie zaniknie, ponieważ z roku na rok pielgrzymuje coraz więcej młodych. Gdyby pielgrzymka przypominała smutną procesję czy raczej kondukt żałobny, to rzeczywiście by zamarła!
Pierwszy raz szłam pieszo do Częstochowy mając 17 lat, byłam jedyną osobą w tym wieku.Szłam , gdy miałam 35 lat, zaraz po urodzeniu Syna i byłam zauroczona liczbą młodych ludzi, ich modlitwą, zabawą.Uważam , że to nie może być na smutno.
Po przejściu 30 km, kiedy my zaczynaliśmy dopiero przekłuwać bąble, młodzież zdążyła zjeść po połowie chleba , rwali po kawałku i słoiczku dżemu i gotowi do drogi śpiewali :”Oto jest dzień, który dał nam Pan , weselmy się i radujmy się w Nim” / rok 1986/ i o tę radość chodzi.
Na pewno owsianka jak poleca Radek a ponadto na czczo woda z sokiem z połowy cytryny. Sprawdziłam działa! Najważniejszy jednak ruch.Ja ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym i może to się wyda śmieszne ale odmawiałam w tym czasie różaniec. Polecam 3 części i 100 kalorii mniej.
Moja droga do zrzucenia zbędnych kilogramów rozpoczęła się od pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, a potem piątkowy post o chlebie i wodzie w intencji dziecka adoptowanego duchowo przez okres 9-ciu miesięcy – zdziałał prawdziwe cuda. Moim zdaniem to lepsze niż wszystkie zalecane „cudowne diety”. Gdy stosowałam niegdyś dietę to raczej rozpoczęły się problemy natury zdrowotnej.
Czas pieszego pielgrzymowania się zaczyna, a więc do dzieła! Nowenna Pompejańska ma cudowną moc i temu absolutnie nie przeczę. Jednak w takiej intencji nigdy się nie modliłam na różańcu.
Licz kalorie, na opakowaniach produktu są, 50%węglowodanów, 30%tluszczy, 10%białka, dużo wody, 2 litry dziennie, zero przysmaków w stylu cukierki, 5,6 małych posiłków dziennie, tak 1300-1500kcal/dziennie,w zależności od nadwagi
I BARDZO DUŻO RUCHU, bieganie, plywanie
Idź do dietetyka niech Ci ułoży dietę pod Ciebie
Pisząc o aktywności fizycznej mam na myśli tą rozsądną, bez wyrządzania sobie szkody
Nie jedz smazonego, bardziej gotowane, szczególnie mięso drobiowe, białe, przenne bułeczki zmień na pieczywo razowe, tabele kaloryczne w necie znajddziesz
Żadnych szaleństw, skonsultuj się z dietetykkiem, albo chociaż z lekarzem 1 kontaktu
Nie możesz się godzić
Gabrysiu znam przypadek z mojego sasiedztwa ,kilka lat temu corka moich sasiadow poszla na piesza pielgrzymke do Czestochowy,miala problemy z nadwaga i wpadla na genialny pomysl zeby sie odchudzac podczas codziennych marszow ,niestety przeplacila to zdrowiem .Znam przypadek ,bo moj szwagier musial pojechac po ta dziewczyne z jej matka ,powiedzial ze musial zablokowac drzwi z tylu ,bo dziewczyna chciala wyskoczyc z samochodu podczas jazdy.Wiem ze nie kazdy musi tak zachorowac ,ale to chyba nie najlepszy pomysl ,zeby sie wtedy odchudzac ,mysle ze lepiej racjonalnie sie odzywiac i moze lepiej raz w tygodniu jednak poscic .Ja polecam na sniadanie musli z… Czytaj więcej »
Po części Irenko masz rację, bo pielgrzymka jest łaską i ma charakter błagalno-pokutny. Ja także po raz pierwszy w 2009 roku wybrałam się z 9-letnią córką w konkretnej intencji, a nie po to żeby schudnąć. W tym roku wybieram się już na 11 pieszą pielgrzymkę. Młode pokolenie jest niestety nieco słabsze. Znam osoby, które skończyły już 80 lat i pokonują trasę ok. 155 km. Ja niestety niegdyś na śniadaniu z musli w krótkim czasie bardzo przytyłam! Warto jeść mniej i bardzo urozmaicać jedzenie, a także zmieniać producentów żywności. Pozdrawiam! PS: moja starsza córka odchudziła się chodząc do pracy ok.7 km… Czytaj więcej »
Pielgrzymka to czas dużej aktywności fizycznej i można sobie zrobić krzywdę łącząc ja z odchudzaniem. Mozna narobic problemow sobie i innym uczestnikom pielgrzymki, ktorzy beda musieli eskortowac niepanujaca nad sobą, zdezorientowana, odwodniona i oslabiona osobę. W Internecie jest trochę artykułów o tym, że postu nie można łączyć z odchudzaniem bo cel postu jest zupełnie inny i nie jest nim schudniecie tylko nawrócenie, przemiana.
