Niech Duch Święty prowadzi nas przez to świadectwo … Jesteśmy małżeństwem od 7 lat, w 2011 roku wzięliśmy ślub. Z racji tego, że mieliśmy już po 33 lata nie zwlekaliśmy ze staraniami o dziecko. Pierwszy rok naszego małżeństwa nie sprzyjał staraniom – było dużo stresu – ja straciłam pracę po 7 latach pracy w jednej firmie oraz zmarł mój teść, chorował na nowotwór, więc bardzo to przeżyliśmy z mężem. Ja nie wiedziałam, czy starać się o dziecko, czy znaleźć pracę. Chodziłam na rozmowy i bardzo często padało pytanie – czy ma Pani dzieci. Bolały takie pytania. Po 1,5 roku starań rozpoczęliśmy leczenie metodą naprotechnologii. Leczyliśmy się przez 3 lata i nic. Było leczenie i modlitwa. Pan Bóg milczał. Niektórzy podpowiadali nam in vitro, jednak nigdy nie mieliśmy wątpliwości co do tego, że nie chcemy ingerować w Boże plany dla nas i in vitro było dla nas nie do przyjęcia. Później odpuściliśmy, zaprzestaliśmy leczenia. Braliśmy jedynie jakieś suplementy diety. Odpuszczając nie zrezygnowaliśmy całkowicie z myśli o dziecku. Gdzieś tam pojawiała się myśl o adopcji, ale uważamy, że do tego też trzeba mieć powołanie. Póki co, nie czuliśmy go. Modliliśmy się i czekaliśmy na odpowiedź z Nieba. Modlitwa była różna – prośba, kłótnia z Panem Bogiem, płacz.
Na tej trudnej drodze oczekiwania nigdy nie byliśmy sami. Pan Bóg niósł ten krzyż niepłodności z nami. Posyłał nam różnych wielu ludzi, którzy się za nas modlili. Kapłani, przyjaciele, np. modlili się w intencji poczęcia dziecka dla nas w pielgrzymce pieszej do Częstochowy, do Skępego. Jeden z kapłanów odprawił bez naszej jakiejś szczególnej prośby w kaplicy groty mlecznej w Betlejem mszę za nas. Pan Bóg posyłał do nas ludzi – aniołów, ale i słowo, np. „Jeśli Bóg spełnia Twoją prośbę, daje Ci wiarę. Jeśli nie spełnia Twojej prośby, daje cierpliwość, a jeśli nie odpowiada szykuje najlepsze.” lub „Bezpłodnej pozwala pozostawać w domu i czyni ją matką cieszącą się dziećmi – PS 113”. W naszej intencji niebo było szturmowane – modlitwa do Św. Dominika, Św. Stanisława Papczyńskiego, nowenna pompejańska (odprawiona rok przed poczęciem dziecka przeze mnie), modlitwa do Matki Bożej w Częstochowie, w Licheniu, w Leśniowie, w Skępem, w Św. Lipce, w Oborach, w Watykanie przed grobem Św. Jana Pawła II, w Sanktuarium ks. J. Popiełuszki. Wszędzie gdzie pielgrzymowaliśmy modliliśmy się o dzieci. Pragnienie stworzenia pełnej rodziny, gdzie będzie Mama, Tata i dzieci było szczególnie dla mnie bardzo ważne, ponieważ sama wychowywałam się bez ojca, w ogóle nie poznałam mojego ojca.
Na tej drodze, kiedy o coś się modlimy, ważne jest, aby wierzyć, być wytrwałym i ważne jest wsparcie ze strony innych osób. Ważna jest też modlitwa dziękczynna, trzeba umieć dziękować Bogu za wszystkie łaski, które nam daje, również za te trudy, bo wszystko jest po coś …. W pewnym momencie trafiliśmy do wspólnoty charyzmatycznej Tabita, gdzie Jezus poprzez liderkę tej grupy powiedział do mnie, że wiara to pewność i dotarło do mnie, że modląc się o dziecko muszę być pewna, że będę je miała. Jezus przecież chce dla nas jak najlepiej, bo nas kocha i wystarczy się otworzyć, ale tak w pełni otworzyć na Jego miłość. Krótko przed poczęciem naszych dzieci zapisaliśmy się na rekolekcje dla małżeństw niepłodnych „Dlaczego czekanie na dziecko tak boli?”, miała to być ostatnia deska ratunku i znalezienie odpowiedzi – co dalej? Jakie jest nasze powołanie jako małżonków? Na kilka dni przed wyjazdem okazało się, że jestem w ciąży i jest to ciąża bliźniacza. Pan Bóg odpowiedział na nasze wołanie i dał w obfitości. Nasi synowie – Szymonek i Kacperek mają teraz 3,5 miesiąca – Chwała Panu.
