Tą nowennę odmawiałam powierzając siebie i dzieciątko w moim łonie Matce Najświętszej, prosiłam o szczęśliwe, szybkie rozwiązanie i tak też się stało. Wszystko potoczyło się błyskawicznie: o godzinie 22 poczułam pierwszy ból, o 23 byliśmy w szpitalu a po północy przywitaliśmy już synka na świecie ! Poród był lekki, wspominam go wspaniale 🙂 a oprócz tego „trafiłam” na przemiłe panie położne wraz z panią doktor na czele ! Dodam tylko, że miałam momenty trudne kiedy to lekarz jeden i drugi przepowiadał mi, że urodzę przed terminem a w rzeczywistości termin się zbliżał i nic się nie działo a do tego na sam koniec wyszły mi złe wyniki. Bardzo bałam się o mojego synka ale starałam się złe myśli, które mnie atakowały cały czas odpędzać i ufać. Synek, nie dość, że tak szybko to jeszcze urodził się w terminie i jest zdrowy ! Matka Najświętsza kolejny już raz hojnie mnie obdarzyła. Nadmienię tylko, że była to już któraś z kolei moja nowenna i że zawsze otrzymałam wiele łask dla siebie i dla rodziny. Ufajcie i módlcie się !
Pozdrawiam Wszystkich Odmawiających!
Szczęśliwa mama 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Dar potomstwa
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański