Bożena: Kolejna spełniona obietnica

0 0 głosów

Oceń wpis

To już moje kolejne świadectwo .

Właśnie wczoraj 17 stycznia skończyłam swoją kolejna nowennę pompejańską. Już niw wiem ile ich było .

Modlę się z przerwami od marca 2015 roku .

Zawsze ,kiedy jest jakiś problem z którym nie mogę sobie poradzić powierzam go Matce Boskiej .

I tak było tym razem ,choć to chyba najtrudniejsza nowenna .Nie dlatego ,że ciężko było odmawiać trzy różańce dziennie ,ale dlatego ,że spodziewałam się ,że będą dziać się trudne rzeczy ,które będą miały na celu zniechęcić mnie do modlitwy .

Intencja była o zmianę mojej mamy z którą mieszkamy od 18 lat żebyśmy mogli żyć normalnie w spokoju i zgodzie .

Dziwicie się dlaczego tak intencja ?

Moja mama przez całe życie ,nie wiem dlaczego w stosunku do swoich dzieci zachowywała się nienaturalnie .Zazdrościła sukcesów ,obgadywała jedno przed drugim ,zawsze była niezadowolona ,

zgorzkniała .Nigdy nie dążyła do zgody. My,jako rodzeństwo ,a jest nas czworo potrafiliśmy się dogadać jednocześnie nie rozumiejąc jej zachowania .Każe z nas jest rodzicem i oddało by wszystko dla swoich dzieci a nasza mama inaczej .zawsze myślała tylko o sobie .

Moje dzieci nigdy nie miały babci takiej jak mają inne .Babcia tylko oczekiwała ,żeby one przynosiły jej prezenty ,nie mając dla nich nawet dobrego słowa .

Oskarżała nas o kradzież pieniędzy ,chowanie rzeczy ,tak ,żeby dokuczyć .

Nie dało się żyć normalnie spotykając co dzień matkę ,która patrzy na ciebie jak na najgorszego wroga .Mija cię ,nie odzywając się do nikogo .

Dla niej zamieszkałam w domu rodzinnym ,bo wiedziałam ,że nikt się nie zajmie domem ,a teraz Ona zatruwa życie mojej rodzinie .

W części błagalnej było ciężko ,działy się różne niedobre rzeczy : moja córka miała problemy w szkole z nauczycielką ,a przed samymi świętami mój syn został pobity .

Myślałam co jeszcze może się wydarzyć?

Kiedy zaczęłam cześć dziękczynną po paru dniach nastąpiła spektakularna zmiana zachowania mojej mamy ,była spokojna ,życzliwa ,taka jaka chciałabym żeby była i tak jest do dziś .

Czy to nie cud !