Jeszcze kilka słów na temat naprotechnologii – choć leczenie naprotechnologiczne nie przyczyniło się bezpośrednio do pojawienia się ciąży (bo nie pojawiła się ona w trakcie leczenia), to jednak uważam, że nie ma lepszej metody leczenia niepłodności. Leczy ona przyczyny i bardzo wnikliwie analizuje, bada organizm zarówno kobiety jak i mężczyzny. Wizyta u lekarza naprotechnologa trwa 2 godziny, a u „normalnego” ginekologa do 20 minut. Lekarka – naprotechnolog oprócz wsparcia medycznego przez cały czas wspierała nas również modlitwą.
Zobacz podobne wpisy:
Angelika: Wymodlona ciąża
Justyna: Dar potomstwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Tak bardzo chciałabym móc też napisać kiedyś takie świadectwo… W przyszłym roku miną trzy lata od kiedy otworzyliśmy się na dziecko (w tym rok, od kiedy rozpoczęłam leczenie). Od początku czułam, że rodzicielstwo nie przyjdzie nam łatwo, ale przez niemal dwa lata nie przejmowaliśmy się tym żeby nie tworzyć na sobie niepotrzebnej presji. Nie myślałam jednak, że dojdziemy do takiego punktu, w jakim jesteśmy teraz. Wyniki mam prawidłowe, ale co z tego, jak nadal nas nie przybywa 🙁 wiadomość o kolejnych ciążach w rodzinie, wśród znajomych powoduje ból i płacz. Dlaczego innym się udaje, dlaczego innym przydarza się wpadka, a… Czytaj więcej »
Ufaj Jezusowi, Proście a otrzymacie, znam malżństwo po 6 latach leczenia zaadoptowali dziecko a potem urodziło im się jeszcze dwoje!
Ufam, choć może za słabo… Dzięki nowennie pompejańskiej oraz częstszej modlitwie niewątpliwie zbliżyłam się do Maryi i Boga, jestem spokojniejsza, ale cały czas zdarzają mi się chwile smutku i zwątpienia. Może właśnie przez to moje prośby nie zostają wysłuchane, może jestem za słaba… Bardzo chciałabym w pełni zaufać Bogu, ale mijający czas mi tego nie ułatwia, wręcz przeciwnie. Co do adopcji to na tym etapie nawet nie chcę o tym myśleć. Dziecko – tak, ale nie za wszelką cenę, dlatego na dzień dzisiejszy nie myślę ani o adopcji ani tym bardziej o in vitro. Nie wiem ile jeszcze jestem w… Czytaj więcej »
uwielbiam takie swidectwa bo często wyobrażam siebie ze to ja pisze jakie szczęście nas spotkało ale straciłam nadzieje już całkowicie . my z mezem staramy się już ponad 12 lat i nic . modlitwa ciagła i nic . mamy jedno dziecko ,obecnie ma 19 lat i nie możemy zrozumieć co się stało ze nie ma drugiego . mam 40 lat i marzenie o drugim dziecku ale wydaje mi się ze wszyscy tylko nie ja ……. do tanga trzeba dwojga podobno bo ileż można samemu myslec o rozwiązaniu tego problemu , mój maz ma zdanie ze jak ma być to będzie… Czytaj więcej »
*statusem azylowym
Do opi: z renty I zasiłków to sobie może żyć arab,że statusem stylowym lub uchodźcy,ale nie osoba z Europy!w żadnym kraju (obcym),nie dostaniesz renty,ani emerytury , jeśli wcześniej nie wypracujesz. Widać, że odwiedziłaś zarobkowo obcych krajów, a talentów wiele nie potrzeba, można sprzątać i dobrze zarabiać, wiem z autopsji,bo to kiedyś robiłam, ale przestałam, gdy znalazłam inne prace, mniej obciążające. Trzeba chcieć I uwierzyć, że można, a nie czekać ,że samo się zarobi.
ja z mezem staramy sie juz 3 lata o dziecko, lecz nic z tego nie wychodzi. W tym roku odmawiam 3 nowenne pompejanska o laske zajscia w ciaze . Ze lzami w oczach blagam Matke kochana o wysluchanie mnie ale dalej milczy…. blagam o modlitwe
Chcesz sprowadzać nowego człowieka na ten chory świat?
