O nowennie dowiedziałam się od znajomych jakieś 2 lata temu, jednak sama zaczęłam się modlić dopiero w tym roku. Bardzo się bałam, że nie dam rady, ponieważ nowenna jest długa i zabiera dużo czasu, a ja mam małe dziecko i tyle na głowie… Przyszedł taki dzień, że z dnia na dzień zostałam zwolniona z pracy. Bardzo to przeżyłam, właściwie to cały czas nie mogę po tym zdarzeniu dojść do siebie. Przypomniałam sobie o nowennie, pomodliłam się do Matki Bożej, żeby mi dała siłę i wiarę do modlitwy. Udało się – wytrwałam, a to nie było łatwe. Miałam chwile zwątpienia, zły duch plątał mi myśli, zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem, myśli depresyjne itd. Jednak nie poddałam się, czułam obecność Matki Bożej, która dodawała mi sił.
Przez czas odmawiania nowenny działy się w moim życiu prawdziwe cuda. Odbyłam wiele rozmów kwalifikacyjnych, zaczęłam nosić medalik z Matką Bożą – chociaż nigdy przedtem nie miałam takiej potrzeby. Przypomniałam sobie wiele starych grzechów, z których nigdy się nie spowiadałam, a teraz poczułam potrzebę spowiedzi i zadośćuczynienia. W moim małżeństwie zaczęłam mieć lepsze relacje z mężem. Są to łaski, o które nie prosiłam, traktuję to jako wielki dar i dziękuję Matce Bożej za prostowanie moich myśli i działań.
Pracy jeszcze nie znalazłam, ale głęboko wierzę w interwencję Matki Bożej.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Panu i Matce Najświętszej! Ja otrzymałam przed chwilą radosną wiadomość że i moja prośba o pracę została wysłuchana.Modliłam się o łaskę pracy dla narzeczonego mojej córki NP. Było to na przełomie października i listopada tego roku.Dziś otrzymał pracę ! Otrzymałam jeszcze inne łaski w tym czasie o które nawet nie prosiłam.Moja radość i wdzięczność jest przeogromna!Dzięki Mateczko !