Anonim: Uratowanie małżeństwa

Szczęść Boże. Jestem 14 lat po ślubie, znamy się z żoną od 20 lat. Przez lata wszystko było w porządku, tak mi się przynajmniej wydawało. W czerwcu 2018 r. dowiedziałem się, że moja żona ma romans z kolegą. Bardzo ja kocham, więc jej to wybaczaczyłem, jednak od tamtej pory nie mam do niej zaufania. Zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską w intencji uratowania naszego małżeństwa. Matka Maryja mnie wysłuchała, ponieważ nadal jesteśmy razem, jednak nasze relację są zimne. Jestem pewny, że moja żona jest ze mną z przyzwyczajenia, żeby nie obrazić Boga związkiem z innym, przede wszystkim ze względu na naszą córkę. Przyznaję, że dużo w tym mojej winy, że tak się stało, ponieważ zawsze byłem taki zimny i nie potrafiłem okazywać uczuć we właściwy sposób. Obecnie odmawiam drugą Nowennę w intencji, żeby moja żona zaczęła mnie kochać, chociaż coraz bardziej wątpię, czy to jest jeszcze możliwe. Ufam jednak, że dla Matki Bożej i Jezus zachowanie naszego związku jest ważne i pomogą mi i wysłuchają mojej modlitwy. Matko Boża, wstaw się za ma do Boga.