Odmawiam nowennę od 23 dni. Modliłam się o miłość człowieka którego ja bardzo kocham. Dzisiaj w czasie modlitwy coś zaczęło mi mówić że nie można wymodlic milosci i powinnam dac mu odejść do kogoś innego. Co powinnam zrobić? Przestać się modlić. Blagam o wsparcie bo moje zycie się rozsypalo
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Iwonko, w żadnym wypadku nie przestawaj się modlić. 🙂 Bóg wie, co teraz czujesz i przez co przechodzisz. Myślę, że znajdzie dla Ciebie niedługo najlepsze rozwiązanie. Wiem co czujesz, byłam w podobnej sytuacji. Ale wiesz co? Powiem Ci jak ja to rozumiem. Myślę, że kiedy modlimy się o miłość konkretnej osoby, to nie jest „błąd”, że tak to ujmę. Jeżeli w zamyśle Boga, dany człowiek ma zostać moim mężem, to Bóg pomoże nam dawać sobie sposobność, do wspólnego poznania. Lecz tylko od nas zależy czy zechcemy stworzyć związek, czy pokocham drugą osobę. Jeśli nic z tego nie wyjdzie, to trudno,… Czytaj więcej »
Pragnienie bycia pokochanym może stanowić impuls do modlitwy i tu rację ma mena. Jednak równocześnie rację ma Hanka gdyż do miłości zmusić się nie da i sztuką jest uczciwie rozeznać sytuację i powiedzieć sobie _ x nie chce tej relacji więc teraz modlę się abyś Boże pomógł mi poznać kogoś kto pokocha mnie i kogo ja pokocham. Bog nie zmusi nikogo do miłości, ale może pomóc nam spotkać kogoś innego, kto pokocha nas, a my jego. Sztuką tylko jest zgodzić się, że nie muszę być żoną tego konkretnego x, który relacji że mną nie chce. Trzeba przyznać rację Hance, sporo… Czytaj więcej »
Zgadzam się z Tobą Aniu w 100%. Dlatego tak jak napisałam powyżej modlitwa powinna być przede wszystkim budowaniem trwałej i głębokiej relacji z Bogiem, wtedy łatwiej nam pogodzić się z Jego Świętą Wolą oraz uwrażliwiamy się na prowadzenie w swoim życiu przez Ducha Św. Jednak mam wrażenie, że część osób zamiast do Boga tak naprawdę modli się do obiektu swoich uczuć a Bóg jest traktowany przedmiotowo a nie podmiotowo w tej relacji.
Pragnienie bycia pokochanym może stanowić impuls do modlitwy. Kluczem jest nie przegapić momentu, w którym trzeba przyznać _ ta osoba nie chce relacji że mną więc zmieniam intencje i nie proszę już o te konkretną osobę tylko o człowieka, z którym zbudujemy dobre, szczęśliwe małżeństwo. Inaczej faktycznie można latami czekać na człowieka, który relacji z nami nie chce.
Masz rację ale do takiego stwierdzenia trzeba być choć odrobinę realistą a nie bujać latami w obłokach. Myślę, że osobom o prawidłowo ukształtowanym poczuciu własnej wartości to przychodzi dużo łatwiej i mają one szanse na szczęśliwe ułożenie sobie życia bazując na poprzednich doświadczeniach.
Aniu Bóg wie jak do nas przemówić 🙂 a świadectwo mówi o pierwszej nowennie.
Aniu prosze pomódl się za moją mame ,przechodzi ciężke doświadczenie.
Z góry bardzo dziękuje.
Jasne będę pamiętała o Twojej mamie.
Aniu jak nie oglądałaś to Tobie bardzo polecam nayoutube rekolekcje o.Witko Złe duchy/ochrona przed nimi konf.8z 9
Kobiety (głównie kieruję pytanie do tych, które uważają, że nie można modlić się o miłość drugiego człowieka), czy waszym zdaniem można modlić się o miłość męża, który po ponad 12 latach zostawił żonę, która kiedyś jak sam nawet teraz twierdzi kochał i to bardzo, ale już się w nim wypaliło i chce żyć sam, nawet nie bierze pod uwagę tego, żeby mieć w przyszłości kobietę, czy to na powrót żonę czy jakąkolwiek inną. Czy taka kobieta – żona może się modlić o miłość swego męża?
ola jak najbardziej powinna sie modlic za swego meza ,zona nie tylko moze ale powinna sie modlic za swego meza ,polecam takze modlitwe do Aniola Stroza meza ,znajdziesz ja w int ,prosic Pana Boga zeby pomogl mezowi przejrzec na oczy i oddalil od niego to co spowodowalo u niego taka decyzje ze odszedl od zony
W przypadku męża sprawa jest zupełnie inna bo Was już łączy sakrament małżeństwa. Tu nie ulega wątpliwości, że można, a nawet trzeba się modlić, ale też i poszukać porady np. psychologa specjalizującego się w terapii małżeństw. Nawet jeżeli mąż teraz odmawia czegokolwiek, idź na wizytę sama.