Kasiu,zwróć się do Sióstr Dominikanek/w Krakowie Klasztor jest przy ul.Mikołajskiej 21/i poproś o pasek św.Dominika -pomaga,dokładnie wszystkiego u Nich się dowiesz.Szczęść Wam Boże.M.
Kasiu, poczytaj o Kaplicy Groty Mlecznej w Betlejem.można tam napisać, poprosić o modlitwę – jest wiele świadectw o cudzie narodzin wbrew diagnozom lekarskim.
kasiu juz jedno dziecko pomoglam wymodlic na koniec stycznia bedzie rok konczylo ,masz ode mnie co dzien 1 Zdrowas Mario zapewnione i nie martw sie doczekasz sie dzidziusia
Dziękuję bardzo
Kasiu-ja też:))
Dziekuje ślicznie wiele to dla mnie znaczy
kasiu w styczniu napiszesz „bede mama”
Przysięgam ze pierwsze się o tym dowiecie 🙂
zachęcam do postu
mena a Ty poscisz? mąż takze ?
staram się w środy i piątki nie zawsze mi to wychodzi,ale nie poddaje się mąż tylko powstrzymuje się od spożywania mięsa.
no to pięknie
Meno, przepraszam jeżeli Cię uraziłam poniedziałkową i wtorkową dyskusją. Lubię Twoje komentarze i bardzo wiele z nich mi pomogło. Zgodzę się, ze część komentarzy jest o treści niedopuszczalnej i myślę, że należy konsekwentnie domagać się od Administratora strony ich usuwania. Jak już pisałam, myślę, że to dzieło 1-2 osób, które potrafią w pięć minut napisać komentarze pod trzema różnymi nickami. Przyznaję, może jestem przewrażliwiona, ale wynika to z tego, że swojej samotności sobie nie wybrałam. Co tu kryć – nie chcę jej i też pragnę by ktoś mnie pokochał. Właśnie dlatego tak zabolało mnie stwierdzenie odnośnie komentarzy dokonywanych przez kobiety… Czytaj więcej »
Gdzie ten komentarz ? Padały tutaj jakieś negatywne komentarze ze strony osób, których modlitwy o rodzinę zostaly wysłuchane ? Ładnie podziękowali Bogu -obrażajac innych tj. tych niewysluchanych.
Jest faktem, że pod swiadectwami o problemach małżeńskich ktoś pisze złośliwe, obraźliwe komentarze. Jednak nie są to hordy krwiozerczych kobiet samotnych tylko 1-2 wiadome osoby, które to najwyraźniej bawi. Dlatego uważam, że niedopuszczalne posty trzeba po prostu zgłaszać Administratorowi strony.
Tak, dawać na „zgłosić” i nie wchodzić w dialog, nie dac się sprowokować
Szakale sa wszedzie nawet w kosciele…wykorzystuja kazda okazje doslownie kazda i niczego sie boja a grasuja na wszystkim. Pare dni temu bylam w Cava gdzie znajduje sie u franciszkanòw chyba najpiekniejsza szopka Bozego Narodzenia ustawiona na powierzchni 1 km. Ma ona ogromna wartosc historyczna i materialna, podczas trzesienia ziemi w roku 80-ym zostaly rozkradzione figurki pasterzy etc i tak z czlonkòw karawany, ktòrych bylo 60 zostalo tylko 6 wiec o ile ktos kradnie nawet z kosciola i po prostu kpi sobie z Boga i ludzi . Te osoby wkradly sie niestety i na fora katolickie. Przeciez mozna je poznac po… Czytaj więcej »
Piękna historia,Pan Jezus przez nieszczęścia uczy cierpienia i cierpliwości. Ja mam z mężem 10lat po ślubie. Rok po ślubie życie nam się zmieniło z dnia na dzień. Ludzie chcieli nam zniszczyć życie małżeństwo czekałam na męża 5lat w samotności modlilam się Pan Jezus postawił na mojej drodze starsza kobietę dzięki niej się nawrocilam i gorliwie się modlilam o ratunek dla mojego małżeństwa po 5 latach odpowiedział a za rok 6lat po ślubie urodziłam córkę niepełnosprawną i tak nas doświadcza przez krzyże cierpienia ale jesteśmy szczęśliwa rodzina.
