Rok temu odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji znalezienia dobrego męża. Modliłam się również do Św. Józefa i Rafała. Niedługo po skończeniu nowenny poznałam wspaniałego mężczyznę. Niestety po kilku miesiącach nasze drogi się rozeszły. Modliłam się o Jego powrót, rozpoczęłam kolejną nowennę. Mówiłam ją niedbale, często zastąpiłam nie odmawiając 3 części. W tym samym czasie koleżanka zaproponowała odnowienie N.P za mnie w intencji męża. Ja modliłam się dalej Nowenną do Matki Bożej rozwiązującej węzły i Św Józefa, również do Św Rity i stał się cud. Mój kochany powrócił. Złożyłam 2 obietnice Panu Bogu i mimo tego iż w jednym postanowieniu nie udało mi się wytrwać, zostałam wysłuchana. Mateńka wstawiła się za mną u Swojego Syna i dziękuję z całego serca. Nie raz miałam chwilę zwątpienia, pretensje do Pana Boga i mówiłam że więcej nie będę prosić bo i tak nie zostaje wysłuchiwana. A teraz mogę Wam powiedzieć żebyście trwali w modlitwie i nie wątpili w Boże Miłosierdze i pomoc Matki Bożej. Pan Bóg jest dobry, widzi nas i słyszy i przyjdzie z pomocą w odpowiednim czasie. Dziękuję Mateńko za wstawiennictwo w mojej sprawie, wszystkim Świętym do których się modliłam i Tobie kochany Jezu za Twoją miłość i ogromne miłosierdzie.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Przepraszam, że pod świadectwem, ale chcę zapytać czy znacie Instytut Piotra Skargi i co o nim myślicie? Kilka razy wspomogłam ich swoją ofiarą, z informacji na stronie i pism, które otrzymałam zajmują się głównie propagowaniem kultu Maryi (dostałam kalendarz z Matką Bożą, obraz z wizerunkiem Matki Bożej itd.) i wydaje mi się, że nie ma w ich działalności jakiś zagrożeń, ale w jakimś komunikacie z kurii przeczytałam, że kościół odcina się od nich i nie wiem co myśleć? Czy warto ich wspierać? Proszę o pomoc.
Co się dzieje,co za świat że tak atakowani są Kapłani
Nie jestem na bieżąco, co się dzieje z ojcem Witko?
Enia Nadia dopiero teraz odsłuchałam wywiad z panem G.Bacikiem i nie mogę uwierzyć w to co słyszałam! Znam O.Józefa od 11 lat.Uczestniczyłam w jego mszach oraz rekolekcjach.Nigdy z jego strony nie padło nic co by miało choć znamiona protestantyzmu,herezji czy jakiegokolwiek odstępstwa.Pan Grzegorz zawsze opowiadał się po stronie O.Witko więc nie wiem skąd taka zmiana poglądów. Czytałam natomiast szkalujący Ojca artykuł wiele lat temu ale to było w Wyborczej więc mnie nie dziwi. Lata temu skrytykował też moje uczestnictwo w mszach z modlitwą o uzdrowienie mój były proboszcz zachęcając żebym lepiej w tym czasie pomodlila się u nas w jak… Czytaj więcej »
Ja też nie rozumiem tej nagonki na o.Józefa.
I o co w tym wszystkim chodzi
Nie było mnie kilka dni..wyjechałam do Polski zapomnieć o „moim”…wieczór przed wyjazdem odzyskałam swoje pieniądze (w drugi dzień modlitwy do sw. Ekspedyta), z samego rana, w dzien wyjazdu odezwał sie „mój”..
I co było dalej?
Planujemy randkę..ale uważam, że to nie jest chłopak dla mnie. Tak jakoś to się poukładało, że zaczynam to powoli rozumieć. Przez to, że się odezwał łatwiej mi bedzie o nim zapomnieć, spotkanie potraktuje jako powolne pożegnanie, bo nie dosc, ze dostałam łaskę kontaktu z nim, to otworzyły mi się oczy.