Nie przerywaj tej nowenny…to podszepty złego, że to nie ma sensu, uważam, że można wymodlić miłość drugiego człowieka ( jestem tego przykładem ) módl się a zobaczysz wkrótce piękne owoce tej modlitwy
Też nie zgadzam się z opinią ,że nie można wymodlić miłości konkretnej osoby to tak jakby powiedzieć ,że są dla Boga rzeczy nie możliwe. Też podchodząc w ten sposób można powiedzieć ,że nawrócenie grzeszników jest nie możliwe no bo przecież też mają wolną wole i nie chcą kochać Boga jednak wiemy ,że jest to możliwe bo dostają łaske gdy ktoś im wyprosi ,tak samo miłość konkretnej osoby można wyprosić jednak wtedy i tylko wtedy gdy taka jest Wola Boga. To Bóg czyni serce zdolne do miłości drugiej osoby . Nie ograniczajmy Boga , podkreśle BÓG MOŻE WSZYSTKO I DA NAM… Czytaj więcej »
Myśle meno, że wbrew pozorom piszemy o czymś podobnym. Bog chcę dac to, co najlepsze nam i temu drugiemu człowiekowi też. Jeżeli relacja bedzie tym najlepszym i jeżeli obie strony tej relacji chcą, pozostaje życzyć parze wszystkiego dobrego. Jeżeli ta relacja nie przynosi dobra lub jedną że stron tej relacji nie chce, wtedy nic z tego nie będzie. Pozostaje wówczas przyjąć to, co się wydarzyło i mieć nadzieję na spotkanie innego człowieka, z którym zbudujemy relację.
też Aniu myśle ,że tak ja tylko uważam ,że wszyscy potrzebujemy czasu na zrozumienie pewnych rzeczy . Często bywa tak ,że osoba ,która doświadczyła odejścia osoby w której jest zakochana ma w sercu tylko jedną intencje aby ta osoba do niej wróciła i tak naprawde inna intencja nie wchodzi gre i gdy usłyszy ,że np. nie wolno się modlić w takiej intencji ,czy ,że nie można wyprosić miłości konkretnej osoby , itp. jest gotowa zrezygnować z modlitwy . I mi tylko o to chodzi aby nie zniechęcać do modlitwy po pomimo dobrych intencji takie wpisy mogą do tego doprowadzić i… Czytaj więcej »
Mena, a coś poradzisz na taki problem: brak zaufania Panu Bogu – da się z tym coś zrobić? gdy ciągle chcę po mojemu i nie mówię niech będzie po Twojemu Panie ;/ a właściwie to mówię tylko 'nie czynię’ ;/ i jeszcze drugi problem – co zrobić z osobą oddalona od Pana Boga i to bardzo? odmówiłam kilka lat temu za nia NP, w tym roku nowenne do MB rozwiązującej węzły, ogólnie polecam ją Panu Bogu na adoracjach, trudny przypadek ;/
Dla Boga nie ma trudnych przypadkow .Odpisze jak dzieci bedą spały
Agucha !Podziele się z Tobą tym co usłyszałam na rekolekcjach o Chlebie i wodzie trwających 9 dni. A co życiem przerabiałam u siebie w rodzinie co do osoby oddalonej od Boga. 1Nie rozmawiać z Tą osobą o Bogu zwłaszcza gdy jest negatywnie nastawiona do Boga i Kościoła,gdyż gdy ma zamknięte serce nasze słowa spowodują ,że jej serce stanie się jeszcze bardziej zatwardziałe ,natomiast gdy zobaczymy ,że się otwiera to delikatnie jej podsuwać różne rzeczy o Bogu. 2Nie unikać jej wręcz przeciwnie starać stać się jej przyjaciełem rozmawiać z nią na tematy ,które was łączą ,rozmawiać też na tematy ,które ją… Czytaj więcej »
mena jeśli nie tajemnica,gdzie są takie rekolekcje o chlebie i wodzie?
enia były to rekolekcje dla naszej konkretnie grupy zorganizowane prywatnie. Pod przewodnictwem kapłana zakonnika z Lichenia.
enia mam prośbe pomódl się za moją mame jak pisałam Ani przechodzi bardzo trudne doświadczenie.
