Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Ukochany synek

0 0 głosów
Oceń wpis

Moją Nowennę rozpoczęłam kiedy byłam w ciąży, trafiłam na nią zupełnie przypadkiem szukając ukojenia w modlitwie i odpowiedzi na troski i niepewności. Jeszcze podczas odmawiania Nowenny Matka Boska zaopiekowała się mną, kierując pewnej niedzieli moje kroki do szpitala, okazało się, że rozpoczęła się przedwczesna akcja skurczowa. Kiedy trafiłam na salę szpitalną zauważyłam nad łóżkiem malutki obrazek Matki Bożej, wiedziałam, że będzie dobrze. Synek urodził się w terminie. Drugi raz prosiłam Matkę Boską w Nowennie o pomoc kiedy pojawiło się podejrzenie choroby u mojego małego synka. Po badaniach okazało się, że wszystko jest w porządku. W czasie modlitwy też miały miejsce inne wspaniałe wydarzenia, mój tata poszedł po raz pierwszy po wielu latach do spowiedzi, mąż znalazł nową pracę. Codziennie dziękuję Matce Bożej i jestem wdzięczna za pomoc i wstawiennictwo w moich intencjach.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x