A to masz powód do radości skoro wkręcił Cię w znajomość z człowiekiem, który Cię oszukał?Nieważne, że masz kasę z powrotem, ale fakt się liczy.
Potrafisz mu znów zaufać?
Prosze Was pomódlmy się dziś o 15-ej Koronką do Bozego Miłosierdzia w intencji o.Witko
Mówisz- masz:))
Też mówisz i masz
Enia ja tez sie przylacze do modlitwy,od o.Witko zaczela sie moja droga powrotu we wlasciwym kierunku
Moja też zaczęła się od mszy O.Witko.Pomodlę się bo wiele mu zawdzięczam. Wspaniały kapłan !
Na stronie „zwiedzeni” ukazał się bardzo ciekawy i wieloaspektowy wywiad z G.Barcikiem. Także nt. o. J.Witko. Warto odsłuchać.
Lauro odsluchalam ,tym bardziej sie pomodle za o.Witko
Ireno, też tak sądzę.
Nie dam rady o 15 bo mam wizytę u lekarza ale później czemu nie 🙂
Ojca Witko znam tylko z yt, ale wiem, że Katarzyna była kiedyś na jego mszy i poleciła naszą intencję.
Dziś wspomnienie św. Rity, proponuję zatem modlitwę do tej wspaniałej świętej od spraw trudnych i beznadziejnych 🙂
Prosząca o modlitwę będę na mszy O.Witko w czwartek(jutro) obiecuję modlitwę o macierzyństwo dla ciebie.Pozdrawiam.
Katarzyno dziękuję za wszystko, widzę, że napisałyśmy w podobnym momencie 🙂 pamiętam o Tobie i Twojej rodzinie w modlitwie. Trzymaj się ciepło 🙂
Uwazaj że Cię wysłuha????
wysłucha wysłucha
Taką mam nadzieję 🙂 naprzykrzamy się tyłu świętym/błogosławionym, nie mówiąc już o Maryi i Jezusie, że może ze znudzenia nami będą chcieli nas wysłuchać i zwyczajnie odhaczyć 😀 pamiętasz przypowieść o wdowie, która nieustannie prosiła sędziego o pomoc? 🙂 w naszym życiu w ostatnim czasie było wiele „nieprzypadków”, św. Ritę uwielbiam, bo „pojawia się” w dość istotnych dla nas momentach, więc wierzę, że i my w końcu doczekamy się zdrowego dzieciątka.
Więcej optymizmu Wojtku życzę 😉
Maria II, nie, nie potrafię mu zaufać, ale łatwiej mi o nim bedzie zapomniec, gdy nie bedzie traktował mnie jak wroga. Wtedy tak nagle niespodziewanie urwał kontakt ze mna (za sprawą tego kolegi), to był niespodziewany cios..a teraz powoli będę umiała zapomnieć. Ja modliłam sie o kontakt z nim, nie dosłownie o powrót.
Dużo dobrego Ci życzę, bądź czujna, żeby Cię znów nie wystawił.
Dziękuję Maria II, jestem bardzo czujna..kontakt z nim traktuje jako powolne czyli mniej bolesne pożegnanie.
Pamiętaj podziękować św.Ekspedytowi
Nadio, proszę pokaż swoją klasę i nie spotykaj się z nim. Powiedz mu to, co napisałaś Marii i zakończ znajomość.
św.Ekspedyt że działa błyskawicznie
Enia co Ty za Głupoty piszesz!????
jakie głupoty? poczytaj o tym Świetym i komentarz Nadi powyżej
Dziękuję ❤️
Jeszcze parę miesiecy temu sama modlilam się o powrót kochałam to 2 lata był miłością mojego życia tak ni się wydawało ile łez wylalam ile razy się ponizalam do niego i Bóg pewnego dnia znowu spełnił moją intencję wtedy ukochany napisał byłam taka szczęśliwa jak nigdy zaczęliśmy pisać potem się spotykać i wróciliśmy do siebie nie wiem ile to trwało może miesiąc i znowu mnie zostawił oczywiście ja znowu wzięłam różaniec i znowu się modlilam o powrót 2 miesiące po nowennę napisał znowu szczęście było to pod koniec października i w listopadzie byliśmy razem i wiecie było cudownie inaczej niż… Czytaj więcej »
I kredyt żeby Ci spłacać?