Owszem – cel postu jest zupełnie inny. Podejmując post w intencji dziecka adoptowanego duchowo, absolutnie nie czyniłam tego, aby spadły mi zbędne kilogramy. A cóż miałam czynić, gdy przy okazji wyrzeczenia, ubywało mi kilogramów?! Bez sensu byłby 9-miesięczny post o chlebie i wodzie, przy jednoczesnym objadaniu się w inne dni tygodnia . Cieszyłam się po prostu, że to dziecko adoptowane duchowo dba także o mnie. To mnie bardzo motywowało także do innych dzieł modlitewnych… i pieszego pielgrzymowania.
Chodakowska 😀 mówię z doświadczenia. Zawsze byłam szczupła ale po ślubie zaczęło mnie przybywać w tempie ok 1 kg na miesiąc. Gdy raz wymienione ubrania zaczęły być za małe i po kolejnych pytaniach o ciążę postanowiłam się ogarnąć, bo sama źle się ze sobą czułam. Z Chodakowska zaczęłam w zasadzie ćwiczyć od niechcenia, trochę dla przekonania, że pewnie nic to nie da. Już po tygodniu widziałam pierwsze efekty, nogi były smuklejsze. Początkowo nie chudłam, ale figura się zmieniała i to było najważniejsze. Z czasem zaczęłam chudnąć w takim tempie jak tyłam czyli kg/miesiąc. Ćwiczyłam po 4-6 razy w tygodniu, z… Czytaj więcej »
Uważam że z ćwiczeniami Chodakowskiej trzeba być ostrożnym i nawet trenerzy ostrzegają przed tego typu ćwiczeniami. Moja córka podupadła na zdrowiu po ćwiczeniach z Chodakowską. Teraz woli zdecydowanie korzystać z siłowni pod okiem trenera. Wielu młodych ludzi czyni niemalże z Ewy Chodakowskiej bożka i jak czytałam na forum zwą Ją – Matka Boska Chodakowska!
Gabriela masz rację co do tej Chodakowskiej. Najlepsza,bezpieczna gimnastyka to biegi.
Jest na yt świadectwo osoby co mówi o tych”cudownych” gimnastykach, to są specjalne układy,ćwiczenia co zło się wpuszcza, te nowości omijac szerokim łukiem.
Czytałam wypowiedzi młodych dziewczyn, które po ćwiczeniach z Chodakowską nabawiły się anoreksji i wylądowały w psychiatryku. Córka po godzinie ćwiczeń z Chodakowską wprost wykręcała mokrą koszulkę i suszyła na kaloryferze. Nigdy takiej sytuacji nie zaznałam po całym dniu pielgrzymowania w upalnym miesiącu, czyli godzina ćwiczeń to niemalże szychta pracy w kopalni! To gwałt dla organizmu!… i dla duszy!
Powiedz Córce niech to wyzna na spowiedzi, „prosząca o modlitwę” Ty też zostaw to w konfesjonale.