W tym ukochanym przez Jezusa kraju gdzie roboty nie ma itp decyzja o rozmnażaniu bo on chce nowe duszę, więc daje ludziom złudne poczucie pragnienia dziecka to trzeba mieć odwagę. Wolę zgniliznę moralną zachodu ale dobrobyt a nie ten chory kraj.
Dobrobyt? Kobieto o czym ty mowisz? U nas renty chorobowe to troche ponad 200 euro cywilne ogromna liczba ludzi i to miliony musi wyzyc za 500 euro po wielu latach pracy a jest to kwota z ktòrej jeszcze odciaga sie podatek, leczenie wszystko platne i szkoly srednie i studia tez.
My jesteśmy małżeństwem 4 lata i staramy się o dziecko od tego czasu i nic robiliśmy badania i wyszło ze po stronie męża jest problem.Gdy się dowiedział nasze małżeństwo się zmieniło, mąż zmienił się. Bardzo to kocham i pragnę tworzyć z nim rodzinę, przecież po ślubie już tworzymy rodzinę może nie pełna bo bez dzieci Ale jesteśmy rodziną.
Jestescie Rodzina bo tworzycie wspolnote , nie dajcie sie osłabiac Pan Bog ma jakies specijlne dzielo dla Was bądzcie ufni
Alicjo pamiętaj „modlitwą i postem możesz zmienić prawa natury”,nie ma poteżniejszej siły ,módl się o wypełnienie Bożych Planów wobec waszej rodziny gdyż szatan chce dziś zniszczyć każdą rodzine. A wszystko powoli się poukłada.
Ps. My doczekaliśmy się dziecka po 12latach.
Czytałam o pewnej pani, która jak się dowiedziała że ma raka, mocno się przestraszyła i….. porozmyślała , doszła do wniosku ze zwraca się o zdrowie do Boga, siedem dni posciła, modliła się i badania miała powtórzone , po raku ani sladu
Kochani warto odmawiać nowennę pompejanską wiele łask sobie wyprosiłam . Jestem w trakcie odmawiania tej nowenny po raz kolejny i sprawa która była trudna A na której mi tak zależało wczoraj była zakończona rozmową : czekaj cierpliwie może w styczniu coś ruszy…..A dzisiaj rano dostaję wiadomość że ruszyło i zapraszają mnie na rozmowę……I kolejna łaska za wstawiennictwem Matki spływa od Jezusa któremu cała się oddałam. Nie wspominając o uzdrowieniu z choroby nowotworowej…… ludziom jak się mówi o modlitwie, wierze,oddaniu Bogu twierdzą że jestem dziwna A ja po prostu wierzę w moc modlitwy i uważam się za normalną zdrową osobę .
Nie wierzę To co Ci ludzie Tu piszą!!!Bóg pomafa Tylko wybranym,a zabiera mlodych ludzi ,przykład Ksiądz z Którym Byłem na Pieszej Pielgrzymce do Częstochowy w 2017 roku lat 32,ja 31/a Mój ojciec Alkoholik 58 i żyje????
Bo Bóg czeka na nawrócenie Twojego ojca ,Bóg pragnie zbawić każdego bez wyjątku i kocha każdego . Zrób wszystko aby ojciec się nawrócił (modlitwa różańcowa ,msze św za ojca post )a zobaczysz że pomagając mu Twoje stanie się piękne i lekkie. Modlitwy czasami wystarczy mało czasem potrzeba kilku dobrych lat wszystko zależy jaki zły duch zniewolił daną osobe.
Ciesz się, że tylko ojca masz. Ja w dzieciństwie miałam ojca, na szczęście już nie żyje od lat a teraz brata. Tak mnie Bóg obdarowal. Żadne modlitwy, posty itp nie pomagają, nie wierz w to, 4 lata się modlilami było tylko gorzej. To te intencje sobie odpuscilam. A tym roku zostały przekroczone granice mojej wytrzymałości. Powiem tyle, jak Bóg zechce to wysłucha po 1 Ojcze Nasz a jak ms inny plan to choćbyś latami prosił uniżał się, nie dostaniesz. Zresztą sam w Biblii powiedział, że glina nie będzie wybierać garncarzowi co z niej zrobi. Czy puchar do wina czy nocnik.… Czytaj więcej »
To mój ojczym,Ojciec Biologiczny mnie zostawił 🙁 ,21 lat jako Ministrant co Niedziela w Kościele ,Od 2 lat sie nie modlę od 1 roku nie chodzę do Kościoła, nie rozumiem tego pieprzonego życia ,Muszę codziennie pracować od 10 do 21 za marne 6 zł 1800zł zarobię,a 1400 same rachunki,Do tego samotnośc od 10 pazdziernika Mieszkam sam .