Nie dosć ze maruda to i cwaniak.
Enia,o czym Ty piszesz?ja sam sobie kredyt spłacam
ha ,a maruda.Za wcześnie przy Tobie trzeba by było zacząć włosy farbować.
Mam roUmieć, że mnie olewacie?
Nikt Cię nie olewa, fajny człowiek jesteś
Oczywiście że można modlić się o powrót konkretnej osoby, miłość sama w sobie jest dobra i dlaczego twierdzenie że modlitwa o miłość ogólna jest dobra natomiast o powrót miłości już zła?Nie oceniajmy innych tylko módlmy się i wspierajmy
Warto modlić się, by sprawy potoczyły się w kierunku dla nas najlepszym. Aniu, Imienniczko, jeżeli mężczyzna (czy chłopak) podjął decyzję o zakończeniu relacji, to w 99% jest to zakończenie relacji. Obawiam się, że diagnoza Wojtka jest trafna. Jasne, że uczucia nie wygasną z dnia na dzień. Jasne, że warto wtedy swój żal i ból oddawać Bogu, ale modląc się by sprawy potoczyły się w kierunku dla nas najpomyślniejszym. Warto wtedy modlić się też o otwartość na drugiego człowieka. Kto wie co przyniesie życie? Nie domagajmy się od Boga powrotu kogoś, kto z nami relacji po prostu nie chce. Otwórzmy się… Czytaj więcej »
Aniu, nie oceniam i nigdy nie wyśmiewam. Po prostu życie pokazuje, że jeżeli mężczyzna (lub kobieta) relacji nie chce, to żadne modły, nawet pompejanka go/jej do tego nie zmuszą. To kwestia wolnej woli i prawa wyboru drugiego człowieka. To forum pełne jest wpisów kobiet i dziewczyn, które modliły się o powrót ukochanego. One mają poczucie krzywdy, bo odprawiły nowennę nie do odparcia, a ukochany nie wrócił. Dlatego ja osobiście bardzo polecam w takiej sytuacji modlitwę, by sprawy potoczyły się w kierunku dla nas najlepszym. Warto być otwartym, co przyniesie życie, a nie zamykać się w oczekiwaniu na powrót mężczyzny, który… Czytaj więcej »
Widocznie Aniu mężczyzna z twojej autopsji nie był ci pisany, co nie znaczy że każda sytuacja jest taka sama 🙂
I jednak można sie modlić o powrót osoby i jeszcze o konkretntną osobę
O wszystko mozna sie modlic , inna sprawa czy Pan Bog wysluchuje , mnie niestety nie
Wyraźnie trzeba poczekać jeszcze
Wrócił bo chciał. Tyle w temacie. Obawiam się, że za moment znowu czmychnie jak Autorka świadectwa będzie się nadal modlić do niego a nie do Boga.
Bywa i tak, choć to okrutne, że chłopak testuje na ile może sobie pozwolić w relacji z daną dziewczyną – pojawia się i znika, pojawia się i znika aż pewnego dnia żeni się, ale z inną kobietą. Dlatego zgodzę się z Wojtkiem. W przypadku rozstań i powrotów warto na spokojnie ocenić sytuację i to jak ta druga strona widzi relację.
Ania, Wojtek w punkt. Autorko świadectwa, zrzuć tego swojego wspaniałego mężczyznę, ukochanego, który dzięki „cudowi” wrócił do Ciebie, z piedestału na którym go ustawiłaś a na jego miejscu ustaw Boga m.in. wywiązując się z zobowiązań, które podjęłaś bo inaczej skończy się ta relacja kolejną porażką. Wierz mi, coś na ten temat wiem.
Po kilkunastu latach nie wysluchiwanych modlitw i zycia bez celu tez juz bys watpila , przez 10 lat meczylam sie z depresja i teraz znow sie nasila – to faktycznie przyznaje sie – jestem czlowiekiem juz slabej wiary