Tak działa szatan,małymi kroczkami wchodzi
Wiem ile to kosztuje i oczywiście pomocą okazała się nowenna nie do odparcia – pompejańska!
Chodakowska jest jedną z osób które nie boją sie publicznie wyznawać wiary katolickiej, będąc przy tym bardzo znaną. Jako wspolnota chrześcijan powinnyśmy ją wspierać a nie krytykować 🙂 pięknej niedzieli!
Wiem, że potrafi publicznie wyznawać wiarę, ale potrafi też publicznie pokazywać się w obcisłych majteczkach na okładkach drogich czasopism! Wielu ulega z tego powodu jej sugestii i koncentruje się na swym ciele i figurze. Ładną sylwetkę można także zademonstrować w sukience i spodniach!
Pan Bóg nie po to stworzył nas pięknymi żeby się tego wstydzić 🙂 jest specjalistką od figury, to super ze chce sie tym dzielić z innymi – dobrze ze nie udaje że zna sie na wszystkim. W kwestiach duchowych pomogą księża, w kwestiach psychicznych przyjaciele. Ale wszystko jest potrzebne by spełnić wolę Bożą. Nie wina Chodakowskiej ze niektórzy traktują jej rady jak Boga.
Chodakowska ma już swój wiek i tym bardziej powinna mieć na względzie, że jej styl aktywnego życia naśladują niestety często dziewczyny nieletnie. Widzą w niej idola i za wszelka cenę chcą jej dorównać, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji takiego postępowania. Ona powinna znać konsekwencje! To źle gdy na okładce pisma pojawia się hasło o jędrnych pośladkach czy nawet słowo – joga, która nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem! Wiadomo, że tu chodzi o kasę!!! Jej pisma to bagatela jedyne 30 zł, a potem koszty innych „zdrowych” preparatów i kosmetyków. Reklama dźwignią handlu! A młodzi temu niestety ulegają. Dziś w… Czytaj więcej »
Gabriela Twoje komentarze są warte przeczytania, pozostań na forum
Warte czy niewarte… Jedynie sam Bóg wie co jest warte i może kiedyś to forum osądzi. Może i ja dostanę w skórę?! Wydaje mi się, że w życiu już wiele przeszłam i nie raz wpadłam w sidła złego, że wolę być ostrożna wobec tych co wszystko wiedzą, a jeśli nie wiedzą wszystkiego, to po co coś promują nie znając zgubnych skutków. Jest wielu, którzy uznają się za wierzących i może nawet nie zdających sobie z tego sprawy, że ich własne ręce są skropione niewinną krwią! Kiedyś w naszym kraju było zaledwie 2 czy 3 egzorcystów, a dziś ciągle na nich… Czytaj więcej »
Kiedyś mi spowiednik powiedział,ze nad każdą duszą pracuje szatan
„Kroczenie drogą prowadzącą do nieba nigdy nie jest proste,ponieważ każdy krok to walka z samym sobą i ze złem.
Jeśli przezwycieżycie samych siebie,pokonacie również zło.
Jeśli przezwyciężycie swoją słabość,pokonacie zło,gdy przezwyciężycie swoje grzechy,pokonacie zło.
A wtedy kroki do nieba rozpoznacie łatwiej i wyraźniej,choć wciąż trudno będzie je stawiać” słowa Jezusa do A.Amesa 26.I.1995/Różaniec Eucharystyczny/
Bóg będzie nas sądził z miłosci-ks.Amorth
Eniu jak odnaleźć te świadectwa???