A Taki Kuba Wojewódzki,Za Gadanie Głupot w Swoim.programieDostaje Kilkaset tysięcy złotych miesięcznie ,Robert Lewandowski Miliony,Agnieszka Radwańska ,Lat 29 i mogła Karierę zakończyć w młodym wieku,A Ty człowieku Tyraj do ,70 lat ,Jak do żyjesz do Emerytury !!!!!
Życie jest niesprawiedliwe, było i będzie.
Może kiedyś Bóg spojrzy na Ciebie łaskawszym okiem, to coś się polepszy u Ciebie.
I jeszcze swoim cierpieniem go zbawisz … chora religia
opi ale co ty tu robisz na tym forum z nami „chorymi” na ta chora religie?,uwazaj bo jeszcze sie zarazisz ,ostrzegam Nowenna Pompejanska uzaleznia ,jak raz sprobujesz odmowic to juz po tobie,bedziesz jej ciagle potrzebowala
Irenko, przecież opi to jeden z kolejnych nickow nieznajoma. Ten sam produkujący styl, ten sam sposób wypowiedzi. Właśnie dlatego tak bardzo dotknęły mnie wczorajsze komentarze bo kolejny raz przekonuję się, że produkujących obraźliwych wpisów dokonuje jedną osoba, która to bawi, a nie te wredne, bezlitosne kobiety samotne ( wredne i bezlitosne to oczywiście była ironia).
ufam tez aniu ze nad ta biedna osoba Pan Bog sie ulituje i zmieni jej serce w dobre i kochajace ,obdarzy ja swoja Miloscia Boza ,zal mi jej jest chyba bardzo nieszczesliwa osoba ,odczytala ze to ironia byla na koncu komentarza
Oczywiście prowokujacych, pisze z telefonu i włącza mi się słownik.
„też Ania ” masz już doktorat?
Eniu, jestem w trakcie. To niestety trwa. Badania, analizy, pisanie, poprawki i poprawki. Proszę o zdrowaske i z mojej strony obiecuje to samo.
„tez Ania” będe pamietac o Tobie w modlitwie
Dziś kończymy za Tadeusza Litanie do Najświętszej Głowy Jezusa, następne 9dni Ciebie wpisuję
Pani eniu a moge prosić panią o modlitwę za mnie
Radek za Ciebie przez 9 dni ofiaruję Litanię do Najdrozszej Krwi Jezusa, aby Ci jaki „świetny” pomysł nie przyszedł do głowy ….
Potrzebuje modlitwy o to bym mogła bez leku przyjmować Komunię św, dobrze sie czuła w kościele.O laske zdrowia by wszystkie dolegliwości które mi dokuczaja odeszły na zawsze ,o to by uczucie ciężkości odeszło bym znowu była sprawna,spokojna ,radosna
Pomodlę się w Twojej intencji.
Dziękuję. Ja obiecuję Zdrowaś Mario
tez aniu i radku wam takze po 1Zdrowas Mario co dzien obiecuje
Dziękuję i wzajemnie
Świat, w którym żyjemy jest chory. Tu od wszystkiego można zachorować, można cierpieć na wszystkie choroby, ale trzeba się zaszczepić: najlepiej serdecznością w kierunku drugiej osoby, miłością, inteligencją (żeby nie stłamsić swoje prawdziwego ja w tym chorym świecie) i uczciwością. Nie pamiętam, żeby ktoś wzbogacił się na cudzym nieszczęściu, a jeśli ktoś prosi szatana o bogactwo, to dostanie, ale zleci z piedestału z hukiem i jeszcze będzie cierpiał. A Bóg? Też chce pomóc (sama czuję jego obecność w swoim życiu, zresztą jak i Maryi) ale trzeba pójść na kompromis. Prosty przykład? Dziecko prosi rodziców o nowy telefon. Jeśli jest naprawdę… Czytaj więcej »
I tak cierpię więc co za różnica diabła poprosic
No różnica jest,szatan zawsze Cię oszuka,nie będzie mu zależało na Tobie,perfidnie Cię wykorzysta.