Oczywiście pomodlę się
Posłychaj o.Witko ja go słuchałam pare razy i wciąż coś do swego życia w nosze
Tak o.Witko można słuchać kilka razy i nigdy dość,właśnie odsłuchałam ten odcinek co teraz poleciłaś kolejny raz
A co do tej drugiej sprawy to też z tych samych rekolekcji (w każdym dniu był inny temat omawiany) 1Trzeba sobie uświadamiać często ,że Bóg pragnie naszego szczęścia. 2Uczyć się małymi krokami każdego dnia zwłaszcza gdy nas coś spotyka negatywnego (nie moja wola ale Twoja Boże niech się stanie A od siebie dodam ,że jest to proces ,takiej postawy bedziemy uczyć się całe życie bo w jednej sprawie powiemy to szybko to w drugiej już możemy mieć z tym problem. Ja osobiście modliłam się do Maryji aby mi tą łaske wyprosiła i musze powiedzieć ,że w tej sprawie Maryja szybko… Czytaj więcej »
Dziękuje Ci mena bardzo, chyba właśnie mało wierzę w to że Bóg chce mego szczęścia też tu na ziemi…a mam powody by jednak wierzyć bo wiele wiele łask otrzymałam, jakoś tak ostatnio coś mi zwątpienie weszło. przemyślę bardzo co mi napisałaś bo widzę w tym coś co mi pomoże 🙂 dziś w ogóle miałam taka myśl od Matki Bożej – od Niej na bank bo ją prosiłam o pomoc i serio sama bym tego nie wymyśliła, że nawet jeśli narzekam 'na brak Bożej pomocy, cudu w życiu’ to to nie jest warte psucia mojej relacji z Nim i 'obrażania się’… Czytaj więcej »
Agucha prosze ciebie również o modlitwe za moją mame jak już pisałam przechodzi bardzo cięźkie doświadczenie
Nie można. Bóg nie narusza wolnej woli człowieka. Wystarczy przeczytać tutaj setki świadectw i komentarzy, osób które „wypruły sobie flaki” i straciło młode lata modląc się o miłość niezainteresowana Wadka, zakochanej w kim innej Basi czy Zenona, który poszedł w siną dal. Ile osób wymodliło tutaj miłość kogoś konkretnego? Gdyby tak było to najpierw Bóg skłoniłaby każdego człowieka, żeby Jego pokochał….a przecież miliony ludzi Boga nie kochają.
…a zresztą jeśli ktoś chce żebrać przez lata o czyjeś uczucie to jego sprawa. Tylko proszę później nie narzekać, że Bóg jest siaki i czy owaki, i że nie wysłuchał….
świadectwo jest o pierwszej nowennie….
Hania Ciebie również prosze o modlitwe za moją mame.
Jasne Meno od dzisiaj włączam Twoją mamę w moje stałe intencje. Czy to jest bardzo pilne? Bo spotkanie naszej grupy modlitwy wstawienniczej mamy dopiero w przyszły czwartek i wtedy pomodlilibyśmy się wstawienniczo w jej intencji.
Mama się przewróciła i na obecną chwile jest ciężko wychodzą wciąż złe rzeczy
Bóg zapłać
jest źle nie chce mówić ,że tragicznie bo wierze ,że bedzie dobrze
To za tydzień na pewno się za nią też pomodlimy. Podaj mi tylko proszę imię mamy.