O Chodakowskiej, jenyy ja też to ćwiczyłam
Katrin jest na yt „Była zniewolona okultyzmem.Przeszła wiele egzorcyzmów..” 20,34 , od 9min-joga. Takze chyba p.G.Bacik w zagrozeniach mówi,jak uda mi sie odszukać to Ci napiszę. Jest dużo tych ostrzezeń na yt. Czy jak podstępna dieta co pisze Gabriela,wiele osób nie świadomie wchodzi w przysłowiowe bagno. Gabriela także pisała o sukni ślubnej p.Ewy, nie mogłam odszukac tego komentarza,albo jest usuniety. Tak pomyślałam jak by miał dawać ślub O.Pio/mój ulubiony Świety/, czy by udzielił slubu gdzie panna młoda jest w „odważnej”sukni? Ostatnio o.Łukasz przed rozpoczęciem Mszy św mówił, nie patrzeć na zegarki, rozpoczyna sie Golgota ,czas sie zatrzymuje. I w takim… Czytaj więcej »
Ojej, ale dyskusja 🙂 Gabrielo, Eniu, Zet, odpowiem zbiorowo 🙂 Gabrielo, myślę, że we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek, po prostu. Marcelina pytała o to, jak zrzucić kg, napisałam jej, co pomogło mnie. Ja w tamtym czasie szukałam ćwiczeń takich do wykonywania w domu, na zasadzie a nuż może się uda. Trafiłam na Ewkę, Wcześniej jej nie znałam, zmotywowały mnie przemiany innych. Biegi nie są dla mnie, próbowałam nie raz i nie umiem połączyć oddechu z bieganiem, chodziłam na zumbę i jeśli chodzi o wagę to też nic mi nie dały. Słyszałam o tych kontuzjach po ćwiczeniach z Chodakowską. Szczerze?… Czytaj więcej »
No to super, że potrafiła Pani zachować umiar! Uważam jednak, że Chodakowska, którą Zet bronił, że wyznaje publicznie wiarę katolicką, na okładce miesięcznika nie zachowuje umiaru – na jednym z nich był napis: wyglądaj sexy! Czy mam to pochwalać, czy wręcz zachęcać do ćwiczeń z taką „Ewką”?! Należy unikać tego, co ma nawet tylko pozór zła! Kończę tę dyskusję, bo rzeczywiście ze słowa „piesza pielgrzymka” zjechaliśmy na Chodakowskiej. Lepiej wdziać sandały i udać się na spokojny wieczorny spacer z różańcem w dłoni i nie liczyć kilometrów. Dla mnie dobrym wskaźnikiem kilometrów jest ilość odmówionych „Zdrowasiek”.
Żegnam, z Panem Bogiem!
Drogie Panie, jak mawia moja koleżanka z pracy – trudno reklamować żel pod prysznic w kożuchu. Analogicznie – trudno zajmować się fitnessem w golfie i spódnicy do kostek. Co złego jest w słowie seksy? Znacie suchar o mężczyźnie, któremu lekarz rysował kółka i trójkąty, a on odpowiadał, ze to goła kobieta? Jak ktoś się bardzo uprze, wszystko będzie miało dla niego aspekt erotyczny.
Prosząca o modlitwę pełna zgoda. Zdrowy rozsądek przede wszystkim. Nie można wszędzie widzieć zła.
„też Ania” do ks.Amortha powiedziano …bo wszędzie ksiadz widzi szatana, ksiądz odpowiedział …a gdzie go nie ma?
Eniu, bardzo lubię i cenię Twoje komentarze choć znam Cię tylko wirtualnie. OK, to prawda, tylko Ksiądz Amorth był egzorcystą i z tego tytułu stykał się ze sprawami, które jednak nie są naszym udziałem. Daleka jestem od twierdzenia, że zła nie ma. Jest, ale jeżeli wyznamy Jezusa naszym Panem i Zbawicielem, będziemy w stanie łaski uświęcającej i podejmiemy decyzję, że chcemy być posłuszni Bogu, to Bóg będzie nas prowadził.
Eniu, nie lekceważę szatana, ale to Jezus jest moim Panem i to Jemu chcę być posłuszna. Jezus już zwyciężył. Ja myślę, że naszą rolą jest podjąć decyzję – wybieram Boga i chcę być Mu posłuszna (y) i prosić Boga by nas w tym prowadził. Egzorcyści stykają się z rzeczywistością, która na szczęście nie jest udziałem zwykłych ludzi dlatego bardziej skupiłabym się na Jezusie, na Biblii i dobru. Egzorcyści robią swoje mając mandat, błogosławieństwo i ochronę Kościoła. My świeccy jednak tego nie mamy, dlatego róbmy swoje żyjąc naszym świeckim życiem w posłuszeństwie Bogu.