dziekuje kasiu ze ten komentarza ,bardzo madrze napisalas i wiem ze nie jest to odpowiec na moj komentarz ,ja piszac o „zarazeniu sie „mialam na mysli ze moze opi powinna zmienic forum na inne
Tak to że kraj który wywołał wojnę światową jest bogaty, to jest boża sprawiedliwość? Skoro tak pozwala diabłu ingerować w świat to czemu po stronie diabła nie stanąć
Bo wiesz co Opi, jak staniesz po stronie diabła, to się nie pozbierasz. Diabeł owinął sobie wokół palca wszystkich tych, którzy doprowadzili do tej wojny, ale gdy przyszło do rozpraw w Norymbergii i kary śmierci, Bóg im nie pomógł. Bo za takie przewinienia, wątpię, żeby ich rozgrzeszył. Zwłaszcza, że wątpię, by szczerze tego żałowali, byli za dumni na takie coś, by mogli prosić Boga o wybaczenie. A człowiek ma wolną wolę, prawda? Ale za to Bóg pomógł Polakom. Bo w czasach komunizmu, gdy religia była solą w oku władz, obywatele jeszcze bardziej zmobilizowali się do tego, by bronić Maryi-Krolowej Polski.… Czytaj więcej »
A i jeszcze jedno: piszesz Wojtku, że jesteś sam. Tak sobie myślę, że jeśli chcesz być z kimś to musisz najpierw wiele przepracować z swoim charakterem. Pan Bóg nie zrobi z faceta wiecznie uzalajacego się nad sobą ojca i męża, bo taki ktoś musi być odpowiedzialny, wrażliwy, pełen miłości i wspierający oraz zaradny. Ojciec, głowa rodziny jeśli traci pracę to szuka nastepnej i jeśli wierzy w Boga, to prosi go o wsparcie. A jak było z Józefem, gdy Maryja rodziła? Stanął na głowie, by znaleźć dla rodzącej Maryi najlepsze schronienie. Taki musi być mężczyzna: zaradny, być mężczyzna przez duże M,… Czytaj więcej »
Ta jasne i co jeszcz e, 8 cud świata…Józef był tylko jeden w całej historii zbawienia. Zaradny, wrażliwy, przystojny…a Ty jesteś zaradna, wrażliwa?
Tak, taka jestem dzięki Bogu. Jak facet prosi Boga o kobietę (tylko przykład dla zobrazowania sytuacji) , a sam pije, jest bezrobotny i mieszka z nadopiekuńczą mamą, to się nie dziw, że jest sam. Józef musiał to zrozumieć, jaka ciąży na nim odpowiedzialność, sam musiał się z tym uporać, bo był ojcem na Ziemi dla Jezusa i partnerem dla Maryi. Bóg nie chce cierpienia, ale jeśli już ktoś cierpi, to z takiego bólu można wyprowadzić dobro, ale pod warunkiem, że ta osoba naprawdę chce tego, a nie użala się nad sobą. Józef to tylko przykład, było wielu którzy sprawdzili się… Czytaj więcej »
Tak 15 lat nerwicy, modlitwy, terapie itd wyjdź za mnie wyprowadzisz olbrzymie dobro, będziesz dźwigać krzyż podwójny, kto powiedział że masz mieć zdrowego faceta, życie to nie sielanka, tu raju nie ma, zwłaszcza w PL.
Partnera brrr jak ja uczulony na te słowo, partnera można mieć w biznesie, wojsku ale nie związku…Józef był mężem a nie partnerem! Partner zresztą wywodzi się ze związków niesakramentalnych takie określenie
Ja nie pije,i nie Palę ,W nic już nie wierzę!!!! i jeszcze jedno, że Masturbacja to grzech?niby Dlaczego ,Nie mam dziewczyny to sam się zaspokajam,Chociaż Tyle mam z Życia!!!
Jakoś wojewódzki czy Nergal z piedestału nie zlecieli
Opi, Pan Bóg nie daje narkotyków, drogich aut, seksu z kim popadnie, braku szacunku do kobiet czy prowizorycznej sławy. Każdy, kto żyje zbyt wysoko kiedyś spadnie. Pytanie tylko, czy można zrozumieć cel upadku czy będziesz brnąć w tą ślepa uliczke i dasz się wykorzystywać. Będąc w umowie z diabłem, jesteś jego sługa, którego może szybko zwolnić i zostawić na bruku. Dla Boga jesteś dzieckiem i będzie dla Ciebie tatą, który Ci pomoże, poda Ci rękę, kiedy będziesz tonąć.