Jadwiga
mena zadzwoń też do Kodnia do Sióstr ,poproś o modlitwę
Haniu !Można Bóg może wszystko ,wierzysz w to?bo ja tak. Nie musi łamać wolnej woli człowieka wystarczy ,że pewnymi wydarzeniami tak pokieruje daną osobą ,że pokocha on ona na nowo tą osobe. Ta intencja nie różni się od innych bo tak jak wiele świadectw w tej intencji nie zostało wysłuchanych tak samo jak uzdrowienia z choroby nowotworowej czy bezpłodniści i to nie świadczy ,że Bóg tego uczynić nie może bo może tylko nie jest to zgodne z Jego Wolą dlatego nie zostają wysłuchane te czy inne intencje. Ja wypruwałam sobie flaki jak to piszesz 4lata i nie żałuje tego .… Czytaj więcej »
Bóg jest wszechmogący ale jak pisze św. Augustyn „ograniczony naszą wolną wolą” stwierdzając „Stworzyłeś nas, Boże, bez nas, lecz nie zbawisz bez nas.” Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu i czekam teraz na te setki świadectw wymodlonej miłości konkretnej osoby dla przeciw wagi do mnóstwa świadectw i komentarzy osób niewysłuchanych, których do tej pory tutaj głównie czytamy 🙂
I brakiem wiary z naszej strony 🙂
Każdy z nas ma swoją droge,kazdy musi przejść pewne cierpienia aby Bóg mógł działać w duszy danej osoby ja osobiście polecam przypowieść o synu
marnotrawnym ,prosze spójrzcie na postawe OJCA do którego udał się syn po połowe jego majątku, czy ojciec nie wiedział ,że syn popełnia największy błąd w swoim życiu otórz wiedział ,czy mu tłumaczył,pouczał dawał dobre rady ,upominał nie milczał i dał mu wszystko o co prosił i pozwolił mu odejść nie sprzeciwiając się dał mu ciężko” zarobione pieniądze” a potem czekał cierpliwie aby przytulić go w swoje ramiona wtedy kiedy ten bedzie na to gotowy.
wiesz co mena ja wlasnie sie czuje jak ta marnotrawna corka i dokladnie jak w tej przypowiesci ,wrocilam i zostalam przyjeta z powrotem w te czule ojcowskie ramiona ,bez zadnych wymowek i wyrzutow ,poprostu On mnie przytulil i dalej sie czuje kochana przez Niego i bogatrza o doswiadczenia ze bez Boga nic nie moge
irenko ciebie również prosze za moją mame jak już pisałam przechodzi bardzo cięźkie doświadczenie
o modlitwe
meno czytalam komentarze na dole i wlasnie mialam ci napisac ze tez pomodle sie za twoja mama,dopiero weszlam na moja poczte i zobaczylam powiadomienie odpowiedz na moj wczesniejszy komentarz ,oczywiscie ze sie pomodle i bede modlic kazdego dnia za nia ,niech mama wroci do zdrowia tego ci zycze meno z calego serca
Jestem w tej samej sytuacji…tyle że ja w 22 dniu. Od początku tej nowenny w intencji naszej drugiej szansy dzieją się i dobre i złe rzeczy…tydzień temu pękło mi serce…I miałam wątpliwość czy dalej się modlić…dziś że smutkiem dużym znowu nieprzyjemne dla mnie rzeczy… wykasowalam wszystkie telefony i maile do niego, żeby nie mieć kontaktu…żeby już nie kusilo by pisać, zawierzylam Matence wszystko, siebie i moje zycie też. był jakiś powod by te intencje po ponad roku cierpienia wymyśleć. Być może ma uleczyć serce…Być może zbliżyć do Boga…I choć trudno będzie jutro modlić się mając w pamięci niektóre slowa…wierzę że… Czytaj więcej »
,, Najgorszym wrogiem duszy jest, zniechęcenie,, O Pio, św, Augustyn
Nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem.
Oczywiście, że nie można wymodlić miłości konkretnej osoby ale to nie powód by przerywać modlitwę. Bo modlitwa przecież głównie ma służyć budowaniu naszej trwałej i głębokiej relacji z Bogiem. Poprzez modlitwę znajdziesz prawdziwy sens swojego życia a wtedy na pewno nie rozsypie się ono przez jakiegoś faceta. Dawno już o tym tutaj pisałam, że najlepiej modlić się bez konkretnych intencji modlitwą uwielbienia i dziękczynienia lub też w intencjach innych. np. dusz czyśćcowych. Bóg, który zna nasze najgłębsze pragnienia na pewno się o nas zatroszczy a my unikniemy frustracji z powodu niewysłuchanych intencji – jeśli takie by były.