Dokładnie. Gdyby iść tym torem (unikanie wszystkiego co może mieć pozory zła), to każdy musiałby żyć sam dla siebie, bo wszyscy jesteśmy grzeszni i upadamy. Każdy z nas ma w sobie takie cechy, które komuś nie będą odpowiadać. Nie wiem jaka Ewa jest prywatnie, nie znam jej. Wiem, że pomaga innym, jest wierząca i propaguje zdrowy tryb życia (odżywanie, aktywność fizyczna). Ciało to poniekąd narzędzie jej pracy. Fakt, niektóre jej stroje są bardzo kuse, ale czy to, że my nie odważyłybyśmy się na taką sesję oznacza, że trzeba ją skreślać i umniejszać to, że motywuje innych do dbania o siebie?… Czytaj więcej »
te cudowne diety cud co tu polecaja to nic innego jak tracenie wody bo na poczatku tracisz wode z organizmu a nie tłuszcz trzeba ! jesc 5 posilkow dziennie nie 3 pic przynajmniej 2 litry wody posilki male i nie mieszac w posilkach bialka i wegowodanow ja tak schudlam 25 kg i moja waga wciaz spada nie mecze sie samymi warzywami jem miesko chude kasze owoce warzywa i co najwazniejsze nie ma efektu jojo
Wydaje mi się, że jeśli Pani nie ma motywacji – warto nowennę odprawić w zupełnie innej ważnej intencji np. dusze czyśćcowe lub inną. Bóg poprzez ręce Maryi daje i tak o wiele więcej łask, lecz nie zawsze tę, o którą się prosi. Bóg wie najlepiej co jest dla nas dobre.
A jeśli Bóg uzna, że dla kogoś dobre jest bezrobocie?
Trudno, aby Bóg uznał że bezrobocie jest dobre, bo z reguły święci mówili „módl się i pracuj”. To na pewno jest konkretna intencja i tym bardziej powinna być omodlona. Jeśli ktoś nie ma wytrwałości w 54-dniowym nabożeństwie, równie skuteczne jest nabożeństwo 20 sobót miesiąca. Tu wystarczy rozważyć przez kolejne 20 sobót tylko jedną tajemnicę i wziąć udział we Mszy i komunii św. Wydawnictwo ROSEMARIA poleca do właściwego odprawienia nabożeństwo książkę. Zaznaczam, że to nabożeństwo kieruje się także do Matki Boskiej Pompejańskiej. Polecam!
Magdalena przestań narzekać i prosze wyrzeknij sie tego bezrobocia!
Jak? I czy to coś da?
Magdaleno,Bóg zawsze jest blisko ciebie ,jeżeli daje Ci brak pracy są to niezbadane Jego wyroki,czasami coś musimy przejść,aby być silniejszymi bardzie zaufać Bogu,coś zrozumieć. Ps. pisałam już o tym ja kiedyś ponad dwa lata nie miałam pracy , były to najlepsze lata w poznawaniu Boga ,choć byłam bez pracy na brak zajęcia nie narzekałam ,a to koleżanka zadzwoniła ,że dziecko ma chore ,czy bym jej nie posiedziała,a to ktoś inny potrzebował ,abym załatwiła coś w urzędzie , a to ktoś potrzebował pocieszenia ,a to babcia była w tym czasie bardzo chora i potrzebowała opieki całodobowej,i wiele innych takich sytuacji. Choć… Czytaj więcej »
Tylko, że ja potrzebuję pracy teraz, bo moja mama straciła pracę i nie mamy z czego żyć. Ja już tracę nadzieję, że znajdę tą pracę.
Choroby alkoholizm w rodzinach zdrady to dodtajemy bo to jest dobre dla nas brednie
Nie Radku to nie sa brednie.
Radek dla Ciebie Psalm 51