Mam taki towar do sprzedania że opłaci mu się taki deal, i nie jest to dusza
Ale zlecą. Na tamtym świecie najpóźniej.
Spróbuj zrobić wszystko co po ludzku jest możliwe do zrobienia.Np. zdobądź dodatkowe kwalifikacje, kursy, rozejrzyj się za dodatkowym zajęciem, jakieś sezonowe okazje.Zobaczysz, zdobędziesz kontakty,umiejętności, które mogą się przydać. A zazdrościć Lewandowskim czy Wojewódzkiemu nie ma co.Nie chciałabym za nic takiego życia jakie prowadzi Wojewódzki.Sportowcy tak jak Radwańska mnóstwo włożyli wysiłku żeby osiągnąć taki sukces.To jej tez nie spadło ot tak sobie.Pieniądze są potrzebne,ale nie mogą być celem samym w sobie.Zrób co możesz,ale resztę zostaw Bogu.Nie zadręczaj się ,że świat jest niesprawiedliwy, nie zazdrość,po prostu rób co w twojej mocy.
Jeśli będę robić wszystko, co w mojej mocy, to wtedy Bóg pomoże mi znaleźć pracę?
Tak,piszę z własnego doświadczenia.Miałam bardzo trudną sytuację w pracy,groziło mi zwolnienie. Modliłam się nowenną.Pod koniec części błagalnej wypowiedzenie otrzymałam,ale… modliłam się nadal. W ciągu miesiąca sprawy tak się ułożyły,że wycofano moje wypowiedzenie.Pracę zachowałam,ale rozpoczęłam studia podyplomowe,żeby poszerzyć swoje kwalifikacje. W następnym roku byłam już bardzo kompetentnym i potrzebnym pracownikiem,powierzono mi odpowiedzialne stanowisko. W najtrudniejszych momentach powtarzałam sobie: ze swojej strony zrobiłam już wszystko co po ludzku jestem w stanie zrobić, resztę pozostawiam Bogu.Życzę wszystkim powodzenia i wiary.
A jeśli ktoś nie może znaleźć pracy w swojej miejscowości, ale nie chce też wyjeżdżać za granicę, bo wie, że tam sobie sam nie poradzi, to czy wtedy Bóg będzie go zmuszał do wyjazdu stąd?
Myślę,że Bóg nie zmusza nikogo do niczego.Może do czegoś natchnąć,zainspirować,ale na każdym etapie i w każdym położeniu człowieka czuwa, wspiera,pomaga.
Zrób studia, Mature ,Ale nie każdemu się uda ,Chyba że na 2 lub 3 ,Tak jak jaMiałem w Zawodówce i Liceum ,Parę Czwórek
Wojtku, stopnie szkolne mają się nijak do ocen na studiach – to dwa kompletnie nieporównywalne światy. Pracodawcy nie będzie interesowała ocena na dyplomie, tylko sam fakt ukończenia studiów. Co do stopni – na pierwszych latach różnie bywa, są przedmioty kobyły i człowiek skupia się na tym, by w ogóle zaliczyć, ale potem na wyższych latach może być naprawdę ciekawie.
Mam 2 kursy zrobione ,LO,Studium Policealne ,W różnych fimach pracowałem ,W 2009 roku też jako Kierowca w restauracji ale za 4 zł na godzinnę od 9 do 24 ,W 2013-2016 jako stolarz Meblowy na Pół etatu w umowie ,a robiłem po 200 h ,600zł do 1500zarabiałem,2016-2017 jako Magazynier w Hurtowni wedlin drobiu i mięsa na 3 zmiany za 1400zł .
Wojtku, zaufaj Jezusowi!
Oddaj swoje życie Matce Najświętszej! Mam córkę 21 lat, modliłam się za nią nowenną pompejańską i Maryja opiekuje się nią. Układa jej życie; uczy się i pracuje w 3 pracach, rozstała się z chłopakiem ponad rok temu. Wierzę że Dobry Bóg obdarzy ją wspaniałym mężem i dziećmi. Z Bogiem!