Jeżeli druga strona nie jest zainteresowana relacją i tej relacji nie chce, wtedy żadne modły, nawet pompejanka jej do tego nie zmuszą. Druga sprawa – związki zawarte na siłę bo jedna ze stron wręcz wymusiła związek i tak się rozpadają bo do miłości nie da się zmusić. Ja w takich sytuacjach radzę ludziom by modlili się aby sprawy potoczyły się w sposób dla nich najlepszy, najpomyślniejszy. Sama zafiksowałam się dwa lata temu na punkcie X i wiem jaką krzywdę sama sobie tym zrobiłam dlatego też przestrzegam innych. Nie warto upierać się przy relacji z kimś, kto tej relacji z nami… Czytaj więcej »
Różaniec, męka pańska, też Aniu, Pana Jezusa też bolało, nie bądź wyrocznia, niczyim sumieniem, Pan z Tobą,
Mariuszu, nie jestem wyrocznią. Dzielę się swoim doświadczeniem i nie ma żadnego obowiązku czytania moich komentarzy i brania z nich czegokolwiek. Oczywiście – można latami czekać aż osoba X zwróci na nas uwagę i pewnego dnia dowiedzieć się, że ten X niedawno się ożenił, ale nie z nami. Zachęcam do trzeźwości i realizmu – jeżeli mężczyzna nie chce być z daną kobietą to żadna pompejanka go do tego nie zmusi, albo zmusi na krótko bo do związku i szczęścia zmusić się nie da. To forum jest pełne wpisów kobiet, które czekały miesiącami i latami, a obiekty ich uczuć żyły w… Czytaj więcej »
Mariuszu, zachęcam do realizmu, do tego by nie upierać się na siłę przy osobie, która nic do nas nie czuje. Upierając się na osobę, która relacji z nami nie chce robimy sobie krzywdę. Zachęcam do lektury książki Magdy Wołochowicz – Chwilowo panna. Polecam Iwonie i wszystkim Paniom, które pragną być w relacji z mężczyzną.
też Aniu czyżby na pewno sobie taką krzywde wyrządziłaś? Czy byłabyś dziś tak wspaniałą osobą jaką jesteś obecnie , czy byłabyś w tak bliskiej relacji z Bogiem gdyby nie tamto wydarzenie ? Bo ja osobie moge powiedzieć ,że nie, gdyby nie tamto doświadczenie Bóg gdzieś by był w moim życiu lecz tak,bliskiej z Nim relacji bym nie miała i dziękuje Bogu ,że kiedyś tak zafiksowałam się tym chłopakiem bo dzięki niemu poznałam PRAWDZIWEGO Boga a nie tylko tradycje o Nim. I jak miałabym przeżyć życie jeszcze raz tamtego doświadczenia napewno nie wyrzuciłabym z życia pomimo bólu jaki wtedy przechodziłam.
Dzięki za dobre słowo. Pan Bóg rzeczywiście potrafi dotrzeć do człowieka w każdej sytuacji, nawet takiej, która jest trudna. Czy chciałabym by tego doświadczenia nie było? Szczerze? Nie wiem, bo to było naprawdę bolesne znowu doświadczyć, że ten człowiek, z którym wiazalam nadzieję, nie podziela moich uczuć. Chcę żeby dobry człowiek pokochał mnie z wzajemnością, a czy to się spełni? Jestem otwarta, oddaję to Bogu, ale też liczę się z tym, że nic na siłę.
Jeszcze dopowiem – warto wylewać przed Bogiem swoje serce w całkowitej szczerości. Jak najbardziej warto Mu wyznać kto jest obiektem naszych uczuć. Jednak przy tym wszystkim warto też mieć świadomość, że Bóg nie zmusi tego obiektu naszych uczuć by nas pokochał wbrew swojej woli. Dlatego warto przy tym wszystkim modlić się by sprawy potoczyły się w sposób dla nas najpomyślniejszy i najlepszy. Bóg nie zmusi kogoś by nas pokochał, ale zna doskonale ludzkie serca i może pokierować sprawami tak, że postawi na naszej drodze kogoś, kto pokocha nas, a my jego i to z tym człowiekiem zbudujemy szczęśliwe małżeństwo czego… Czytaj więcej »
Zgodzę się z meną. – nie przerywaj modlitwy. Od siebie dodam – módl się aby sprawy potoczyły się w kierunku dla Ciebie najlepszym i najpomyślniejszym. Pozdrawiam 🙂
Wytrwaj, w modlitwie, Nasza Matka Cię nie zostawi
Módl się, całą sobą, wiarą szczerze, nie jest łatwo, czasami przechodzi ludzkie pojęcie, z sercem
Módl się nadal ,Maryja Ci pomoże przejść te trudne chwile . A zakończenia nikt nie zna jakie dla Ciebie bedzie najlepsze .
Zaufaj Maryji na ile potrafisz i nie przerywaj modlitwy.
Myślę, że nikt z Ziemian tego tak naprawdę nie wie. Moim zdaniem każda intencja jest tak samo ważna dla Boga.