Nikomu nie ufam,trzeba pogodzić się z Biedą. i kiepską prace,Mam nadzieje że Koniec Świata bliski
Wojtek, czy Ty nie masz depresji? Daleka jestem od stawiania diagnoz przez internet, ale może warto w realu wybrać się do lekarza? Z Twoich wpisów bije ogromna rezygnacja. Może warto dać sobie pomóc?
Też Ania-kiedyś moja terapeutka mi powiedziała, że w dzisiejszych czasach depresja jest trochę na wyrost diagnozowana. Nie wiem jak to ująć. Ja przez 7 mscy codziennie płakałam, było że mną źle. Ona stwierdziła, że nie mam depresji (co mnie trochę zaskoczyło), ale gdybym do niej nie przyszła możliwe, że bym się jeszcze bardziej pogrążyła i popadla w tą straszna chorobę. Choroby duszy są najgorsze. Chyba wolałabym nie mieć ręki niż chorować na depresję.. 🙁
Fakt – to straszna choroba. Jest też dystymia określana jako ludzie żywe zombie – polega.in. na braku radości życia, nadziei, brak akceptacji siebie taki stan musi trwać mi.in. 2 lata. Są jednak ludzie, którzy tak żyją cale życie. Bardzo cierpią nawet nie wiedząc, że są chorzy. Oczywiście ani depresji ani dystymii nie da się zdiagnozować przez internet. Zachęcam Wojtka do konsultacji z lekarzem bo z jego wpisów bije ogromna rezygnacja i brak nadziei. Pomyślałam, że warto o tym powiedzieć lekarzowi (brak nadziei, przygnębienie, widzenie świata w czarnych barwach) choćby po to, by nie wpaść w głęboką depresję.
Człowiek w swym najgłębszym rdzeniu czuje się nic nie warty, czuje się gorszy, głupszy, żyje w stanie permanentnej pogardy do samego siebie – a są ludzie, którzy tak żyją cale życie. Bardzo cierpią nie mając świadomości, że są chorzy.
Wiem.. Ja od dziecka tak się czułam. DDA to jedno, chodzenie do wróżki, grzechy druga sprawa… Ale od kad odmawiam NP i odbyłam terapię jest dużo lepiej a najważniejsze, że zaczęłam lubić siebie. Więc za każdym razem jak ktoś pisze, że NP nic nie daje to mi się, że tak powiem nóż w kieszeni otwiera 🙂
Sam idz do lekarza!;!!;!!!!
No cóż gdyby św. Monika miała Twoje podejście nie mielibyśmy św. Agustyna a dotego nie uratowała by męża przed wiecznym potępieniem.
Często myślę o tym, czy my zwykli ludzie możemy uratować kogoś przed wiecznym potępieniem.
Tylko Jezus umierając na krzyżu był, składając ofiarę o z siebie odkupił nas.
Sam mógłby też się uratować. Ma wolną wolę i rozum. Przecież jak sama kiedyś napisałaś bratu syna marnotrawnego.przy Bogu było tak wygodnie.
Determinizm kolego … pula osób ma raj na ziemi, pula czyściec. Żadna wolna wola
Jakież piękne to świadectwo. Bardzo dziękuję. Całą Waszą rodzinę niech Pan Bóg ma w Swojej opiece.
Czytam takie świadectwa ze łzami w oczach. Z mężem od ponad roku pragniemy potomstwa, polało się wiele łez pretensji do Boga czemu nas to taj wiele kosztuje, ale ufam Panu, że ma plan. Proszę Was o modlitwę. Bóg zapłać.
My z możesz czekamy ponad 10 lat,naprotechnolog mówi ze nie może pomóc ,nie mam siły
Ja już się za Was modlę.
Bar dziękuję bardzio za modlitwę
Również proszę o modlitwę jeśli jest to mozliwe w tej samej sprawie
Z tymi wspólnotami charyzmatycznymi i zekomymi słowami poznania proroctwa był bym bardzo uważny czy ten nowy ruch uzdrowien i upadkow nie jest szatański u protestantow i zielonoswiatkow działa tam doskonale a kto myśli ze tam Bóg działa jak w Kosciele Katolickim to niech odrzuci słowa Chrystusa który mowi Św. Faustynie Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą mi męki. oraz nauke Kosciola gdyż możliwość zbawienia jest tylko… Czytaj więcej »
Zainwestuj w słownik, błagam…